Audio: Kawa na ławę

Bartłomiej Sienkiewicz, Adam Bielan, prof. Andrzej Zybertowicz, Artur Dziambor, Robert Biedroń, Urszula Pasławka

Czas trwania 62 min

Możemy realnie stracić środki, które powinny przyjść do Polski. Na szpitale - dzisiaj protestują pracownicy służby zdrowia, na szkoły, na drogi, na wiele inwestycji, które są potrzebne Polkom i Polakom - powiedział w "Kawie na Ławę" poseł Lewicy Robert Biedroń. Dodał, że chodzi o kwotę rzędu "340 mld złotych". Goście Konrada Piaseckiego komentowali antyunijne słowa, które w ostatnich dniach padały z ust osób związanych z rządem, między innymi marszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego. - Marszałek Terlecki jedynie zwracał uwagę, że w negocjacjach z Brytyjczykami przed brexitem popełniono szereg błędów. I za te błędy odpowiada między innymi Donald Tusk - stwierdził Adam Bielan z Partii Republikańskiej. Wtórował mu doradca Andrzeja Dudy, prof. Andrzej Zybertowicz. - Jesteśmy częścią Unii, mamy prawo głosu i mamy prawo inicjowania dyskusji o potrzebie głębokich reform - mówił. Na podsumowanie wcześniejszych wypowiedzi zdecydował się Bartłomiej Sienkiewicz z Koalicji Obywatelskiej. Jego zdaniem "pan poseł Bielan powiedział, że właściwie nie powiedzieli tego, co powiedzieli, a pan prof. Andrzej Zybertowicz zauważył, że właściwie mieli rację, ponieważ ta Unia się degeneruje". - Wydaje się, że ten rząd nie jest już w stanie naprawić stosunków z Unią Europejską, ponieważ nie popełnia błędów, tylko to są działania realizowane z pewną premedytacją - dodała Urszula Pasławska. Przedstawicielka Polskiego Stronnictwa Ludowego uważa, że obecne działania rządu narażają Polaków "na permanentny konflikt z Unią Europejską". - Właściwie to Polska charakteryzuje się tym stylem bycia w Unii Europejskiej: konflikt, odrębność, walka. To są hasła, które towarzyszą Polsce w uczestniczeniu w Unii Europejskiej - stwierdziła. Do dyskusji włączył się także polityk Konfederacji. - Ja jestem bardzo krytyczny dla rządów PiS-u, ale jestem równie krytyczny dla Unii Europejskiej, która próbuje stać się superpaństwem. Próbuje doprowadzić do sytuacji, w której Polska będzie prowincją i próbuje w tym momencie Polskę szantażować - stwierdził Artur Dziambor.