Audio: Fakty po Faktach
Joanna Mucha, Jan Grabiec, prof. Ireneusz Dąbrowski
My jesteśmy gotowi - mówił Jan Grabiec (Koalicja Obywatelska) w "Faktach po Faktach" w TVN24, odnosząc się do informacji, iż Donald Tusk ma już skompletowany gabinet. - Premier Morawiecki nawet nie próbuje dzwonić - powiedział gość programu o misji tworzenia rządu, jaką otrzymał dotychczasowy premier od prezydenta Dudy. Zdaniem Grabca "misją Morawieckiego jest utrzymać jeszcze przez parę dni swoich ludzi, czy umieszczać ich w różnych instytucjach". - To jest coś niepojętego, żeby władza tak kurczowo trzymała się swoich stołków - stwierdził polityk KO. Joanna Mucha (Trzecia Droga) również podkreśliła, że "są przygotowani" do rządzenia. Dodała jednak, że "mają świadomość, iż to niezwykle trudna misja" i porównała ją z tą, którą miał premier Mazowiecki po zmianie władzy w 1989 roku. O czasie rządów PiS mówiła, że "mieliśmy do czynienia z armią przekrętów". - To wszystko jest do rozliczenia - zaznaczyła Mucha. - Rozliczenie każdej niegodziwości i przestępstwa jest naszym obowiązkiem - dodała. Jej zdaniem PiS "będzie bardzo słabą i rozczłonkowaną" opozycją w nowym Sejmie. - Proces dekompozycji już się rozpoczął - stwierdziła gościni.
W drugiej części programu prof. Ireneusz Dąbrowski (członek Rady Polityki Pieniężnej) odniósł się do sytuacji w Narodowym Banku Polski i konfliktu między Pawłem Muchą i Adamem Glapińskim. - Jest pewien spór i jego nie da się ukryć. Mam nadzieję, że zostanie zażegnany - mówił gość programu. Wyraził przekonanie, że Adam Glapiński nie popełnił czynów za które można by było postawić go przed Trybunałem Stanu. - Ja nie znam żadnego przepisu ani konstytucji, ani ustawy, który by prezes Glapiński złamał - powiedział prof. Dąbrowski. Dodał także, że przyszły rok w Polsce będzie rokiem zbliżania się do celu inflacyjnego.