Ponad 100 jamników z całej Polski przemaszerowało ulicami krakowskiej starówki pod hasłem: "Przed jamnikiem uderz czołem, jamnik górą, chociaż dołem”. Psy przebrane były w historyczne stroje.
W dorocznym krakowskim Marszu Jamników czworonogi przyprowadziły swoich panów pod Barbakan, a stamtąd przemaszerowały ul. Floriańską na Rynek, gdzie m.in. rozstrzygnięto konkurs na najciekawsze przebranie jamnika.
W tym roku jamnicze kreacje miały nawiązywać do jubileuszu 750–lecia uzyskania przez Krakowa praw miejskich. Do finału konkursu zakwalifikowało się 20 psów. Można było zobaczyć jamniki w przebraniu: "Wandy, co nie chciała Niemca”, smoczycy, króla, lajkonika, malarza, damy dworu, husarza, a nawet górala z Zakopanego.
Najwyższe uznanie jury i pierwszą nagrodę w konkursie zdobył jednak jamnik w przebraniu Stańczyka, za – jak uzasadnili jurorzy – „trafny dobór stroju do czasów”. Były też konkursy na portret jamniczy i krótki wiersz o jamniku.
Mimo deszczowej pogody w marszu wzięło ponad 100 jamników, nie tylko z Krakowa, bo przyjechały też czworonogi z Rybnika, Katowic, Warszawy, a nawet z Gdańska.
kaw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Jacek Bednarczyk