Pięciolatka wbiegła pod jadący autobus. Nagranie

Dziecko wbiegło na jezdnię, autobus musiał gwałtownie hamować
Dziecko wbiegło na czerwonym. Nagłe hamowanie autobusu w Bytomiu
Źródło: Przedsiębiorstwo Komunikacji Metropolitalnej
Pięcioletnia dziewczynka wbiegła na przejście na czerwonym świetle, zmuszając kierowcę autobusu linii M102 w Bytomiu (woj. śląskie) do natychmiastowego hamowania. Dzięki jego refleksowi nie doszło do potrącenia dziecka, jednak jedna z pasażerek pojazdu została ranna.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 22 września, o 14:30 na ul. Piłsudskiego w Bytomiu.

- Autobus komunikacji miejskiej jechał, w pewnym momencie pięcioletnia dziewczynka będąca pod opieką matki wbiegła na przejście na czerwonym świetle. Autobus zdążył wyhamować. Dziewczynka się wystraszyła i upadła na jezdnię, ale nic jej się nie stało - relacjonuje tvn24.pl podkomisarz Paulina Gnietko z Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu.

Dziecko wbiegło na jezdnię, autobus musiał gwałtownie hamować
Dziecko wbiegło na jezdnię, autobus musiał gwałtownie hamować
Źródło: Przedsiębiorstwo Komunikacji Metropolitalnej

Jedna z pasażerek uderzyła w kasownik

Choć dziecku nic się nie stało, nie obyło się bez poszkodowanych.

"Wskutek wymuszonego nagłego hamowania, jedna z pasażerek autobusu uderzyła w kasownik i wymagała pomocy medycznej. Na miejscu interweniowała policja oraz Zespół Ratownictwa Medycznego" - informuje Przedsiębiorstwo Komunikacji Metropolitalnej.

Przedsiębiorstwo opublikowało nagranie ze zdarzenia wraz z apelem.

- Publikując ten film, chcieliśmy pokazać, jak niewiele trzeba, by doszło do tragedii. (...) Pokazujemy, że moment nieuwagi może doprowadzić do tragedii. Chcemy też uczulić naszych pasażerów, by w każdej chwili byli przygotowani na niespodziewane zdarzenia, które mogą decydować o ich bezpieczeństwie. Naprawdę wystarczy moment nieuwagi. Nie można stać w autobusie, nie trzymając się drążka czy uchwytu - napisali pracownicy PKM.

TVN24 HD. Oglądaj na żywo
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD. Oglądaj na żywo

Czytaj także: