Redakcja "Vogue Italia" zaprezentowała w zeszłym tygodniu na Instagramie okładkę nowego wydania z amerykańską modelką Gigi Hadid.
Zdjęcie autorstwa Stevena Kleina przedstawia Hadid siedzącą na kolanach modela Justina Martina.
Uwagę komentujących natychmiast zwróciła mocna opalenizna Hadid.
"Czarna twarz"
"Gigi, co się stało z twoją twarzą?” – pytali użytkownicy Instagrama.
Internauci zauważyli, że ciało modelki, a przede wszystkim twarz, wyglądają nienaturalnie. Zwracano uwagę na to, że "Vogue”, zamiast zatrudnić modelkę o ciemniejszej karnacji, wykorzystał Hadid i ją pokoloryzował.
"Nie rozumiem, dlaczego zatrudniono akurat ją. W ogóle nie przypomina siebie. Nie mogli zatrudnić modelki, która rzeczywiście wygląda w ten sposób?" - pytali użytkownicy mediów społecznościowych.
Przeprosiny i wyjaśnienia
Dzień po opublikowaniu zdjęcia na Instagramie magazynu głos zabrała Gigi Hadid. Na swoim profilu modelka wyjaśniła, jaki jest jej wpływ na ostateczny wygląd zdjęć, czego spodziewała się po sesji i jaki był zamysł redakcji.
"Proszę, zrozumcie, że po pierwsze nie mam kontroli nad sesją w czasie, kiedy jest opracowywana artystycznie, a po drugie to, co dzieje się ze zdjęciem, gdy opuszczam plan zdjęciowy, jest poza moją kontrolą" - napisała Hadid. "Mocna opalenizna i retusz to jest coś, co S. Klein (fotograf Steven Klein - przyp. red.) robi od wielu lat i wiedziałam, czego można było spodziewać się po sesji" - dodała.
Modelka podkreśliła, że kieruje swoje słowa do tych, którzy "poczuli się urażeni taką edycją, retuszem, pokolorowaniem okładki".
"Mimo że rozumiem, jakie intencje miał włoski 'Vogue', nie zostało to odpowiednio zrealizowane i kontrowersje, jakie wzbudziło, są w pełni uzasadnione. (...) Wiedzcie, że sprawa wyglądałaby inaczej, jeśli miałabym jakiś wpływ na to. Chcę przeprosić, bo nigdy nie chciałam umniejszać tych obaw" - zaznaczyła Hadid.
W ten sposób nawiązała do wzbudzającej podobne kontrowersje okładki z 2015 roku, kiedy Hadid wystąpiła w peruce afro. Sprzeciw komentujących budziło to, że białą kobietę wystylizowano na czarną, zamiast po prostu zatrudnić czarną modelkę.
Redakcja też przeprasza
Przeprosiny opublikowała także redakcja "Vogue Italia" i wyjaśniła, że tak wyretuszowane zdjęcia były częścią koncepcji autora sesji, Stevena Kleina. Jedna z wydawczyń włoskiej edycji magazynu, Patti Wilson, zabrała głos w sprawie na swoim Instagramie.
"Jako czarna kobieta oraz wydawczyni chciałabym poświęcić chwilę komentarzom pod majową okładką Gigi Hadid" - napisała Wilson.
"To jest letnie wydanie. Sesja z kostiumami kąpielowymi. Gigi miała wyglądać na brązową, opaloną i wspaniałą. Nic ponadto. Ludzie mają różne karnacje. Całą swoją karierę wspierałam modelki różnego pochodzenia etnicznego i walczyłam o różnorodność w branży. Wspieram kobiety wszystkich kolorów" - zaznaczyła.
Autor: jog//ŁUD / Źródło: Instagram, Twitter, CNN