Nagrywa kamerka samochodowa. Motocykl wyprzedza auto z lewej strony, zmuszając kierowców z naprzeciwka do hamowania i zjeżdżania na pobocze. Kierowca z kamerką nie ma gdzie uciec. Na pasie awaryjnym z prawej też go wyprzedza motocykl. Policja publikuje wideo dla przestrogi.
Policja publikuje to wideo dla przestrogi i wymienia liczby.
W 2015 roku na śląskich drogach zginęło 17 motocyklistów.
W 2016 roku - 31.
Policjanci ze śląskiej drogówki liczą, że to podziała na wyobraźnię amatorów jazdy jednośladem.
- Oczekują od kierowców samochodów poszanowania jako uczestnicy ruchu drogowego i równocześnie swoim zachowaniem uniemożliwiają zadbanie o swoje bezpieczeństwo - mówi Włodzimierz Mogiła ze śląskiej drogówki.
I wymienia łamane na tym wideo (oraz innych, przysyłanych do policji filmikach) przepisy: przekraczanie dozwolonej prędkości, przejeżdżanie od jednej do drugiej krawędzi jezdni, lekceważenie znaków poziomych (podwójnej linii ciągłej), zajeżdżanie drogi innym kierowcom, jazda po pasie o przeciwnym kierunku ruchu, wyprzedzanie pasem awaryjnym.
Mogiła zwraca uwagę, że takim zachowaniem motocykliści zmuszają kierowców samochodów do manewrów obronnych, hamowania, zjeżdżania na pobocze.
Czasem taki manewr może skończyć się tragicznie. Motocyklista, który na tym wideo wyprzedzał samochód pasem awaryjnym, może sam sobie odpowiedzieć na pytanie, co by się z nim stało, gdyby kierowca auta uciekał na prawo przed motocyklistą, wyprzedającym go w tym samym czasie z lewej strony.
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja