Ministra zdrowia: są pieniądze na leczenie stwardnienia rozsianego

W Sejmie odbyła sie konferencja z okazji Światowego Dnia Walki z Rakiem Piersi z udziałem ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. - Każdego dnia ponad 50 Polek dowiaduje się, że ma nowotwór piersi. Najważniejsze w walce z rakiem jest wczesne wykrycie - mówiła Leszczyna. W dalszej części spotkania szefowa resortu zdrowia odniosła się do kwesti finansowania leczenia schorzeń neurologicznych. Zdaniem profesor Iwony Kurkowskiej-Jastrzębskiej z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie nowi pacjenci, u których zdiagnozowano na przykład stwardnienie rozsiane (SM) lub rdzeniowy zanik mięśni (SMA), nie dostaną w tym roku leczenia, bo wyczerpały się kontrakty z NFZ. - Chcę zdementować informację, że nie ma pieniędzy na leczenie stwardnienia rozsianego. Kilka dni temu rozmawiałam z prezesem NFZ i akurat na ten program lekowy pieniądze w NFZ są. Dla nowych pacjentów też - przekazała Leszczyna. Była również pytana o koalicyjne rozmowy w sprawie obniżenia składki zdrowotnej. - W Ministerstwie Zdrowia przygotowaliśmy projekt, który spełnia obietnicę wyborczą, którą złożyły wszystkie partie koalicji 15 października, tzn. odstąpienie od składki, która pochodziłaby z dochodów uzyskanych ze sprzedarzy środków trwałych przedsiębiorstwa - odpowiedziała Leszczyna. Dodała, że liderzy partii prowadzą rozmowy z ministrem finansów. - Ja w tych rozmowach nie uczestniczę, ponieważ w interesie pacjentów leży nieobniżanie składki zdrowotnej - zaznaczyła Leszczyna.