Wyruszyli w podróż, by pokazać dzieciom świat, zanim te stracą wzrok

Źródło:
CNN
Nim stracą wzrok
Nim stracą wzroktvn24
wideo 2/5
Nim stracą wzroktvn24

Kiedy para z Quebecu dowiedziała się, że troje spośród czwórki ich dzieci cierpi na nieuleczalne schorzenie, które może prowadzić do całkowitej utraty wzroku, postanowili wyruszyć w roczną podróż po świecie. Cel? Zapewnić dzieciom jak najwięcej wspomnień i nauczyć je przystosowywania się do ciągłych zmian.

Kilka lat po tym, jak u Mii, najstarszej z czwórki dzieci Edith Lemay i Sebastiena Pelletiera, wykryto zwyrodnienie barwnikowe siatkówki (zaburzenie, które może prowadzić do pogorszenia wzroku, a nawet jego całkowitej utraty), to samo schorzenie zdiagnozowano u dwóch synów pary: 7-letniego Colina i 5-letniego Laurenta. Tylko 9-letni Leo nie ma problemów ze wzrokiem.

"Tak naprawdę nie można z tym nic zrobić" - przyznała w rozmowie z CNN Lemay, tłumacząc, że obecnie nie ma lekarstwa ani skutecznego zabiegu na tą przypadłość. "Nie wiemy, jak szybko to się potoczy, ale spodziewamy się, że w połowie życia (dzieci) będą całkowicie niewidome". Według amerykańskiego National Eye Institute, objawy zwykle zaczynają się pojawiać w dzieciństwie. Wiele osób ostatecznie może stracić wzrok.

Cel: jak najwięcej "wspomnień wizualnych"

Kiedy rodzice pogodzili się z diagnozą, postanowili pomóc dzieciom w budowaniu umiejętności, których będą potrzebować w przyszłości. Jeden ze specjalistów polecił parze, by zapewnili pociechom jak najwięcej "wspomnień wizualnych". Sugestia stała się impulsem do działania: niedługo później Lemay i Pelletier zaczęli planować roczną podróż po świecie.

ZOBACZ TEŻ: Luksusowe wycieczki zamiast domu. "Opłaca się"

Wcześniej dalekie wyprawy z dziećmi wydawały im się niemożliwe: "Razem z diagnozą pojawiła się pilna potrzeba. W domu można robić wspaniałe rzeczy, ale nie ma nic lepszego niż podróżowanie. Nie chodzi tylko o widoki, ale również poznawanie różnych kultur i ludzi" - ocenili. Zaczęli gromadzić oszczędności, prezentem od losu okazała się sprzedaż firmy, w której Pelletier pracował i miał udziały.

Nauka płynąca z podróżowania

Pandemia pokrzyżowała nieco ich plany i wyruszyli z Montrealu dopiero w marcu 2022 roku. Bez konkretnych planów - bo "wszędzie na świecie są piękne miejsca" - ale z ideą, by spełniać marzenia dzieci. Mia chciała pojeździć konno, a Laurent wypić sok na wielbłądzie. Najpierw trafili do Namibii, gdzie podziwiali słonie, zebry i żyrafy, następnie ruszyli do Zambii, Tanzani i Turcji, gdzie spędzili miesiąc. Kolejnym przystankiem była Mongolia, z której pod koniec sierpnia ruszyli do Indonezji. 6-osobowa rodzina skupia się przede wszystkim na widokach, faunie i florze. Odwiedzają też mieszkańców terenów, które przemierzają.

"Naprawdę staramy się, by zobaczyły rzeczy, których nie zobaczyłyby w domu, by miały jak najwspanialsze wspomnienia" - powiedziała Lemay, dodając, że dzieci w ciągu swojego życia będą musiały wykazać się dużą elastycznością, by dostosować się do postępującego pogorszenia wzroku: "Podróżując można się wiele nauczyć. Podróżowanie jest przyjemne i zabawne, ale może też być naprawdę trudne. Możesz czuć się niekomfortowo. Możesz być zmęczony. Pojawia się frustracja" - ocenia.

