mieszkanie

mieszkanie

Okna wciąż zasłania kartonem. Takie ma teraz firanki

Do Ewy wielka woda nie doszła, bo Ewa mieszka na górce. Ale jest tam okrutnie samotna. Jarosław domu nie chciał opuścić do ostatniej chwili. Uparł się. Zbyszek okna wciąż zasłania kartonem. Mówi, że takie ma teraz firanki. Marzenie brak już sił na walkę o ubezpieczenia, bo opiekuje się niepełnosprawnym bratem. A Justyna z zespołem gotuje w swojej restauracji i rozwozi obiady. Niecałe pół roku po powodzi pojechałam do Radochowa.

Uwaga, turyści! A jeszcze niedawno byli jak kury znoszące złote jaja

Ile jeszcze znanych miejsc na świecie, tych "koniecznie do zobaczenia", możemy odwiedzić? W ilu się znaleźć, by ich nie zadeptać, a mieszkańcom dać w miarę normalnie żyć? Co dalej z turystyką? Czy na plany ferii i wakacji wpływać będzie ten coraz bardziej globalny tłok, czy może jednak zmiany klimatyczne? Albo jeszcze inaczej: czy zamiast podróżować po świecie zdecydujemy się na odpoczynek w duchu slow tourism?

Osiedle z kosmosu. Formalnie nikt tu nie mieszka

Kiedy za Gierka jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać osiedla z prefabrykatów, mówiono, że będą służyć mieszkańcom przez 50 lat. Tyle właśnie mija od wbicia pierwszej łopaty pod budowę osiedla Kopernika w Poznaniu. - Nasz blok sypie się od piątego piętra w górę. Wszystkie balkony są klamrowane, żeby nie spadły na ludzi - mówi jedna z jego mieszkanek. Czy wkrótce osiedle zacznie się walić?