Monika Olejnik. Otwarcie

Gortat: dostaliśmy informację z ministerstwa "Marcin musi uważać na kogo wpada, jeśli chce kontynuować współpracę"

Marcin Gortat, koszykarz i jedyny Polak w historii NBA, który awansował do jej finału, w programie "Monika Olejnik. Otwarcie" przywołał wybory parlamentarne 15 października. Jak mówił, to był pierwszy raz, kiedy tak zaangażował się politycznie. - Mam prawo wypowiedzieć się na temat tego, co się dzieje w naszym kraju. W pewnym momencie bardzo mocno się wkurzyłem. (...) Tu chodzi o wartości życiowe i rzeczy, które uważam, że nie szły w odpowiednim kierunku, dlatego postanowiłem się odezwać - wskazał. Wspominał, że podczas swojej wizyty w Łodzi przypadkowo spotkał Rafała Trzaskowskiego z prezydent miasta Hanną Zdanowską, a chwilę później dostał informację od jednego z ministerstw, że musi uważać, na kogo wpada, jeśli chce kontynuować współpracę. - To był dla mnie sygnał, że nie tak powinno wyglądać to w naszym kraju, że ja nie mam prawa wpaść na panią prezydent, która jest prezydentem mojego miasta, i z którą znam się już wiele lat - dodał. Koszykarz wracając wspomnieniami do początków swojej kariery przyznał, że "był w czepku urodzony" i miał odpowiednich ludzi wokół siebie, choć jego tata chciał, by najpierw był bokserem, a później siatkarzem. Gortat przyznał także, że bywały momenty, gdy grał z kontuzją, a nikt o tym nie wiedział. - Ze względu na pesel mogę być jeszcze młody, ale ciało mam zniszczone. Jestem świeżo po operacji kolana. W nieokreślonej przyszłości czeka mnie wymiana biodra, ponieważ też jest zniszczone. Kręgosłup jest cały zszargany przez ciężary i przeciążenia, jakie miałem w czasie meczu, ale nie narzekam. Gdybym mógł powtórzyć swoją karierę, to zrobiłbym to jeszcze raz i jeszcze ciężej - wskazał.

 

W części #MonikaKsiążkiMuzyka Monika Olejnik poleciła powieść autorstwa Vincentego V. Severskiego "Niepokorni". Marcin Gortat rekomendował biografię "PILOT F-16. Historia dowódcy 10 Eskadry Lotnictwa Taktycznego w Łasku" napisaną przez Marcina Modrzewskiego. 

 

Bohaterką felietonu #TalentAktywność to #przyszłość była aktorka filmowa i teatralna Marta Nieradkiewicz.