Dla rodziców trudne są też pytania, które zaczynają zadawać dzieci, do niedawna nieświadome, z jak poważną chorobą się mierzą. Lemay wspomina moment, kiedy 5-letni Laurent zapytał ją, co to znaczy być niewidomym i czy będzie mógł prowadzić samochód: "Dla niego to była zwykła rozmowa, a mnie złamała serce" - przyznaje Lemay.

Rodzina inspiruje innych

Pelletierowie relacjonują swoje przygody w mediach społecznościowych, inspirując innych. Wśród tysięcy osób obserwujących ich profile jest nauczycielka ze specjalistycznej szkoły dla osób niewidomych lub niedowidzących w Quebecu, która regularnie przekazuje swoim uczniom zapiski z trasy Pelletierów.

Chociaż do domu w Quebecu planują wrócić dopiero w marcu 2023 roku, ich plany nie sięgają daleko naprzód. Jak twierdzą, ta podróż otworzyła im oczy na wiele różnych rzeczy i chcą cieszyć się tym, co mają i ludźmi, którzy są wokół. Za najważniejsze osiągnięcie podróży uważają wzmocnienie więzi w rodzinie. "Mam nadzieję, że tak będzie też w przyszłości, by dzieci mogły się nawzajem wspierać" - dodaje Lemay.

ZOBACZ TEŻ: Nie żyje William Klein. Amerykański fotograf, malarz i grafik miał 96 lat

Autorka/Autor:wac//am

Źródło: CNN

Źródło zdjęcia głównego: Plein Leurs Yeux/Instagram

Pozostałe wiadomości

Australijska aktorka Nicole Kidman krótko po wylądowaniu w Wenecji musiała zrezygnować z udziału w ceremonii wręczenia nagród i wrócić do domu, po tym, gdy dowiedziała się o nagłej śmierci matki - Janelle Ann Kidman. O rodzinnej tragedii Kidman poinformowała reżyserka Halina Reijn, która w jej imieniu odebrała Puchar Volpiego dla najlepszej aktorki festiwalu.

Tragedia tuż przed galą w Wenecji. Nicole Kidman nie odebrała nagrody

Tragedia tuż przed galą w Wenecji. Nicole Kidman nie odebrała nagrody

Źródło:
"The Hollywood Reporter", tvn24.pl

W sobotę przeprowadzono wstępną sekcję zwłok miliardera Mike'a Lyncha i jego córki Hannah, którzy wraz z pięcioma innymi osobami zginęli po zatonięciu superjachtu u wybrzeży Palermo. Jak przekazało źródło Reutersa, biznesmen udusił się po wyczerpaniu tlenu. Wyniki sekcji zwłok jego córki są "niejednoznaczne". Zlecono dalsze badania kryminalistyczne wszystkich ofiar tragedii. Ich wyniki mają być znane w nadchodzących tygodniach.

Wstępne ustalenia przyczyny śmierci miliardera. Wyniki sekcji zwłok jego córki "niejednoznaczne"

Wstępne ustalenia przyczyny śmierci miliardera. Wyniki sekcji zwłok jego córki "niejednoznaczne"

Źródło:
Reuters

Jemen to jeden z najbiedniejszych krajów świata. Jest ogarnięty największym na świecie kryzysem humanitarnym. Jakby mało było wojny domowej i biedy, przyszła katastrofalna powódź. 18 milionów ludzi potrzebuje tam natychmiastowej pomocy.

Kolejna katastrofa nawiedziła jeden z najbiedniejszych krajów świata. "Tu nic już nie działa"

Kolejna katastrofa nawiedziła jeden z najbiedniejszych krajów świata. "Tu nic już nie działa"

Źródło:
Fakty TVN

Na niestrzeżonej plaży w Olsztynie doszło do tragedii. Utonął tam 36-letni mężczyzna, który ratował swojego 7-letniego syna. Dziecku nic się nie stało, ale reanimacja mężczyzny nie przyniosła rezultatu - podała policja. Na brzegu pozostała jeszcze dwójka rodzeństwa chłopca.

