ARM - spółka, do której należą linie lotnicze American Airlines, wystąpiła o ochronę przed wierzycielami w ramach 11 rozdziału amerykańskiego prawa upadłościowego. Ma to pozwolić trzeciemu największemu amerykańskiemu przewoźnikowi lotniczemu na gruntowną restrukturyzację.
W uzasadnieniu do wniosku złożonego w nowojorskim sądzie, AMR podało, że ochrona przed wierzycielami ma dać czas na stworzenie "struktury kosztów i długów, która pozwoli na rywalizowanie na rynku i kontynuowanie świadczenia usług pasażerom".
Wystąpienie o ochronę przed wierzycielami na podstawie 11 rozdziału amerykańskiego prawa upadłościowego, pozwoli AA na kontynuowanie normalnej działalności.
Spółką pokieruje nowy prezes - Thomas Horton, który zastąpi na stanowisku Gerarda Arpeya, który dziś podał się do dymisji. - Amerykańscy pasażerowie są dla nas zawsze priorytetem i wciąż mogą na nas polegać - zapewnił Horton.
Toną w długach
American Airlines ma ogromne kłopoty finansowe. Spółka ma aktywa warte niecałe 25 miliardów dolarów i niemal 30 miliardów dolarów długu. Na dodatek wciąż nie zarabia. Jej strata tylko za pierwszych dziewięć miesięcy 2011 roku wyniosła 868 mln dol. Linie były także jedynym dużym amerykańskim przewoźnikiem, który zanotował stratę w ubiegłym roku.
Mimo to AMR zapewnia, że ma 4,1 mld dol. wolnych środków, które wystarczą na pokrycie bieżących zobowiązań wobec partnerów biznesowych.
American Airlines były jedynymi liniami lotniczymi w USA, które nie wystąpiły o ochronę przed wierzycielami po atakach terrorystycznych 11 września 2001 r.
Źródło: CBS News