Rafał Trzaskowski w Świdnicy

- Te wybory są o tym, czy będziemy żyli w kraju, w którym prezes partii rządzącej, który podejmuje wszystkie decyzje będzie mógł bezkarnie powiedzieć, że jesteśmy hołotą, że nie mamy polskich serc, że nie mamy polskiej duszy. Czy żyjemy w kraju, w którym jest zgoda na to, żeby z ust - najważniejszego dla prezydenta i rządzących - polityka słychać było wyłącznie słowa dzielące nas? Gdzie jest prezydent Rzeczpospolitej, który powinien powiedzieć temu: dość? Gdzie jest Andrzej Duda? - pytał w czasie spotkania z wyborcami w Świdnicy Rafał Trzaskowski. Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP podkreślał, że polskie społeczeństwo potrzebuje równowagi i rozmowy, także z politycznymi przeciwnikami i on - jeśli zostanie prezydentem - wyciągnie do nich rękę.