Monika Olejnik. Otwarcie
Michał Witkowski: Byłem bezdomny, spałem w metrze. Życie mnie nie rozpieszczało
Ludzie myślą, że z pisania można żyć, to jest absolutna nieprawda. Daliśmy się na to nabrać, bo nam kiedyś tak powiedzieli i teraz za to płacimy - mówił w programie "Monika Olejnik. Otwarcie" polski pisarz, felietonista i aktor niezawodowy Michał Witkowski. Choć jego książki zostały przetłumaczone na kilkadziesiąt języków, to jak przyznał, pisanie "nie kojarzy mu się z żadną kasą". Miał kochających rodziców. Mama go uwielbiała. Jednak, gdy miał zaledwie 14 lat, uciekł z domu. Wyjechał do Szwajcarii. Nie zostawił żadnego listu. Dopiero pół roku później dał znać, gdzie jest. W rozmowie z Moniką Olejnik przyznał, że wówczas doświadczył bezdomności. - Nauczyłem się wtedy być sam i tego, że nie mogę na nikogo liczyć. Musiałem być wtedy twardy i trochę mi tej twardości zostało - wyjaśnił. Jak wspominał, żył z różnych rzeczy. Witkowski opowiedział także o swoich dalszych planach zawodowych. Aktualnie pracuje nad powieścią barokową. Jak mówił, zawsze chciał się przenieść w przeszłość, choć bał się, że mu się to nie uda, i że jest to dla niego za trudne.
W części #MonikaKsiążkiMuzyka Monika Olejnik rekomendowała powieść "Na Zachodzie bez zmian" autorstwa Ericha Marii Remarque'a. Michał Witkowski polecił zaś książkę "Wykluczeni" autorstwa Elfriede Jelinek.
W #TalentAktywność to #przyszłość gościem był Michał Wyrębowski. Pochodzący z Płocka 22-latek jako student Uniwersytetu w Pensylwanii uzyskał stypendium Penn World Scholars dla najlepszych studentów z całego świata. Pracuje badawczo na Uniwersytecie Yale, gdzie zajmuje się sankcjami na Rosję.