Podcast polityczny

"Jeśli Braun nami nie wstrząsnął, to czas się pakować"

Rafał Trzaskowski
Tusk może zaproponować Zandbergowi wejście do rządu? Arleta Zalewska i Konrad Piasecki w "Podcaście politycznym"
Źródło: TVN24

"Będzie ciężko". "Ludzie nie czują strachu". "Rafał ma plan". To trzy opinie trzech różnych posłów koalicji rządowej, z którymi rozmawialiśmy dziś w Sejmie. To tam na kilka godzin przeniosła się dziś kampania. Arleta Zalewska i Konrad Piasecki w najnowszym "Podcaście politycznym" omawiają kulisy poparcia udzielanego przez kandydatów przed drugą turą wyborów. 

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Zjednoczenie koalicjantów, debaty i "Wielki marsz patriotów" - to trzy elementy planu, który na ten tydzień kampanii ma Rafał Trzaskowski. Bez głosów Nowej Lewicy, Trzeciej Drogi, partii Razem i części wyborców Konfederacji Rafał Trzaskowski ma nikłe szanse na zostanie kolejnym prezydentem. Każdy polityk, z którym rozmawiamy, mówi: tylko mobilizacja nas uratuje.

- Jeśli Braun nami nie wstrząsnął, to o czym my rozmawiamy - mówi nam nieoficjalnie polityk KO. To jednak nie jest narzekanie na brak mobilizacji u wyborców, ale u ministrów, wiceministrów i posłów ze swojego klubu, którzy nie angażują się w kampanię.

Od ważnych polityków z KO usłyszeliśmy, że w rozmowach pojawił się zaskakujący scenariusz, żeby Donald Tusk spotkał się z Adrianem Zandbergiem i złożył mu konkretną propozycję wejścia do rządu. - Adrian mówił przecież przed pierwszą turą, że przy pewnych warunkach byłby na to gotowy - mówi nam polityk. W Sejmie jednak słyszymy, że Zandberg chce być liderem Lewicy na opozycji, a nie wchodzić do rządu i brać za cokolwiek odpowiedzialność.

Propozycja dla Zandberga? "Dosyć ryzykowna gra"

Arleta Zalewska w "Podcaście politycznym" zwracała uwagę na plotki, krążące "między koalicją a partią Razem, która jest kluczowym elementem, jeśli chodzi o Rafała Trzaskowskiego" i zastanawiała się, czy Tusk może zaproponować Zandbergowi wejście do rządu. - Jak znam Donalda Tuska i jego pomysły na takie niestandardowe, nieoczywiste działania polityczne, czy takie ruchy polityczne, które wprowadzają ferment i zaskakują scenę polityczną, uważam, że to jest więcej niż możliwe, to jest nawet całkiem prawdopodobne - powiedział Konrad Piasecki. Zauważył, że "byłaby to próba powrotu do tej rzeki przyciągania Razem i Zandberga do rządu".

Dodał jednak, że "niespecjalnie wierzy w powodzenie takiego ruchu". - Ale dzisiaj taka deklaracja, czy taki sygnał dla wyborców Adriana Zandberga: tak, jesteśmy gotowi, jesteśmy otwarci, Adrian Zandberg jest zapraszany do rządu i z sympatią, czy ochotą byśmy go w tym rządzie przyjęli, może mieć pewne znaczenie przed drugą turą - ocenił.

- Chociaż, z drugiej strony, czy Adrian Zandberg nie zareagowałby na to, jak to on potrafi, takim trochę wyższościowym powiedzeniem, że "nie, do tego rządu, rządu liberałów to on nie wchodzi". Więc to byłaby też dosyć ryzykowna gra, bo ta odpowiedź Zandberga mogłaby tak naprawdę sprawić, że koalicja i Rafał Trzaskowski więcej by na tym stracili, niż zyskali - dodał.

- Z tego, co wiem, to badanie terenu już się odbywa i z tego, co wiem, to taką propozycję tylko i wyłącznie mógłby złożyć Donald Tusk. To byłby jeden z elementów tego włączenia się Donalda Tuska (w kampanię) - powiedziała.

- Z tego, co wiem, jeśli Zandberg miałby być gwarantem, czy dużym krokiem Trzaskowskiego w kierunku prezydentury, to wiem, że oni są takie ryzyko w stanie podjąć - mówiła. - Nie wiem (...), czy Donald Tusk tak naprawdę wierzy w taką ofertę - dodała.

"To pokazuje, o co ta walka się toczy"

Zalewska mówiła o poparciu, na jakie mogliby liczyć obaj kandydaci w drugiej turze. Wskazała, że gdyby zliczyć głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego, Szymona Hołownię, Magdalenę Biejat i Joannę Senyszyn z pierwszej tury, wychodzi ponad 8 milionów 100 tysięcy głosów. Natomiast jeśli chodzi o te oddane na Karola Nawrockiego, Sławomira Mentzena, Grzegorza Brauna, Krzysztofa Stanowskiego, Marka Jakubiaka, Artura Bartoszewicza, Macieja Maciaka i Marka Wocha to ponad 9 milionów.

Jak wskazała Zalewska, oznacza to, iż biorąc pod uwagę głosy oddane na Adriana Zandberga (952 832), "minimalnie wygrywa" kandydat KO. - Nie mówię, że ci wszyscy ludzie, którzy głosowali na Mentzena czy Stanowskiego, zagłosują na Nawrockiego, bo nie, ale to pokazuje, w jakim punkcie są kandydaci i o co ta walka się toczy - zaznaczyła.

Piasecki zauważył, że w drugiej turze w wyborach prezydenckich w 2020 roku "frekwencja w porównaniu do pierwszej tury w tym roku była o mniej więcej milion głosów większa". Natomiast, dodał, w wyborach parlamentarnych w 2023 roku wyższa o 2,2 miliona. - I to jest zasób głosów do zmobilizowania przed drugą turą wyborów prezydenckich - powiedział.

- To, na ile ta kampania potrafi zmobilizować, to jest oczywiście zagadka (...) Doświadczenie uczy, że druga tura wyborów prezydenckich to jest z reguły ta tura, do której idzie więcej osób - zaznaczył.

- Dzisiaj w sztabie Rafała Trzaskowskiego jest takie przekonanie, że im większa mobilizacja, im większa frekwencja, im więcej wyborców pójdzie do drugiej tury, tym większe szanse na zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego - mówił.

"Tajna narada u kierownika"
Dowiedz się więcej:

"Tajna narada u kierownika"

"Sztabowcy mówią, że nikt nie ma takiej siły mobilizacji jak Tusk"

Zalewska zastanawiała się, czy "uda się Donaldowi Tuskowi i całej ekipie wskrzesić emocje sprzed 15 października 2023 roku".

- To jest największa zagadka moim zdaniem, która stoi przed sztabem Rafała Trzaskowskiego przed drugą turą wyborów. Bo takie poważniejsze wejście Donalda Tuska do tej gry, to jest właśnie walka czy staranie o to, żeby wskrzesić emocje, by zmobilizować wyborców - powiedział Piasecki. - Pytam sztabowców Rafała Trzaskowskiego, czy ten Tusk jest im na pewno potrzebny. Mówią, że "nikt nie ma takiej siły mobilizacji naszego elektoratu jak właśnie Donald Tusk" - dodał.

W czwartek Tusk opublikował nagranie, które wezwał do udziału w marszu wspierającym kandydata KO w najbliższą niedzielę. Tego samego dnia ulicami Warszawy ma też przejść marsz zwolenników kandydata PiS Karola Nawrockiego.

"Podcast polityczny" Arlety Zalewskiej i Konrada Piaseckiego można oglądać na żywo w TVN24+ codziennie od poniedziałku do piątku o godz. 9 lub jako wideo na żądanie.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: