Opinie i wydarzenia

"Wyjdź ze swojej jaskini". Donald Tusk apeluje do Kaczyńskiego i mówi o "ruskim ładzie"

Jarosław Kaczyński inaczej nie potrafi rządzić, jak przez dzielenie, szczucie ludzi na siebie. Nie ma lepszego fachowca w Polsce od dzielenia narodu. To udało mu się mistrzowsko przez sześć lat – powiedział podczas spotkania z mieszkańcami Gdańska Donald Tusk. Jak przypomniał, demokracja polega na tym, by nie "napuszczać ludzi na siebie, a rolą liderów jest chronienie ludzi przed konfliktem". - Panie Kaczyński, wyjdź z tej swojej jaskini. Stań ze mną twarzą w twarz na udeptanej ziemi wymienić się argumentami. Nie bój się, nie wstydź – zaapelował. - Dlaczego Jarosław Kaczyński i PiS tak bardzo nalegają na to, aby Polska odsuwała się od Europy, aby wyrzekła się świeżo zdobytych najwyższych standardów demokratycznych? Tego, co Polacy przez ostatnich 30 lat budowali? Co takiego stoi w gardle PiS-owi? - pytał. - Oni chcą być suwerenni wobec polskich sądów, żeby nie odpowiadać prawnie przed złem, łajdactwem, jakie uprawiają na co dzień w Polsce. To jest prawdziwy powód, dla którego splugawili to słowo "suwerenność" – mówił lider PO.

 

Jego zdaniem porządek, który wprowadza Prawo i Sprawiedliwość jest "bliźniaczo podobny do tego, który wprowadza Putin w Rosji i jego sojusznicy oraz przyjaciele w różnych miejscach na świecie".  - Na czym polega ten ruski ład? Po pierwsze na tym, żeby z demokracji zrobić fasadę demokracji, żeby zdławić wolne słowo, żeby móc kraść bez żadnej kontroli, żeby zaatakować taką tkankę społeczną, organizacje pozarządowe, żeby zniszczyć opozycję, jak nie słowem to trucizną, przemocą, opresją, żeby aparat władzy, instytucje władzy, od sądów przez policję, służyły panowaniu nad człowiekiem. To jest ten ruski ład, rosyjski porządek - wyjaśnił. Były premier mówił, że musimy odbudować dobre relacje z USA, Unią Europejską oraz Białorusinami i Ukraińcami, od których "PiS odwrócił się plecami". - Nikt już w Polsce nie będzie sam wobec tego, co ta władza robi z ludźmi, Polską i z Polakami. Podnieśmy wszyscy głowy. Jeszcze Polska nie zginęła - powiedział na koniec przemówienia.