Mieszkają w kontenerach, autach, mikromieszkaniach. "Rynek nieruchomości stał się koszmarem"

Źródło:
TVN24 Biznes
Londyn. Zamieszkał w kontenerze na odpady budowlane w proteście przeciwko "szalonym" kosztom wynajmu
Londyn. Zamieszkał w kontenerze na odpady budowlane w proteście przeciwko "szalonym" kosztom wynajmuReuters Archive
wideo 2/5
Londyn. Zamieszkał w kontenerze na odpady budowlane w proteście przeciwko "szalonym" kosztom wynajmuReuters Archive

Nie znam ani jednej osoby w moim wieku, która byłaby w stanie kupić nieruchomość w Londynie lub jego okolicach bez pomocy rodziców - mówi w rozmowie z TVN24 Biznes Harrison Marshall, który zamieszkał w kontenerze na odpady na jednej z londyńskich ulic. - Ten projekt działa trochę jak protest i zachęca do zadawania przez społeczeństwo trudnych pytań: jak przeciętnie zarabiająca osoba ma żyć w miejscu, w którym ceny wynajmu stają się nie do przyjęcia - tłumaczy. Kasia Mecinski, twórczyni kanału na YouTubie "Fifty na pół" opisuje, jak sytuacja wygląda w Dolinie Krzemowej. - Nawet pod Googlem czy pod innymi znanymi firmami technologicznymi stoją ciężarówki, vany czy zwykłe auta przerobione na mieszkania - mówi.

Harrison Marshall, 28-letni projektant z londyńskiego CAUKIN Studio rozmowę z TVN24 Biznes zaczyna od tego, że postanowił przerobić kontener na odpady i w nim zamieszkać, ponieważ "londyński rynek nieruchomości stał się koszmarem zarówno dla najemców, jak i osób kupujących mieszkanie".

- Ceny rosną z roku na rok w tempie znacznie przekraczającym wzrost płac. Przy tych cenach wynajmu odłożenie jakichkolwiek sensownych oszczędności staje się coraz bardziej niemożliwe. Nie znam ani jednej osoby w moim wieku, która byłaby w stanie kupić nieruchomość w Londynie lub jego okolicach bez pomocy rodziców. Oznacza to, że ci z nas, którzy nie mają rodziców w bardzo dobrej sytuacji materialnej, muszą wydać połowę swoich dochodów na czynsze - stwierdza.

Dom Harrisona MarshallaReuters

Bartosz Turek, główny analityk HRE Investment powołując się na dane Numbeo wylicza dla TVN24 Biznes, że czynsz w Londynie jest średnio o 172,7 proc. wyższy niż w Warszawie.

Według danych brytyjskiego rządu przeciętny czynsz w Londynie przekracza 2 tysiące funtów w najdroższych dzielnicach, w tańszych można wynająć mieszkanie poniżej 1,5 tys. funtów. Tymczasem średnia pensja wynosiła w Wielkiej Brytanii we wrześniu ubiegłego roku 2,1 tys. funtów brutto.

Stawki najmu w Londyniehttps://www.london.gov.uk/

Harrison Marshall mówi, że koszt przerobienia kontenera na dom wyniósł go około 4 tysiące funtów. - Co w rozłożeniu na rok lub dłużej jest znacznie tańsze niż wynajem - zauważa. 

- Sam go zaprojektowałem, bo studiowałem architekturę. Budowa trwała około miesiąc, każdego dnia pomagali mi przyjaciele. Aktualnie nie mam żadnych kosztów, poza tymi związanymi z jedzeniem - opowiada.

Ocenia, że w kontenerze będzie mieszkać rok i w ten sposób zaoszczędzi pieniądze. - Projekt działa trochę jak protest i zachęca do zadawania przez społeczeństwo trudnych pytań: jak przeciętnie zarabiająca osoba ma żyć w miejscu, w którym ceny wynajmu stają się nie do przyjęcia? W jaki sposób rząd może zainterweniować? Jakie przepisy można wprowadzić, aby pomóc zmniejszyć różnice w rozwarstwieniu społecznym? - inspiruje Marshall.

Twórca mieszkania w kontenerze na odpady w naszej rozmowie wspomina, że początkowo obawiał się o swoje bezpieczeństwo, ponieważ kontener jest ustawiony w widocznym miejscu na jednej z londyńskich ulic. - Jednak nie miałem żadnych problemów. Sąsiedzi są niezwykle gościnni i przyjaźni, co było wspaniałym doświadczeniem, którego się nie spodziewałem. Trudno jest mieć poczucie wspólnoty w takim mieście jak Londyn, ale nietypowa sytuacja mieszkaniowa dała mi powód, by poznać moich sąsiadów i zorganizować mini imprezę z okazji ocieplenia budynku - zaznacza.

Mówi też, że zwróciło się do niego wiele osób z całego świata z pytaniami, jak mogliby zrobić coś podobnego u siebie w kraju. - To nie było moim celem - wskazuje.

- Mnie bardziej chodzi o to, aby podkreślić, jaką mamy sytuację na rynku mieszkaniowym. Jednak w sumie te pytania pokazują, jak dramatyczna jest sytuacja, bo ludzie uważają, że mieszkanie w kontenerze na odpady jest dobrym rozwiązaniem - ocenia.

Mikromieszkania: jak toaleta jest wyciągnięta, to nie ma miejsca na prysznic

Kasia Mecinski urodziła się w Chicago. Jej rodzice wyemigrowali w poszukiwaniu pracy z Polski do Stanów Zjednoczonych w latach 80. Mecinski tworzy kanał na YT "Fifty na pół", gdzie przygląda się różnym społeczeństwom. W 2012 wyjechała do Japonii. W rozmowie z TVN24 Biznes dzieli się swoimi doświadczeniami, gdy pierwszy raz zobaczyła, że całe mieszkanie w Tokio może mieć jedynie 8 metrów kwadratowych.

- Małe mieszkania bardzo mi się podobają pod względem wykorzystania przestrzeni, ale oczywiście to, że one istnieją, wskazuje nie tylko na kreatywność, pomysłowość, ale na problemy rynku mieszkaniowego. Chodzi o ceny wynajmu, kupna, że to wszystko jest bardzo drogie i to nie tylko dla młodych ludzi - podkreśla.

- Mieszkałam na współdzielonym mieszkaniu o wielkości 28 metrów kwadratowych. To był koszt około 5 tysięcy złotych za mieszkanie. Nie było dużo miejsca, w łazience nie było umywalki, ręce myło się w kuchni - wspomina Kasia Mecinski.

Jak mieszka się na tak małych powierzchniach? - Zaskakujące są łazienki, bo toaletę wyciąga spod zlewu. Czyli wchodzisz do łazienki, masz miejsce na prysznic i umywalkę, ale żeby mieć dostęp do toalety, to musisz odsunąć zlew. Jak toaleta jest wyciągnięta, to nie ma już miejsca na prysznic - podaje szczegóły.

Zwraca uwagę, że w Japonii ze względów na wysokie koszty na rynku nieruchomości, popularne są tzw. share houses, czyli akademiki dla dorosłych. - Są to duże domy z 30 sypialniami, współdzieloną kuchnią z trzema palnikami i salonem - opisuje.

Pokazuje w naszej rozmowie kolejny problem związany z trudną sytuacją ekonomiczną, która sprawia, że niektóre osoby nie mają swojego stałego miejsca. - Adaptują do zamieszkania kafejki internetowe, które w Japonii mają półprywatne pokoiki jak kabiny w biurach i można je wynająć na godzinę, żeby korzystać z internetu czy obejrzeć film. W ostatnich latach coraz więcej osób korzysta w tych kafejek do mieszkania - tłumaczy.

Ludzie na parkingach. Nie mają jak płacić za mieszkanie, bo tam jest bardzo drogo

Kasia Mecinski opowiada również o rozwiązaniach, które widziała w Dolinie Krzemowej, w USA.

- Gdy zaczął się rozwijać sektor IT, w którym ludzie zarabiali niesamowite pieniądze, to to sprawiło, że dany obszar stał się za drogi dla tych, którzy pracują w innych sektorach. Ale nawet pod Googlem czy pod innymi znanymi firmami technologicznymi stoją ciężarówki, vany czy zwykłe auta przerobione na mieszkania - zaznacza. 

Na pytanie, kto w nich mieszka, odpowiada, że ci, którzy dopiero startują w big techach. - Nie mają jak płacić za mieszkanie, bo tam jest bardzo drogo. Tak wysoki czynsz dla osób rozpoczynających karierę jest nieosiągalny. Parkują więc samochód i w nim mieszkają - stwierdza.

Według danych Numbeo czynsz w San Francisco jest o 262,3 proc. wyższy niż w Warszawie.

Mecinski dodaje, że coraz bardziej widoczny jest też trend, że ludzie decydują się zamieszkać w łodziach, które można "kupić z drugiej ręki za 40 tysięcy dolarów, a miesięcznie tylko opłacać parking na wodzie". - W lutym zatwierdzono nawet program w jednych z hrabstw, żeby przenieść takich mieszkańców do domów na lądzie - mówi.

Chodzi o Richardson Bay. Sprawę opisywało CBS Bay Area i podało, że mieszkańcy łódek uszkadzają ekosystem w zatoce, który zapewnia ochronę przed zmianami klimatycznymi i wspiera rybołówstwo. Oceniono, że obecna sytuacja jest nie do utrzymania.

Dziennikarka Jessica Bruder w książce "Nomadland. W drodze za pracą" pisze, że zawsze istnieli: wagabundzi, włóczykije, wędrowni pracownicy, niespokojne duchy. "Jednak teraz, w trzecim millennium, pojawiło się nowe koczownicze plemię. Ludzie, którzy nigdy nie przypuszczali, że zostaną nomadami, wyruszają w drogę. Rezygnują z tradycyjnych domów i mieszkań (...). Zostawiają za sobą dylematy nie do rozwikłania, przed którymi dziś staje klasa średnia. Wolisz mieć na jedzenie czy pójść do dentysty? Spłacić ratę kredytu czy rachunek za prąd? Uregulować ratę za samochód czy kupić leki? Wydać na czynsz czy na spłatę pożyczki studenckiej? Szarpnąć się na zimowe ubrania czy na paliwo, żeby móc dojechać do pracy?" - zauważa.

Jego życie nie zawsze tak wyglądało. "Świetnie radził sobie jako kamieniarz"

Niedawno rozmawialiśmy z Bartoszem Turkiem na temat polskiego rynku nieruchomości. Stwierdził, że zwykło się mówić, że jak wydajemy do jednej trzeciej wynagrodzenia na mieszkanie, to jest dobrze. - Teraz widzimy, że często ta jedna trzecia pensji nie wystarczy - ocenił w rozmowie z TVN24 Biznes.

Anton Bubiel z Rentier.io przekazał nam, że na rynku za wynajem 50-metrowego mieszkania trzeba zapłacić w Warszawie przeciętnie 3750 zł (roczny wzrost kosztu najmu o 33 proc.), w Krakowie 3050 zł (wzrost o 36 proc.), w Poznaniu 2550 zł (wzrost o 21 proc.) w Toruniu 2106 zł (wzrost o 32 proc.), a w Sosnowcu 1918 zł (wzrost o 27 proc.). Do tych kwot należy dodać opłaty licznikowe i administracyjne.

Wzrost cen najmu sprawił, że ludzie poszukują mieszkania w innym rozliczeniu niż finansowe. "Tak do tysiąca złotych jestem w stanie zapłacić za najem plus rachunki i pomóc w prowadzeniu domu (pisownia oryg.)", "Nie chcę się już zastanawiać, czy zapłacić za mieszkanie, czy za zakupy spożywcze. Przerosło mnie to", "Koszty wynajmu w tym momencie pochłaniają lwią część tego, co zarabiam" - to tylko kilka wypowiedzi w mediach społecznościowych umieszczonych na grupach, w których przyszli lokatorzy szukają ofert mieszkań w rozliczeniu barterowym - na przykład w zamian za opiekę nad starszą osobą.

Zapytaliśmy Fundację "Szlachetna Paczka" o to, na jakie jeszcze rozwiązania mieszkaniowe decydują się ci, którym ledwo wystarcza na życie.

- Pan Janusz mieszka w starym baraku. Bez elektryczności i bieżącej wody. Jedynym źródłem ciepła jest stara koza. Przez nieszczelne drzwi do środka wchodzą myszy niszczące i tak już skromne zapasy jedzenia pana Janusza - przekazuje Ewa Tryjańska ze Szlachetnej Paczki. 

