Kropka nad i 

Mykoła Kniażycki, gen. Mieczysław Bieniek, Janusz Reiter

Prezydent USA Joe Biden przebywał w poniedziałek z niezapowiedzianą wizytą w Kijowie. Spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, zapowiedział kolejny pakiet pomocy dla Ukrainy, a także nowe sankcje na Rosję. - To jest bardzo ważny sygnał, bo cały świat widzi, że mamy przywódcę świata demokratycznego. Walczymy o wolność Ukrainy, Europy i całej demokracji - mówił w specjalnym wydaniu "Kropki nad i" w TVN24 Mykoła Kniażycki, deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy. Zaznaczył, że było to wybitnie ważne ze względu na ostatnie doniesienia z Chin, których prezydent zamierza mówić o "swoim planie pokoju". - Oczywiście nie będzie on korzystny dla Ukrainy - dodał. Jego zdaniem wizyta Bidena w Kijowie pokazuje Putinowi, że zrobił bardzo wielki błąd atakując Ukrainę. Janusz Reiter, były ambasador RP w USA i Niemczech, podkreślił, że "Ukraina zdołała w ciągu roku tak istotnie zmniejszyć dystans dzielący ją od świata zachodniego, że dzisiaj można powiedzieć, że właściwie ona jest jego częścią". W jego przekonaniu Prezydent Biden swoją wizytą w Ukrainie to potwierdził. - W walce o umysły, serca ludzi to jest ogromne zwycięstwo - powiedział Reiter. Gen. Mieczysław Bieniek, były zastępca dowódcy NATO do spraw transformacji, zwrócił uwagę, że wizyta Bidena miała nie tylko znaczenie polityczne i militarne, ale też moralne. - Przywódca wolnego świata zapewnił, że wolny świat i Stany Zjednoczone dalej wspierają Ukrainę, złożył hołd narodowi ukraińskiemu i jego żołnierzom za to, co oni robią - wspomniał.