Kawa na ławę
Joanna Mucha, Małgorzata Paprocka, Cezary Tomczyk, Marcin Horała, Maciej Konieczny, Piotr Zgorzelski
W programie "Kawa na ławę" w TVN24 goście Konrada Piaseckiego komentowali zmianę władzy w Polsce. Rząd Donalda Tuska został zaprzysiężony, a nowi ministrowie przejęli już kierownictwo w swoich resortach. - To przekazanie władzy świadczy o dojrzałości polskiej demokracji, chociaż dwumiesięczne oczekiwanie na to, żeby przejąć rząd po wygranych wyborach, było czymś żenującym i zupełnie niepotrzebnym - mówił Cezary Tomczyk (KO). Joanna Mucha (Polska 2050) dodała, że "te dwa miesiące spowodowały, że radość zwycięstwa jest przenoszona". - Szliśmy osiem lat w bardzo długim marszu, pełni zwątpienia i obaw, więc ta radość sprzed dwóch miesięcy i radość w tym tygodniu, to jest naprawdę coś, co powinniśmy świętować. Polski naród okazał się gigantem i nie pozwolił na to, żeby niszczyć polskie państwo - stwierdziła Mucha. Piotr Zgorzelski (PSL) odniósł się zaś do exposé Donalda Tuska, w którym nowy premier odczytał "Manifest zwykłego, szarego człowieka" autorstwa Piotra Szczęsnego. - To było wyjątkowe exposé właśnie dlatego, że niemal w całości ten manifest został zacytowany. To był hołd, jaki Koalicja 15 października oddała tzw. milczącej większości. U nas w kraju milcząca większość zdecydowała, że 74 procent wyborców, idąc do urny, zmieniło władzę - wyjaśnił Zgorzelski. Zdaniem Marcina Horały (PiS) w exposé Tuska było bardzo mało konkretów. Maciej Konieczny (Lewica) przyznał, że cieszy się, iż "demokracja zadziałała". - Zaufanie do procesów demokratycznych jest równie istotne, jak kwestie instytucjonalne. Dobrze, że to przekazanie władzy wyszło - powiedział Konieczny. Według Małgorzaty Paprockiej (Kancelaria Prezydenta RP) "wszystko, co prezydent zapowiedział w krokach konstytucyjnych, zostało zrealizowane".
Program z udogodnieniami dla osób z niepełnosprawnościami słuchu [JM].