"Absurdalne i bez sensu. Cały świat to robi, dlaczego u nas nie można?"

Źródło:
tvn24.pl
Onkolog: co roku na raka, z tego powodu, że przede wszystkim został zbyt późno rozpoznany, umiera 100 tysięcy ludzi
Onkolog: co roku na raka, z tego powodu, że przede wszystkim został zbyt późno rozpoznany, umiera 100 tysięcy ludziTVN24
wideo 2/4
Onkolog: co roku na raka, z tego powodu, że przede wszystkim został zbyt późno rozpoznany, umiera 100 tysięcy ludziTVN24

Mówi się, że w Stanach Zjednoczonych jest mnóstwo pieniędzy, co jest prawdą, ale trzeba być częścią sieci kontaktów, żeby mieć do tych środków dostęp. W innym przypadku napotkasz ścianę - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Jędrzej Litwiniuk, szef polskiej firmy Auxilius Pharma, która w USA chce wprowadzić lek na dusznicę bolesną. Marek Ostrowski, twórca aplikacji Living Well Plus refundowanej w Niemczech i Szwajcarii, zwraca uwagę, że w obu tych krajach wiadomo było, z kim rozmawiać w sprawie uzyskania dofinansowania ze strony państwa. Inaczej jego zdaniem jest w Polsce. - To jest absurdalne i bez sensu - komentuje.

Marek Ostrowski, założyciel firmy Prosoma, swoją aplikację Living Well Plus głównie rozwija w Niemczech i Szwajcarii, mimo że, jak tłumaczy, jest ona na ten moment jedyną medyczną aplikacją w Polsce, która daje możliwość opieki psychologicznej dla pacjentów onkologicznych. - W ogóle w Europie takich jest tylko kilka - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl.

Wyjaśnia, jak działa aplikacja. - Mamy 22 interaktywne i animowane lekcje bazujące na terapii poznawczo-behawioralnej. Początkowo pacjenci uczą się, jak sobie radzić z napięciem, ze stresem. Potem wchodzimy coraz głębiej, w kierunku zmiany postrzegania choroby onkologicznej. Chodzi o to, aby nauczyć się, jak budować relacje w sytuacji zagrażającej życiu - opisuje Ostrowski.

Pacjent otrzymuje też pytanie, czy chce skorzystać z teleporady z psychologiem. Raz na trzy tygodnie można mieć krótką rozmowę z psychologiem i ponad połowa pacjentów korzysta z takiej możliwości.

Drogie leczenie

Szef Prosomy podkreśla, że odsetek pacjentów korzystających z aplikacji, którzy szukają opieki psychoonkologa w ramach stacjonarnych spotkań jest większy niż w sytuacji, gdzie pacjenci nie używają aplikacji w ogóle. Wskazuje, że dużym problem jest to, że żaden system opieki zdrowotnej nie zapewnia dostępu do bezpłatnych spotkań z psychologiem z terminem "na już" dla onkologicznych pacjentów. - Możesz mieć w najlepszym wypadku jedną, krótką rozmowę, taką bardzo interwencyjną, ale jeśli potrzebujesz się czegoś dowiedzieć, popracować nad czymś, to albo czekasz pół roku, tak jak w Polsce, albo idziesz prywatnie. W Niemczech płacisz wtedy 200 euro za godzinę, w Polsce 200 złotych - wylicza.

Ostrowski mówi, że z jego doświadczenia wynika, że pacjenci wolą zacząć też psychologiczną pracę korzystając z aplikacji, bo nie zderzają się wtedy ze społeczną stygmatyzacją, wyśmiewaniem, niezrozumieniem. - A rak to największy problem współczesnej medycyny - zaznacza. - I najdroższy, bo w Niemczech leczenie kosztuje 80 tysięcy euro na pacjenta. W Polsce trochę mniej, ale niedużo mniej, bo przecież leki kosztują wszędzie tyle samo - podaje.

Według niego trzeba też pamiętać, że pacjent, który dowiedział się, że ma nowotwór dodatkowo może cierpieć na depresję. - Wtedy kosztuje dwa razy więcej, bo nie przychodzi w terminie na leczenie, bo nie rozumie, co się do niego mówi, ma bardzo niską koncentrację, częściej korzysta z opieki tak zwanej interwencyjnej. Osobom w lęku wydaje się, że ich guz rośnie, więc robią rezonansy i więcej badań. Taki pacjent jest dwa razy droższy, a mówimy o dziesiątkach tysięcy euro. W związku z czym bardziej się opłaca działać prewencyjnie - przekonuje.

Refundacja aplikacji

Dopytujemy, dlaczego polska Prosoma działa głównie na rynku niemieckim i szwajcarskim? - W Niemczech jest kilka instytucji, które można nazwać takimi naszymi NFZ-tami. Jeśli ktoś leczy się onkologicznie, jest ubezpieczony w kasie chorych, która zapłaci za pomoc psychologiczną. W związku z czym tam nasz produkt jest po prostu refundowany, aplikacja jest przepisywana na receptę - opowiada.

Dlaczego więc aplikacja nie jest refundowana w Polsce? - Przede wszystkim różnica jest taka, że w Niemczech czy w Szwajcarii wiadomo z kim rozmawiać, jest jakaś określona ścieżka, procedura, którą musisz przejść, żeby twoja usługa była refundowana - wyjaśnia Marek Ostrowski.

- Przychodzę do niemieckiej kasy chorych, która ma na przykład 11 milionów ubezpieczonych ludzi. Mówię im, że mam fajny pomysł, rozwiązanie jest rzeczywiście potrzebne, chcemy wspierać pacjentów chorych na raka, to wiem, że muszę zrobić badanie, pokazać jak dane będą przechowywane na serwerach w Niemczech, przygotować program pilotażowy. Jak przejdziemy tę procedurę, to wiem, że usługa będzie dostępna w koszyku produktów refundowanych dla pacjentów - tłumaczy.

Z kolei w Polsce, jak mówi, nie ma takiej procedury i nie wiadomo, z kim o tym rozmawiać. - Z Ministerstwem Zdrowia, z Agencją Oceny Technologii Medycznej i Taryfikacji, z Narodowym Funduszem Zdrowia? W zeszłym roku jeszcze dyrektor Departamentu Innowacji w Ministerstwie Zdrowia mówił, że aplikacji nie będzie można refundować. To jest absurdalne i bez sensu, bo cały świat to robi. Dlaczego u nas nie można tego tego zrobić? - pyta Ostrowski.

Opowiada, że Ministerstwo Zdrowia we wrześniu poprzedniego roku zorganizowało spotkanie w ramach Telemedycznego Okrągłego Stołu. - To jest spotkanie, na które resort zaprasza firmy, przedstawicieli świata nauki i rozmawiamy o przyszłości digitalizacji w medycynie. Podczas prezentacji działu innowacji pokazano, że w 2024 roku będzie wdrożona cyfrowa opieka psychologiczna dla pacjentów onkologicznych, że zacznie się od pilotażu. (Ten pilotaż - red.) powinien być z nami, bo innych firm tego typu nie ma - komentuje szef Prosomy.

Wspomina, że "przed wyborami pokazano plan, potem temat umarł, nie ma z kim rozmawiać". - Oczywiście można byłoby codziennie tam dzwonić, zahaczyć jeszcze o Ministerstwo Cyfryzacji i jakieś towarzystwa naukowe, ale nie mamy takich możliwości czasowych, aby chodzić po wszystkich ministerstwach - stwierdza.

Biuro komunikacji Ministerstwa Zdrowia w odpowiedzi na nasze pytania o tę sprawę, wyjaśnia, że "Telemedyczny Okrągły Stół (TOS) to inicjatywa uruchomiona w listopadzie 2022 r. w celu pogłębienia współpracy strony rządowej z podmiotami wykonującymi działalność leczniczą i producentami urządzeń medycznych czy oprogramowania dla ochrony zdrowia – głównie w obszarze telemedycyny".

"W ramach tego formatu eksperci (w grupach tematycznych) pracują m.in. nad stworzeniem materiałów, które będą mogły znaleźć zastosowanie w kontekście dalszych prac w obszarze rozwoju telemedycyny. Opis projektu telemedycznego 'Cyfrowe wsparcie zdrowia psychicznego w onkologii" przygotowali członkowie grupy onkologicznej TOS. Propozycje przekazywane przez TOS są analizowane pod kątem możliwości ich dalszego użycia. Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła" - czytamy w odpowiedzi przesłanej do redakcji biznesowej tvn24.pl.

"Siedzisz na tykającej bombie"

Firma Marka Ostrowskiego działa od pięciu lat, na rozwój aplikacji wydała kilkanaście milionów złotych. - Na dalszy rozwój biznesu potrzebujemy pięć milionów euro. Z czym się borykamy? Z mitem, że Polacy nie umieją robić biznesu, bo wciąż jest mało przykładów zagranicznego sukcesu firm. Ile polskich spółek weszło na giełdę w Zurychu albo w Nowym Jorku? Inwestorzy boją się, że nie mamy kogo naśladować, od kogo się uczyć. Boją się ryzyka politycznego, więc niektórzy wymuszają, żeby zarejestrować spółkę w Holandii albo w Stanach Zjednoczonych - mówi.

Dodaje, że "po rządach PiS inwestorzy boją się nieprzewidywalności". - Bo jak korzystałeś z pieniędzy publicznych w ramach PARP czy NCBiR, to siedzisz na tykającej bombie. Nigdy nie wiesz, kiedy ktoś wyciągnie papierek, że trzy dni się spóźniłeś z zapłatą dziesięciu złotych i czeka cię milionowa kara - zwraca uwagę Marek Ostrowski.

Więcej: Spóźnili się z zapłatą kilkuset złotych do ZUS, mają oddać trzy miliony. "Absurd"

Miliony chorych na dusznicę

Spotykamy się też z Jędrzejem Litwiniukiem, szefem polskiej firmy Auxilius Pharma, która działa w Stanach Zjednoczonych. - Gramy o coś dużego i ważnego - mówi na wstępie Litwiniuk.

- Na dusznicę bolesną cierpi 11 milionów ludzi w Stanach, a w Europie 16 milionów. To ogromna liczba pacjentów. Skala potrzeby medycznej zwiększa się ze względu na proces starzenia się oraz niezdrowy styl życia i odżywiania społeczeństw, szczególnie zachodnich. Nieodpowiednio kontrolowana dusznica jest chorobą, która obniża mocno jakość życia, powodując na przykład, że pacjenci rezygnują z wysiłku fizycznego bądź pracy zawodowej - wyjaśnia w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl.

Dlaczego taką firmę łatwiej rozkręcić w USA niż u nas? - Mimo że znaczna część innowacji pochodzi z USA, znaleźliśmy się w sytuacji, w której w Europie mamy zdecydowanie więcej dostępnych leków na dusznicę bolesną w porównaniu do Stanów Zjednoczonych - odpowiada.

Według niego w Stanach Zjednoczonych choroba ta w pewnym sensie stała się zapomnianym obszarem. - Od kilkunastu lat nie pojawił się tam żaden nowy lek w tym obszarze, większość dostępnych terapii ma ponad 20-30 lat. Ulepszyliśmy dostępny w Europie lek na dusznicę bolesną, który podawany jest dwa razy dziennie. Zmieniliśmy jego farmakokinetykę w ten sposób, że będzie można go podawać raz dziennie - tłumaczy.

Zespół szefa Auxilius Pharma pokazał plan w sprawie leku amerykańskiemu regulatorowi, Agencji Żywności i Leków (FDA). - FDA stwierdził, że skoro europejski lek referencyjny jest od dawna znany, skuteczny i bezpieczny, to jeśli wykażemy, że nasza wersja (czyli AUX-001) jest biorównoważna (lek zawierający tę samą substancję leczniczą - przyp. red), to też należy go uznać za bezpieczny - opisuje.

"Zdalny podbój amerykańskiego rynku to iluzja"

Litwiniuk wspomina, że gdy zakładał spółkę sześć lat temu, to nie posiadał odpowiedniego finansowania, a koszty miały dla niego ogromne znaczenie.

- Rejestracja i prowadzenie spółki w Polsce jest zdecydowanie tańsze niż w USA. Czyli Auxilius Pharma jest firmą polską, inwestorów mamy z Polski, ale prace badawcze oraz rynek jest w USA i Zachodniej Europie. Myślę, że to dobry układ, bo w USA są dosyć poważne bariery wejścia. Tu jesteś płotką w wielkim ocenie. Mówi się, że w Stanach jest mnóstwo pieniędzy, co jest prawdą, ale trzeba być częścią tego networku, sieci kontaktów, żeby mieć do nich dostęp. W innym przypadku napotkasz prawdopodobnie ścianę - przestrzega.

Dopytujemy, jak rozwinąć taki biznes w USA? - Trzeba tu być - zastrzega. - To najlepiej wyceniany rynek na świecie. Trzeba dobrze go rozumieć, wiedzieć, czego oczekuje regulator, a czego płatnicy, stale pojawiać się na konferencjach branżowych, być dostępnym na spotkania na żywo. Trudno robić to zdalnie z Polski. Oczywiście są samoloty, zawsze można wsiąść i przylecieć, ale nie będziesz robić tego tak często. Zawsze się dwa razy zastanowisz, czy z kimś warto spotkać się na jedną kawę. Zdalny podbój amerykańskiego rynku to iluzja - ocenia.

Podkreśla też, że "jak jesteś w centrum, to bliżej ci do nowych myśli, do innowacji". - Póki co, ciągle tym centrum świata w dużym stopniu są Stany Zjednoczone. Jak spojrzymy na technologię, to większość rzeczy, których używamy, którymi się ekscytujemy, przyszły ze Stanów - wspomina.

Jędrzej Litwiniuk na co dzień mieszka Bostonie. - Ludzie się śmieją, że tu i w Stanford stężenie noblistów na metr kwadratowy jest wyższe niż gdziekolwiek indziej. Można powiedzieć, że to niby bez znaczenia. Co z tego, że są nobliści, jak i tak nie rozmawiasz z tymi noblistami? - pyta.

- Ale nawet jak ja z nimi nie rozmawiam, to zawsze znam kogoś lub poznam kogoś, kto z nimi rozmawia już bezpośrednio. Innowacja, gospodarka oparta na wiedzy w Massachusetts naprawdę jest czymś bardzo odczuwalnym - podkreśla.

Według niego polskie firmy z sektorów medtech czy life science skupiają się nieraz tylko na stronie naukowej. - Zostaje jednak zaniedbany aspekt regulacyjny, komercyjny. Część naukowa projektu i spółki farmaceutycznej jest bardzo ważna. Ale te pozostałe aspekty decydują o tym, czy pomysł wpisuje się w rynek. Jeśli tu coś nie zagra, to wszystko pójdzie do kosza - mówi.

Najtrudniejszy moment? "Różnych argumentów starałem się użyć"

Auxilius Pharma na swój rozwój wydała około 10 milionów złotych. Pytamy więc, jak pozyskiwać duże pieniądze od inwestorów? - Trzeba umieć lub nauczyć się komunikacji. Utrzymywania relacji z dużą liczbą potencjalnych inwestorów, którzy nawet jeśli nie zainwestują teraz w dany projekt, to pozostaną jego obserwatorem. Być może przyjdzie moment, że widząc, że to o czym mówiliśmy rok czy dwa lata temu faktycznie się wydarzyło, zdecydują się zainwestować w spółkę - odpowiada Jędrzej Litwiniuk.

Ostatnia runda inwestycyjna w jego firmie była w październiku 2022 roku. - Obiecaliśmy wtedy inwestorom, że za te pieniądze dojdziemy do pierwszego badania klinicznego. Rzeczywiście to zrobiliśmy. Mamy dużą satysfakcję, bo to na pewno buduje wiarygodność. Było to badanie farmakokinetyki i bezpieczeństwa leku. Chcieliśmy sprawdzić, jak nasz kandydat lekowy zachowuje się po podaniu ludziom. Wyniki wyszły bardzo obiecująco. Dla potencjalnych partnerów, czyli firm farmaceutycznych, z którymi chcielibyśmy w przyszłości komercjalizować ten lek w USA, to ważny sygnał - zaznacza.

Jędrzej Litwiniuk i tak wskazuje, że najtrudniejszym elementem w rozwoju firmy nie były pieniądze, a sprawy rodzinne. - Przekonanie żony do przeprowadzki do USA. Różnych argumentów starałem się użyć. Obdzwoniłem w mieście, do którego mieliśmy się przenieść, przedszkola dla naszej córki. Chciałem pokazać, że jesteśmy w stanie tu funkcjonować dokładnie tak samo jak w Warszawie i jak na razie to się rzeczywiście udaje - uśmiecha się.

Czytaj też: "Tu są widoki, których nie ma w najlepszych hotelach. Na tych samych parkingach spotykamy milionerów"

Chcesz podzielić się ważnym tematem? Skontaktuj się z autorką tekstu: joanna.rubin@wbd.com

Autorka/Autor:Joanna Rubin

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: blvdone/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Biały Dom potwierdził we wtorek, że prezydent Donald Trump nałoży nowe cła w środę. Nie podał jednak żadnych szczegółów na temat rozmiaru i zakresu barier handlowych, które sprawiają, że firmy, konsumenci i inwestorzy martwią się o zaostrzającą się globalną wojnę handlową.

Biały Dom potwierdza. Nadchodzi "dzień wyzwolenia"

Biały Dom potwierdza. Nadchodzi "dzień wyzwolenia"

Źródło:
PAP, Reuters

Amerykanie masowo grają na giełdzie, a wielu się zadłuża, by kupować akcje. Polityka administracji USA może jednak doprowadzić do zapaści na Wall Street. Zachowania Trumpa są nieobliczalne. A rynki kapitałowe są bardzo czułe na takie decyzje - powiedział rektor i profesor SGH Piotr Wachowiak.

"To jest randka w ciemno, a taka randka rzadko się udaje"

"To jest randka w ciemno, a taka randka rzadko się udaje"

Źródło:
PAP

Od 2 kwietnia obywatele Polski objęci ruchem bezwizowym muszą posiadać elektroniczną autoryzację podróży (Electronic Travel Authorisation - ETA) w celu wjazdu do Wielkiej Brytanii. Opłata za ten cyfrowy dokument wynosi 10 funtów, a od 9 kwietnia wzrośnie do 16 funtów.

Nowe zasady wjazdu do Wielkiej Brytanii

Nowe zasady wjazdu do Wielkiej Brytanii

Źródło:
tvn24.pl

W ubiegłym roku firma KTM, austriacki producent motocykli, złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości. Ale znalazł się inwestor, dzięki któremu będzie możliwe kontynuowanie produkcji. Pomoc nadeszła z Indii w postaci producenta pojazdów Bajaj, który wpłacił 100 milionów euro na dalszą działalność.

Jest ratunek dla legendarnej marki

Jest ratunek dla legendarnej marki

Źródło:
PAP

W marcu średnie ceny metra kwadratowego mieszkań oferowanych przez deweloperów pozostawały bez zmian w niemal wszystkich metropoliach - wynika ze wstępnych danych przedstawionych w raporcie portalu RynekPierwotny.pl. Wyjątkiem była Warszawa, w której wzrost wyniósł 1 procent.

Ceny mieszkań od deweloperów. Jedno miasto wyjątkiem

Ceny mieszkań od deweloperów. Jedno miasto wyjątkiem

Źródło:
PAP

- Polska wynegocjowała nową umowę pomostową z wykonawcami elektrowni jądrowej - poinformował na briefingu premier Donald Tusk. Stwierdził, że umowa jest dla Polski "dużo bardziej korzystna".

Tusk: porozumieliśmy się z amerykańskimi partnerami 

Tusk: porozumieliśmy się z amerykańskimi partnerami 

Źródło:
tvn24.pl, "Rzeczpospolita"

Nie chcemy odwetu, ale mamy plan dotyczący takich działań, jeśli będzie to konieczne – zadeklarowała we wtorek w Parlamencie Europejskim w Strasburgu szefowa Komisji Europejskiej. Odniosła się w ten sposób do amerykańskich ceł na Unię Europejską.