Zaznacza, że jego życie nie zawsze tak wyglądało. Świetnie radził sobie jako kamieniarz. Miał dobrze płatną pracę za granicą. Wszystko przekreślił udar, który zmusił go to do powrotu do Polski. 

- Od tego czasu nie był w stanie pracować na pełen etat. Dorabiał jak mógł na przykład odprowadzając wózki w jednym z hipermarketów. Od 4 lat nie jest już w stanie robić nawet tego. Utrzymuje się ze skromnego zasiłku 700 złotych. Ponad połowę tej kwoty przeznacza na leki, czyli 370 złotych. Na życie pozostaje mu 330 złotych. Jego marzeniem jest wyremontowanie skromnego baraku - wyjaśnia. 

Barak, dom Pana JanuszaSzlachetna Paczka

Pan Janusz ze środkami finansowymi, jakimi dysponuje, nie był w stanie wynająć mieszkania. W minionej edycji Szlachetnej Paczki wolontariusze zawieźli do niego piec typu koza, ciepłą odzież, śpiwór oraz żywność.

Czytaj też: Stawki biją rekordy. "Należałoby się spodziewać spadków cen. Tak się jednak nie dzieje"

Autorka/Autor:Joanna Rubin

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Reuters

Pozostałe wiadomości

Na wniosek Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wydało decyzję o wpisaniu na listę sankcyjną spółki Torgservis PL oraz jej udziałowców, Siergieja i Andrieja Sznejderów. Objęta sankcjami spółka prowadzi na polskim rynku sieć dyskontów MyPrice.

Rosyjska sieć sklepów wróciła do Polski pod nową nazwą. Reakcja rządu

Rosyjska sieć sklepów wróciła do Polski pod nową nazwą. Reakcja rządu

Źródło:
PAP

Oszuści wysyłają wiadomości, w których nakłaniają do zaktualizowania danych z powodu podejrzanej aktywności na "koncie Blik" - informuje spółka Polski Standard Płatności (PSP), operator Blika, w swoich mediach społecznościowych. Jak przekazano, to próba kradzieży danych i środków finansowych.

Nowy atak oszustów. "Czerwona flaga"

Nowy atak oszustów. "Czerwona flaga"

Źródło:
tvn24.pl

Unijny komisarz do spraw gospodarki Valdis Dombrovskis po spotkaniu z amerykańskim sekretarzem skarbu Scottem Bessentem powiedział, że rozmowy z USA "nie są jeszcze w zbyt dojrzałej fazie". - Wciąż potrzeba wiele pracy, by dojść do porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi i uniknąć wzajemnych ceł - podkreślał. Dombrovskis zabrał głos także w sprawie działań Chin.

Unijny komisarz o rozmowach z USA. Ostrzega Chiny

Unijny komisarz o rozmowach z USA. Ostrzega Chiny

Źródło:
PAP

Premier Australii Anthony Albanese zapowiada, że jeśli jego partia wygra nadchodzące wybory, to doprowadzi do zainwestowania 1,2 miliarda dolarów w metale ziem rzadkich. Stacja BBC zastanawia się, czy blokada Chin na eksport tych metali jest szansą dla Canberry.

Blokada Chin szansą dla Australii

Blokada Chin szansą dla Australii

Źródło:
BBC

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 420 milionów złotych. W Polsce odnotowano dwie wygrane w wysokości około miliona złotych. Oto wyniki losowania Eurojackpot i liczby, które padły 25 kwietnia 2025 roku.

Dwie duże wygrane w Eurojackpot w Polsce

Dwie duże wygrane w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Zespół CSIRT KNF ostrzega przed rosnącym zagrożeniem "płynącym z grupowych wiadomości SMS od cyberprzestępców". Podkreśla także, że działania oszustów są "coraz bardziej niebezpieczne".

"Ich działania są nie tylko coraz bardziej niebezpieczne". Ostrzeżenie

"Ich działania są nie tylko coraz bardziej niebezpieczne". Ostrzeżenie

Źródło:
tvn24.pl

Rząd Chin rozważa zwolnienie części towarów z USA z ceł w wysokości 125 procent - podały źródła Reutersa. Chiński resort spraw zagranicznych nie potwierdził tych informacji.

