Fakty po Faktach

Lidia Niedźwiedzka-Owsiak, s. Małgorzata Chmielewska, dr Joanna Heidtman

Trwa 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W całej Polsce, a również w najróżniejszych zakątkach świata, niezliczona liczba koncertów, wydarzeń sportowych, pikników, rajdów i innych atrakcji. Motywem przewodnim jest bezpieczeństwo i zdrowie dzieci, a towarzyszy mu hasło: "Gramy na zdrowie!". Zebrane środki przeznaczone zostaną na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. - Mamy cudownych wolontariuszy i działamy planowo, ale nie z rutyną - mówiła Lidia Niedźwiedzka-Owsiak (członkini zarządu i dyrektorka ds. medycznych Fundacji WOŚP) w programie "Fakty po Faktach" w TVN24. Gościni Diany Rudnik opowiedziała o przygotowaniach do tegorocznego Finału WOŚP. - Przygotowania w tym roku rzeczywiście były trudne. Przyszła powódź, stanęliśmy gotowi do pomocy i to nam zajęło mnóstwo czasu. Myślę, że z naszych częściowych rozliczeń powodzi, które nie są zrozumiane w pewnych kręgach, wygenerował się ogromny, obrzydliwy, traumatyczny i według nas zorganizowany hejt - stwierdziła Niedźwiedzka-Owsiak. Przyznała, że był moment, kiedy nie wiadomo było, co będzie dalej. - Otrzymaliśmy ogromne wsparcie od znajomych i przyjaciół, ale przede wszystkim od Polek i Polaków, którzy grają z nami cały czas. Za to bardzo dziękuję, bo to dało nam kopa do tego, żeby dzisiejszy dzień wyglądał tak, jak wygląda - powiedziała Niedźwiedzka-Owsiak. W dalszej części programu o 33. Finale WOŚP rozmawiały także siostra Małgorzata Chmielewska (prezes Fundacji Domy Wspólnoty "Chleb Życia") oraz doktor Joanna Heidtman (psycholożka, socjolożka).