Rzucił się do wody, by ratować syna. Na plaży w Olsztynie utonął 36-letni mężczyzna

Rzucił się do wody, by ratować syna. Na plaży w Olsztynie utonął 36-letni mężczyzna

Źródło:
PAP

Podczas prac tarczy TBM "Katarzyna", która drąży tunel kolejowy pod Łodzią, doszło w sobotę do katastrofy budowlanej w jednej z kamienic przy ulicy 1 Maja. - Zawaliły się ściana i stropy - przekazał tvn24.pl Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. - Widziałam z okna, jak stropy powoli zaczęły się uginać, a potem nie minęły trzy minuty, jak wszystko runęło - mówiła pani Weronika mieszkająca w sąsiednim budynku. Już dzień wcześniej w jednym z lokali budynku, pod którym toczą się prace, zapadła się podłoga.

"Stropy zaczęły się uginać, a potem nie minęły trzy minuty, jak wszystko runęło". Przy drążeniu tunelu pod Łodzią

"Stropy zaczęły się uginać, a potem nie minęły trzy minuty, jak wszystko runęło". Przy drążeniu tunelu pod Łodzią

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Wisła osiągnęła rekordowo niski stan wody w Warszawie. Tak źle było tylko dziewięć lat temu. W czwartek było to 29 centymetrów, w piątek 28, a w sobotę 7 września o godzinie 19.20 wodomierz przy stacji hydrologicznej Warszawa-Bulwary pokazał 26 centymetrów.

Wyschnięta Wisła. Rekord wyrównany

Wyschnięta Wisła. Rekord wyrównany

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Naszym celem jest wprowadzenie sądownictwa do XXI wieku, tak żeby sądy odzyskały zaufanie Polaków - powiedział w "Faktach po Faktach" prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" Krystian Markiewicz, który brał udział w spotkaniu z premierem na temat naprawy polskiego wymiaru sprawiedliwości. Obecna w czasie rozmów mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram z Inicjatywy "Wolne Sądy" podkreślała, że strona społeczna zgłaszała do przedstawionych rozwiązań uwagi. - Umówiliśmy się już w grupach roboczych na dalszą pracę nad tymi założeniami legislacyjnymi - przekazała.

"Było mnóstwo pytań, były też wątpliwości". Celem jest to, "by sądy odzyskały zaufanie Polaków"

"Było mnóstwo pytań, były też wątpliwości". Celem jest to, "by sądy odzyskały zaufanie Polaków"

Źródło:
TVN24

To przecież może doprowadzić do tragedii. Zbulwersował mnie styl podejścia spółki Skarbu Państwa do sprawy - opowiada w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl pan Krzysztof, który otrzymał w sumie 40 dodatkowych faktur do zapłaty za prąd za ubiegłe lata. Podobne historie opowiedzieli nam między innymi przedstawiciel jednej z OSP oraz kurator osób ubezwłasnowolnionych. - Zabrakło otwartej i przejrzystej komunikacji - przyznaje biuro prasowe Energi.

"Nagle bang, taka kwota do zapłaty. Myślałem, że dostanę zawału"

"Nagle bang, taka kwota do zapłaty. Myślałem, że dostanę zawału"

Źródło:
tvn24.pl

Złoty Lew 81. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji powędrował do filmu "W pokoju obok" Pedra Almodovara. Drugą co do ważności nagrodę festiwalu otrzymał film "Vermiglio" włoskiej filmowczyni Maury Delpero. Nicole Kidman, Vincent Lindon oraz Paul Kircher nagrodzeni zostali za swoje kreacje aktorskie.

Festiwal w Wenecji 2024. Złoty Lew dla "W pokoju obok" Pedra Almodovara

Festiwal w Wenecji 2024. Złoty Lew dla "W pokoju obok" Pedra Almodovara

Źródło:
tvn24.pl

Supertajfun Yagi uderzył w sobotę w wybrzeża Wietnamu, zabijając co najmniej pięć osób. Wieje silny wiatr, który łamie drzewa i zrywa dachy. Tysiące mieszkańców nadmorskich miast zostało ewakuowanych. To najpotężniejsza burza, jaka w tym roku nawiedziła Azję. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relację Polaka, który od piątku przebywa w Hanoi.

"Sytuacja jest niebezpieczna, siedzę zamknięty w hotelu, ulice są opustoszałe"

"Sytuacja jest niebezpieczna, siedzę zamknięty w hotelu, ulice są opustoszałe"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, Channel News Asia, BBC, PAP, Kontakt24

W kolejnych dniach dojdzie do sporej zmiany w pogodzie. Gorące powietrze stopniowo będzie opuszczać Polskę i zrobi się dużo chłodniej. Termometry pokażą czasami tylko 17 stopni Celsjusza. Oprócz ochłodzenia wrócą do naszego kraju dawno nie widziane opady deszczu. Miejscami mogą być ulewne.

Potężne przetasowanie w pogodzie. Nadciągają ulewy

Potężne przetasowanie w pogodzie. Nadciągają ulewy

Źródło:
tvnmeteo.pl

Brazylia zmaga się poważną suszą. Jak przekazał Narodowy Instytut Meteorologii (Inmet), w ponad 240 miastach tego kraju poziom wilgotności powietrza w ostatnich dniach utrzymywał się na takim samym poziomie lub jeszcze niższym niż na pustyni Sahara.

Wilgotność jak na Saharze lub nawet gorsza. Trudna sytuacja w ponad 240 miastach

Wilgotność jak na Saharze lub nawet gorsza. Trudna sytuacja w ponad 240 miastach

Źródło:
PAP, terrabrasilnoticias.com, band.uol.com.br

Na terenie chorwackiego Parku Narodowego Jezior Plitwickich niedźwiedź zaatakował mężczyznę i ugryzł go w ramię. Poszkodowany trafił do szpitala.

Atak niedźwiedzia w parku narodowym

Atak niedźwiedzia w parku narodowym

Źródło:
PAP, dnevnik.hr

Poleciłam odpowiednim departamentom w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz pełnomocnikowi do spraw osób z niepełnosprawnościami analizę sytuacji, którą odziedziczyliśmy po naszych poprzednikach – powiedziała ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, pytana przez TVN24 o kwestię zwrotu świadczenia wspierającego.

Rodzice dostają pisma w sprawie zwrotu pieniędzy. Ministra komentuje

Rodzice dostają pisma w sprawie zwrotu pieniędzy. Ministra komentuje

Źródło:
tvn24.pl

Małgorzata Manowska nie przebiera w słowach, oceniając spotkanie premiera ze środowiskiem prawniczym. Tego, że celem jest przywracanie praworządności w Polsce, jakoś nie dostrzega.

Manowska o rozmowach premiera z sędziami i prawnikami: to było spotkanie wilków

Źródło:
Fakty TVN

"Prawda zwyciężyła", "ostateczny dowód na zbrodnie globalistów" - tak internauci komentują doniesienia o rzekomym wyroku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który miał uznać, że szczepionki na COVID-19 nie są szczepionkami. Nie pierwszy raz ten przekaz jest rozpowszechniany w sieci. Jest nieprawdziwy.

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Źródło:
Konkret24
"Na 8 września było bardzo ładnie zielono. A potem to wszystko diabli wzięli"

"Na 8 września było bardzo ładnie zielono. A potem to wszystko diabli wzięli"

Źródło:
TVN24.pl
Premium

Beetlejuice powraca i - chociaż nadal jest martwy - nie przestaje knuć i bawić zarazem. 36 lat po premierze "Soku z żuka" Tim Burton wraca do kin z nową historią jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci - Betelgeuse'a. "Beetlejuice Beetlejuice" nie ma nic z odgrzewanego kotleta, którego posmak pozostawiają czasem filmowe sequele. Burton - wykazujący się najlepszą twórczą formą od lat - zaserwował makabryczną farsę, wypełnioną groteskowymi zwrotami akcji, wybitnymi kreacjami aktorskimi, rewelacyjną muzyką i śmiesznymi wygłupami.

Strasznie śmieszny "Beetlejuice Beetlejuice". Tim Burton w najlepszej formie od lat

Strasznie śmieszny "Beetlejuice Beetlejuice". Tim Burton w najlepszej formie od lat

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. Program poświęcono między innymi premierze filmu "Beetlejuice Beetlejuice" oraz problemom zdrowotnym legend muzyki - Eltona Johna i Briana Maya.

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl