Apteki a system kaucyjny. Dlaczego farmaceuci protestują

Apteka
Aptekarze protestują, nie chcą, żeby apteki zamieniły się w składowiska odpadów
Źródło: Marek Nowicki/Fakty TVN
Farmaceuci protestują przeciwko nowym przepisom o systemie kaucyjnym. Jeśli nie wywalczą zmian, to od października - tak jak sklepy - będą obowiązkowo przyjmować zużyte opakowania.

Nie ma mowy, żebyśmy z apteki zrobili punkt odbioru śmieci - protestują farmaceuci w całym kraju i pokazują, jak wygląda już teraz zaplecze przeciętnej apteki w Polsce - leki od podłogi po sufit.

Nie ma miejsca na pojemniki na śmieci. Od 1 października wszystkie większe apteki obowiązkowo, a mniejsze dobrowolnie, znajdą się w systemie kaucyjnym, czyli będą musiały przyjmować śmieci: na przykład butelki i słoiki, plastikowe i szklane. Także po rzeczach kupionych w zwykłym sklepie.

Aptekarze domagają się od Ministerstwa Klimatu i Środowiska zmiany tych przepisów. Przygotowali w tej sprawie specjalną petycję, którą można podpisywać w internecie.

Apteki to punkty szczepień i miejsca przygotowywania leków

- Na początek przypomnę. Może ktoś tam z rządzących zapomniał, czym się zajmują apteki. Apteki już są ośrodkami zdrowia, nie tylko realizują recepty i nie tylko wydają produkty lecznicze - przypomina Łukasz Konka z Okręgowej Izby Aptekarskiej w Łodzi.

W aptekach prowadzi się też szczepienia ochronne i to już 26 szczepionkami, a jeżeli chodzi o leki - to często się je w nich po prostu produkuje.

- Jestem farmaceutką, która wykonuje leki recepturowe, czyli leki składane indywidualnie dla każdego pacjenta, zapisane przez lekarza. Takie leki wymagają sterylności, jałowości. Obecność odpadów stwarzałaby duże zagrożenie sanitarne - wskazuje farmaceutka Marta Hoszman-Kulisz.

Pomimo tych zastrzeżeń, ministra klimatu suplementów diety z systemu kaucyjnego wyłączać nie ma zamiaru.

- Nie, nie mamy takich planów. Suplementy diety to w Polsce bardzo szeroka definicja, a gdybyśmy suplementy wyłączyli z systemu kaucyjnego, to definicja mogłaby się jeszcze o kolejne produkty poszerzyć - przekazuje Paulina Hennig-Kloska, ministra klimatu i środowiska.

Wówczas wielu producentów, chcąc uniknąć obowiązku kaucyjnego, wiele swoich produktów mogłoby nazywać suplementami diety. Apteki zatem nie tylko będą musiały przyjmować śmieci, ale też będą musiały pobierać kaucję i prowadzić ewidencję opakowań.

Czytaj także: