Gen. Leon Komornicki

Trwa 247. dnień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Czy Rosja może użyć "brudnej bomby", wywołującej skażenie radioaktywne? O to między innymi Marcin Zaborski pytał swojego gościa w pierwszej części programu "Tak jest" w TVN24. - To jest mało prawdopodobne, żeby takie zdarzenie miało miejsce w tej wojnie - odpowiedział gen. Leon Komornicki, były zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Zaznaczył, że w działaniach militarnych użycie "brudnej bomby" jest mało efektywne, a bardziej planowało używać jej w działaniach terrorystycznych. Pytany, dlaczego Putin tak często mówi o jej użyciu, stwierdził, że "to jest element zastraszania, w którym Rosja się specjalizuje". Według niego z jednej strony to pokazuje społeczeństwu rosyjskiemu, że Rosja panuje nad sytuacją, a z drugiej, jest na użytek społeczeństw Europy Środkowo-Wschodniej, które podlegają oddziaływaniu na tego typu informacje. - Pamiętajmy, że w tej przestrzeni cały czas trwa wojna informacyjna - dodał. Gen. Komornicki. zwrócił również uwagę, że "Rosjanie bezkarnie wykorzystują swój potencjał, uderzając między innymi w infrastrukturę energetyczną i obiekty cywilne".