Wojna na cła. "To będzie koszmar"

Wojna na cła. "To będzie koszmar"

Źródło:
PAP

W pewnym momencie Departament Wydajności Państwa (DOGE) zakończy swoją działalność - powiedział prezydent USA Donald Trump. Zwrócił uwagę, że według obecnych ustaleń Elon Musk ma pełnić funkcję specjalnego pracownika rządowego przez 130 dni.

Trump zabrał głos w sprawie przyszłości Muska

Trump zabrał głos w sprawie przyszłości Muska

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Relacja długu sektora instytucji rządowych i samorządowych liczonego według metodologii unijnej wyniosła na koniec 2024 roku 55,6 procent PKB - poinformowało Ministerstwo Finansów. W kwotach nominalnych to rekordowe ponad dwa biliony złotych. "Sfera fiskalna pozostaje daleko od równowagi" - napisali we wtorek analitycy banku PKO BP.

Dwa biliony złotych pod kreską

Dwa biliony złotych pod kreską

Źródło:
PAP

Francuska sieć hoteli Accor ostrzegła, że liczba rezerwacji noclegów w USA na lato spadła w przypadku Europejczyków o 25 procent. Według Bloomberga powodem jest kontrowersyjna polityka Donalda Trumpa, przez którą turyści wybierają Kanadę, Egipt lub kraje Ameryki Południowej.

Duży spadek rezerwacji. "Omijają USA"

Duży spadek rezerwacji. "Omijają USA"

Źródło:
Bloomberg

Włoskie media donoszą o ślubie Jeffa Bezosa i Lauren Sanchez, który ma się odbyć w Wenecji i potrwać trzy dni. Pomysł hucznego ślubu miliardera w tym słynnym miejscu spotkał się z głosami niezadowolenia, jednak burmistrz miasta uspokaja i zapewnia, że władze współpracują z organizatorami wydarzenia.

Jeff Bezos ma wziąć ślub w Wenecji, burmistrz miasta uspokaja

Jeff Bezos ma wziąć ślub w Wenecji, burmistrz miasta uspokaja

Źródło:
CNN, The Guardian, USA Today, The Independent

Rozmowa o pracę, wyprawa w tropiki czy wspieranie rozwodzącej się przyjaciółki - to, jak się okazuje, dopuszczalne aktywności na zwolnieniu lekarskim według sądów - pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

Co wolno choremu na L4

Co wolno choremu na L4

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ponad 80 tysięcy pracowników federalnych instytucji zdrowia publicznego w Stanach Zjednoczonych drży o swoje miejsca pracy. Niektóre osoby zatrudnione w Agencji do spraw Żywności i Leków (FDA) otrzymały polecenie spakowania się i przygotowania na możliwość, że już nie wrócą do swoich zadań - podała agencja AP.

Tysiące pracowników zagrożonych zwolnieniami

Tysiące pracowników zagrożonych zwolnieniami

Źródło:
PAP

Od wtorku refundowanych jest dwadzieścia dziewięć nowych leków. Między innymi na nadciśnienie tętnicze czy leki stosowane w chorobach rzadkich czy terapiach onkologicznych. Jednocześnie "Gazeta Wyborcza" we wtorkowym wydaniu napisała, że na kwietniowej liście leków refundowanych zabrakło prawie 90 tańszych zamienników, które uzyskały pozytywną opinię Komisji Ekonomicznej.

Zmiany na liście leków refundowanych

Zmiany na liście leków refundowanych

Źródło:
PAP

Władze stolicy Włoch ruszyły w poniedziałek z kampanią "Szanuj Rzym". Skierowana jest do mieszkańców i turystów, a jej przekaz brzmi: kto kocha Rzym, nie rani go, nie obraża, nie przyczynia się do jego degradacji. Władze chcą w ten sposób zwrócić uwagę na trzy zabronione w Rzymie zachowania, które wciąż regularnie się zdarzają.

Trzy zabronione zachowania, władze Rzymu ostrzegają

Trzy zabronione zachowania, władze Rzymu ostrzegają

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kanadyjskie sklepy rezygnują z zamawiania amerykańskich towarów, na popularności zyskuje jednocześnie akcja "Kupuj kanadyjskie" - informuje Reuters. Ma to związek z wcześniejszymi deklaracjami prezydenta Donalda Trumpa dotyczącymi przyłączenia północnego sąsiada do USA oraz cłami na produkty importowane z Kanady.

