Biznes z dewocjonaliami idzie z duchem czasu. Teraz nie trzeba obawiać się, że obrazek ze świętym patronem pognie się w portfelu - na ekranie komórki to mu nie grozi. Włosi pomysłem są zachwyceni.
Najwięcej Włochów zamawia portret Jana Pawła II, który świętym jeszcze co prawda nie jest, ale wśród użytkowników telefonów komórkowych cieszy się dużą estymą. Zdjęcie uśmiechniętego Jana Pawła II, pochodzące z pierwszych lat jego pontyfikatu, zamówiło aż 40 proc. Włochów, którzy postanowili mieć dewocjonalny obrazek jako tło telefonu.
Popularny jest też portret świętego Ojca Pio - wybrało go 35 proc. osób. Kolejne miejsca w tym rankingu zajmują: święta Łucja, święty Antoni, święta Rita, święta Agata i święty Józef.
Usługa, nazwana "święci patroni", kosztuje 3 euro. Jeżeli z obrazkiem chce się otrzymać modlitwę do swego patrona, trzeba dodatkowo zapłacić 50 centów.
Kościół nie jest zachwycony
Na pomysł "świętych" tapet wpadli młodzi przedsiębiorcy z Mediolanu - Barbara Labate i Francesco Italia. W wywiadzie dla "Corriera della Sera"pochwalili się, że ich pomysł cieszy się dużym zainteresowaniem na świecie. Już podpisali kontrakt z operatorem telefonii komórkowej w Stanach Zjednoczonych. - Wkrótce wejdziemy także na rynek w Polsce - dodali zachwyceni.
Szczęśliwa nie jest tylko Konferencja włoskiego Episkopatu. - To doprawdy w złym stylu - grzmiał bp Lucio Soravito de Franceschi - To wypaczenie świętości. Sprzedawanie "świętych" na komórki jest przerażające.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24