Wtorek na Wall Street zakończył się lekkimi spadkami, a na notowania po raz kolejny miały wpływ docierające do inwestorów wieści o coraz trudniejszej sytuacji Grecji w miarę zbliżania się terminu spłaty kolejnej transzy zobowiązań.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,16 proc., do 18.011,94 pkt. S&P 500 stracił 0,10 proc. i wyniósł 2.109,60 pkt. Nasdaq Comp. spadł o 0,13 proc. i wyniósł 5.076,53 pkt.
Ważne dane
W poniedziałek w trakcie sesji obserwowaliśmy w skali mikro to, co się dzieje na rynkach od kilku miesięcy. Duże wahania w ciągu dnia, a na zamknięciu powrót w okolice odniesienia. Uwaga skupia się na piątkowych danych z rynku pracy. Jeśli jednak w międzyczasie sytuacja Grecji się pogorszy, to odbije się to na rynkach akcji - uważa Matt Maley, strateg z Miller Tabak&Co. Szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem poinformował we wtorek, że w negocjacjach greckiego rządu z instytucjami kredytującymi "nastąpił postęp, ale jest on niewystarczający". Dodał, że jeśli nie zostaną ustalone warunki gospodarcze porozumienia, to porozumienia nie będzie oraz że nie należy oczekiwać, iż strony mogą się spotkać w połowie drogi. Premier Grecji Aleksis Cipras poinformował we wtorek, że jego rząd w nocy przesłał wierzycielom całościowy i realistyczny plan reform. Wezwał europejskich przywódców do zaakceptowania tego planu, aby zawarte mogło być długo oczekiwane porozumienie.
Bez potwierdzenia
Komisja Europejska nie chciała we wtorek wprost potwierdzić tej informacji. - Między władzami Grecji a instytucjami wymienianych jest wiele dokumentów. Sam fakt, że te dokumenty są wymieniane jest już dobrym znakiem - powiedziała rzeczniczka KE ds. gospodarczych i finansowych Annika Breidthardt. Sytuacja finansowa Grecji jest dramatyczna - do 5 czerwca musi spłacić kolejną transzę swych należności wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) w kwocie około 300 mln euro. Łącznie MFW powinien od niej otrzymać w tym miesiącu ok. 1,55 mld euro. Rzecznik MFW William Murray ostrzegł, że Grecja zostanie pozbawiona finansowania z Funduszu, jeśli nie zapłaci należnej raty.
Co w USA?
Inwestorzy poznali również dane z amerykańskiej gospodarki. Ministerstwo handlu podało, że zamówienia w przemyśle amerykańskim w kwietniu spadły mdm o 0,4 proc. Analitycy oczekiwali, że zamówienia spadną o 0,1 proc. mdm. W marcu zamówienia wzrosły o 2,2 proc. po korekcie. W USA wskaźnik optymizmu w gospodarce IBD/TIPP spadł w czerwcu do 48,1 pkt. Analitycy oczekiwali wskaźnika na poziomie 49,8 punktów. W maju wskaźnik IBD/TIPP wyniósł 49,7 pkt. We wtorek producenci samochodów podali wyniki sprzedaży, które okazały się lepsze od oczekiwań. Toyota, Nissan i Ford zanotowały w maju spadki sprzedaży mniejsze niż obawiał się rynek, natomiast GM i Fiat Chrysler wypracowały wzrost wolumenów przekraczający szacunki analityków. Najbardziej zaskoczyła Honda, której sprzedaż wzrosła w maju o 1,3 proc., choć spodziewano się spadku o 4,4 proc.
Bezrobocie
W piątek w USA zostanie podany miesięczny raport z rynku pracy. Ekonomiści szacują, że w maju liczba nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wyniosła 225 tys. wobec 223 tys. miesiąc wcześniej, a stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 5,4 proc.
Autor: msz/ / Źródło: PAP