Wolta Pekinu. Zmiana podejścia w wojnie celnej

Wolta Pekinu. Zmiana podejścia w wojnie celnej

Źródło:
PAP

Prezydent Donald Trump przekazał w rozmowie z magazynem "Time", że umowy handlowe są oczekiwane za trzy do czterech tygodni. Zaznaczył, że USA prowadzą rozmowy z Chinami na temat umowy celnej, choć Pekin zaprzecza.

Donald Trump: uważam to za stratę

Donald Trump: uważam to za stratę

Źródło:
PAP

Unia Europejska przyjęła środki, które mają zniechęcać firmy żeglugowe z krajów członkowskich do sprzedaży starych statków na rzecz rosyjskiej "floty cieni" - poinformował Olof Gill, rzecznik Komisji Europejskiej.

Walka z "flotą cieni". Przyjęte środki

Walka z "flotą cieni". Przyjęte środki

Źródło:
PAP

Od maja turyści w Salzburgu będą mogli korzystać z darmowej komunikacji miejskiej. Warunkiem jest zameldowanie się w obiekcie turystycznym. Bilet Mobilności Gościnnej ma promować ekologiczne środki transportu.

Komunikacja miejska za darmo. Jest jeden warunek

Komunikacja miejska za darmo. Jest jeden warunek

Źródło:
PAP

Rata kredytu z oprocentowaniem zmiennym na 500 tysięcy złotych może spaść nawet o ponad 700 złotych. Dlaczego? Instytucje finansowe spodziewają się, że wskaźnik WIBOR 3M za dziewięć miesięcy może wynieść tylko 3,64 procent. Wszystko przez gołębie głosy płynące z Rady Polityki Pieniężnej i banku centralnego. Pierwsze spadki rat mają się jednak pojawić już w przyszłym miesiącu - wynika z analizy Rankomat.pl. Z kolei w przypadku kredytów z oprocentowaniem stałym na spadek raty często trzeba będzie poczekać kilka lat.

Rata kredytu niższa o 700 złotych? Wszystkie oczy na kluczowy wskaźnik

Rata kredytu niższa o 700 złotych? Wszystkie oczy na kluczowy wskaźnik

Źródło:
tvn24.pl

W lutym 2025 roku Polacy byli drugą najliczniejszą grupą turystów z Unii Europejskiej na Maderze - podają lokalne władze. Rosnąca popularność wyspy sprawiła, że po raz pierwszy w historii Polacy zagłosują tam w wyborach prezydenckich.

Polacy pokochali tę wyspę. Zapadła ważna decyzja

Polacy pokochali tę wyspę. Zapadła ważna decyzja

Źródło:
PAP

Agencja Rozwoju Przemysłu chce przejąć spółkę Skarbu Państwa - Fabrykę Przewodów Energetycznych z siedzibą w Będzinie. Taką informację podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

Jest chętny na przejęcie fabryki, która "mocno podupadła"

Jest chętny na przejęcie fabryki, która "mocno podupadła"

Źródło:
PAP

Główny Inspektor Farmaceutyczny wstrzymał na terenie całego kraju obrót produktem leczniczym o nazwie Clatra. Powodem jest stwierdzenie wady jakościowej. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.

Wszystkie serie leku wstrzymane w obrocie

Wszystkie serie leku wstrzymane w obrocie

Źródło:
tvn24.pl

Choć sama kara Komisji Europejskiej dla Apple i Mety nie jest zaskoczeniem, to jej relatywnie niska wysokość wydaje się być związana z napięciami w relacjach transatlantyckich - oceniła Aleksandra Wójtowicz, analityczka do spraw cyfrowych Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM).

"Symboliczna" kara w wysokości pół miliarda euro

"Symboliczna" kara w wysokości pół miliarda euro

Źródło:
PAP

Rząd na posiedzeniu 6 maja zajmie się ułatwieniem procedury rozwodowej - przekazał w czwartek premier Donald Tusk podczas spotkania ze stroną społeczną w sprawie deregulacji. Według propozycji małżeństwo mógłby rozwiązać, po spełnieniu określonych warunków, urzędnik stanu cywilnego lub notariusz.

Szykują się zmiany w rozwodach

Szykują się zmiany w rozwodach

Źródło:
PAP

Kalifornia została czwartą co do wielkości gospodarką na świecie - oświadczył gubernator tego amerykańskiego stanu Gavin Newsom, cytowany w piątek przez stację BBC. W 2024 roku kalifornijski PKB wyniósł 4,10 bln dolarów. To więcej niż PKB Japonii, które wynosiło 4,01 bln dolarów.

Kalifornia wyprzedziła Japonię

Kalifornia wyprzedziła Japonię

Źródło:
PAP

To na pewno nie jest czas na takie zmiany - mówi prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Hanna Mojsiuk, odnosząc się do pomysłu wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy. - Przyjmując takie przepisy zakładamy po prostu, że firmy muszą pogodzić z się ze spadkiem efektywności produkcyjnej, czyli mniejszymi przychodami lub muszą zatrudnić dodatkowe osoby - dodała.

Mocna krytyka czterodniowego tygodnia pracy

Mocna krytyka czterodniowego tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Koncern Apple planuje przenieść montaż wszystkich iPhone'ów sprzedawanych w USA z Chin do Indii już w 2026 roku - informuje gazeta "Financial Times". Decyzja ta wynika z zaostrzenia wojny handlowej między Pekinem a Waszyngtonem.

Chcą przenieść produkcję do innego kraju. Wszystko przez cła Trumpa

Chcą przenieść produkcję do innego kraju. Wszystko przez cła Trumpa

Źródło:
PAP

Za rządów PiS stadnina w Janowie Podlaskim straciła najlepsze konie i zasoby genetyczne - stwierdził wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak. Dodał, że odbudowa hodowli koni arabskich jest procesem, który zajmie kilka lat.

"Zamilknijcie na ten temat, bo ja nie wytrzymam takiej bezczelności"

"Zamilknijcie na ten temat, bo ja nie wytrzymam takiej bezczelności"

Źródło:
PAP

PKO BP, Bank Pekao, ING Bank Śląski, mBank, Nest Bank - te banki zaplanowały prace serwisowe w najbliższych dniach. W niektórych przypadkach mogą pojawić się trudności z płatnościami online, a także płatnościami BLIK.

Utrudnienia dla klientów dużych banków

Utrudnienia dla klientów dużych banków

Źródło:
tvn24.pl

Rosnącą popularność elektronicznych rozliczeń z fiskusem "Twój e-PIT" bezwzględnie wykorzystują cyberprzestępcy - wynika z badania przeprowadzonego przez serwis ChronPESEL.pl i Krajowy Rejestr Długów. Oszuści podszywają się pod urzędy skarbowe, Ministerstwo Finansów czy Krajową Administrację Skarbową pod pretekstem zwrotu nadpłaty podatku. "Ich celem jest przejęcie milionów numerów PESEL" - alarmują autorzy raportu.

Wykorzystują gorący okres. "Celem jest przejęcie milionów numerów PESEL"

Wykorzystują gorący okres. "Celem jest przejęcie milionów numerów PESEL"

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Finansów ostrzega przed oszustami podszywającymi się pod oficjalne serwisy, takie jak Twój e-PIT, e-TOLL czy e-Urząd Skarbowy. Cyberprzestępcy próbują wyłudzić dane podatników za pomocą SMS-ów, e-maili i fałszywych stron.

"Apelujemy o wzmożoną ostrożność, zwłaszcza teraz". Resort ostrzega

"Apelujemy o wzmożoną ostrożność, zwłaszcza teraz". Resort ostrzega

Źródło:
PAP

- Niszczymy markę, którą są USA - uważa prezes firmy inwestycyjnej Citadel Ken Griffin. Miliarder wcześniej wspierał Donalda Trumpa i przekazywał niezwykle hojne datki na kampanie republikanów - opisuje portal stacji CNN.

Najpierw wspierał, teraz krytykuje Donalda Trumpa. "Niszczymy tę markę"

Najpierw wspierał, teraz krytykuje Donalda Trumpa. "Niszczymy tę markę"

Źródło:
CNN

Jeżeli nadal trwałaby wojna celna i handlowa, to i w Polsce rozpocznie się większa fala drożyzny i inflacji. - Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my - stwierdził w rozmowie z tvn24.pl prof. dr hab. Bogdan Góralczyk, politolog, sinolog, dyplomata. - Czeka nas dużo niepewności - dodał Piotr Dzierżanowski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

"Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my"

"Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my"

Źródło:
TVN24+