Artur Warcholiński, Maja Wójcikowska

W czwartek premier Donald Tusk przyjął rezygnację Agnieszki Kwiatkowskiej-Gurdak ze stanowiska szefowej CBA. Wcześniej szef rządu domagał się wyjaśnień w związku z jej przesłuchaniem przez sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa. Sprawę komentowali w pierwszej części programu "Tak jest" dziennikarze TVN24. - Od członków sejmowej komisji usłyszałem, że oni dopiero wtedy zdali sobie sprawę, że szefowa CBA nie chce być syndykiem masy upadłościowej Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Pytanie jest takie, czy ona, gdy obejmowała stery, od początku miała taki plan, by nie być tą, która zostanie zapamiętana jako ta, która zagasiła kontrowersyjną instytucję CBA? - mówił Artur Warcholiński. - Ile tutaj jest drugiego dna, że ona chciała grać na siebie? Spytałam się, czy spodziewała się, że tak to się skończy, to usłyszałam od jednego z polityków, że nie - pomimo takiego występu, nie spodziewała się dymisji - dodała Maja Wójcikowska. Rozmówcy Andrzeja Morozowskiego odnieśli się także do sprawy szczątków rakiety Falcon 9 firmy SpaceX nad polskim niebem. Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że nie wiedział o sprawie, ponieważ Polska Agencja Kosmiczna wysłała informację na niewłaściwy adres mailowy.