Tesla ma mały problem ze swoim nowym modelem S P85 D - informuje "Fortune", powołując się na amerykański magazyn "Consumer Reports", który od lat testuje i recenzuje produkty. Producent elektrycznych samochodów zastosował w swoim aucie klamki do drzwi, które chowają się w karoserii. Jak czytamy, w jedynym z aut testowych rączki nie chciały się wysunąć, co uniemożliwiło dostanie do pojazdu. Do awarii doszło po 27 dniach testów i przejechaniu 3,7 tys. kilometrów.
Tesla zastosowała w swoim modelu klamki, które same chowają się w karoserii tworząc z nią równą płaszczyznę. Gdy do samochodu zbliży się osoba z kluczami, klamki automatycznie się wysuwają.
Ratunek w smartfonie
Jak czytamy, po niecałym miesiącu testów, "Consumer Reports" odkrył, że klamki przestały się wysuwać i powstał problem z wejściem do auta. Jedynym skutecznym rozwiązaniem było odblokowanie drzwi za pomocą aplikacji, która pozwala też na uruchomienie samochodu i kierowanie nim przez dwie minuty.
"Consumer Reports" zwrócił jednocześnie uwagę na doskonały serwis Tesli. Jak czytamy, przedstawiciel producenta rozwiązał problem następnego dnia po zgłoszeniu awarii.
Autor: tol/mn / Źródło: Fortune
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia (CC BY-SA 3.0)