PE: polski rząd zagraża bezpieczeństwu wszystkich obywateli europejskich

W Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się debata na temat zarzutów dotyczących państw członkowskich wydających wizy w strefie Schengen w zamian za łapówki. Wiceprzewodniczacy PE Margaritis Schinas podkreślił, że "rzekome przypadki korupcji w polskim systemie wizowym są bardzo alarmujące". - Jeżeli obywatele z krajów trzecich uzyskują prawo do poruszania się po obszarze Schengen bez respektowania i poszanowania odpowiednich procedur, to oznaczałoby pogwałcenie przede wszystkim europejskiego kodeksu wizowego - wskazał. Holenderski polityk Jeroen Lenaers zaznaczył, że "rząd polski poniósł spektakularnie fiasko, jeżeli chodzi o ochronę granic". - Wydawano wizy do strefy Schengen osobom, które nie miały uprawnień, aby je uzyskać. To poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa całej Unii Europejskiej. To maksymalna hipokryzja. Z jednej strony Polska krytykowała Radę, za to, że zbyt słabo zwalcza nielegalną migrację, natomiast po cichutku sami te wizy sprzedawali i napychali sobie kieszenie - powiedział. Robert Biedroń z Nowej Lewicy powiedział, że "PiS stworzył mafię wizową, która naruszyła fundamenty bezpieczeństwa Polski i UE". Róża Thun z Polski 2050 mówiła, że "Kaczyński twierdzi, że nic się nie stało i nie ma żadnej afery, ale jak to nie ma, skoro kilka osób odpowiedzialnych za handel wizami wylądowało w areszcie, a wiceminister spraw zagranicznych został z dnia na dzień pozbawiony stanowiska". Z kolei Patryk Jaki z Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że "ten dzień przejdzie do historii Parlamentu Europejskiego, jako szczyt obłudy i hipokryzji".