Efekt Trumpa na półkach. "Nigdy byśmy się nie spodziewali"

Efekt Trumpa na półkach. "Nigdy byśmy się nie spodziewali"

Źródło:
Reuters

Czy Wielkanoc 2025 będzie droższa niż ubiegłoroczna? Eksperci zwracają uwagę, że więcej - i to znacznie - trzeba będzie zapłacić za masło czy jaja. Podrożały także pieczywo i wędliny. Tańsze natomiast mogą być ziemniaki, czy mąka.

Skok nawet o 30 procent. Co podrożało, co potaniało

Skok nawet o 30 procent. Co podrożało, co potaniało

Źródło:
tvn24.pl

Jens Stoltenberg, były szef NATO, ostrzegł, że cła zapowiadane przez Donalda Trumpa i wojna handlowa mogą doprowadzić do powtórki z Wielkiego Kryzysu. - Tego typu historyczne porównania przypominają nam, o co toczy się gra i że zmierzamy w kierunku zupełnie nowego porządku świata - stwierdził w wywiadzie dla norweskiego Aftenposten.

Były szef NATO: ta decyzja wywołała globalne załamanie

Były szef NATO: ta decyzja wywołała globalne załamanie

Źródło:
PAP

Siedemnaście samochodów marki Tesla spłonęło w salonie tej firmy w Rzymie w pożarze, który wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek - podała agencja Ansa. Śledczy nie wykluczają podpalenia.

Duży pożar w salonie Tesli

Duży pożar w salonie Tesli

Źródło:
PAP

Audyty i kontrole wykazały, że działania zarządcze prowadzone od stycznia 2016 do lutego 2024 roku miały wygenerować miliardowe straty - poinformował w poniedziałek Orlen. Koncern przekazał, że w związku z tym skierowano kolejne zawiadomienia do prokuratury.

"Straty liczone w dziesiątkach miliardów złotych". Gigant alarmuje

"Straty liczone w dziesiątkach miliardów złotych". Gigant alarmuje

Źródło:
PAP

Wynagrodzenie prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego wzrosło w 2024 roku o 4,1 procent do poziomu niemal 1,4 miliona złotych - wynika z informacji zamieszczonej na stronie internetowej banku centralnego.

Pensja Glapińskiego w górę. Tyle zarobił szef NBP

Pensja Glapińskiego w górę. Tyle zarobił szef NBP

Źródło:
PAP

Eksperci z Goldman Sachs zredukowali prognozę docelowego poziomu indeksu giełdowego S&P 500 na koniec roku do 5700 punktów z wcześniejszych 6200 punktów, wskazując na pogarszające się perspektywy wzrostu gospodarczego w USA oraz zwiększone ryzyko recesji.

Tąpnięcie w prognozach. Wielki bank zmienia zdanie

Tąpnięcie w prognozach. Wielki bank zmienia zdanie

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie możliwego niedozwolonego ustalania cen sprzętu AGD marki Electrolux oraz AEG. Urzędnicy przeprowadzili przeszukania w siedzibach Electrolux Poland oraz właścicieli sklepów: RTV Euro AGD, Media Markt i Media Expert.

Przeszukania w znanych firmach. Podejrzenie zmowy cenowej

Przeszukania w znanych firmach. Podejrzenie zmowy cenowej

Źródło:
tvn24.pl

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2025 roku wzrosły o 4,9 procent rok do roku, a w porównaniu z ubiegłym miesiącem wzrosły o 0,1 procent - podał w szybkim szacunku Główny Urząd Statystyczny.

Tak rosną ceny w Polsce

Tak rosną ceny w Polsce

Źródło:
PAP

Katarzyna Nowakowska, wiceszefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, powiedziała, że w resorcie powstał projekt zmieniający częstotliwość weryfikacji kryteriów dochodowych w pomocy społecznej. Ma być ona przeprowadzana każdego roku, a nie co trzy lata.

Zapowiedź zmian w pomocy społecznej. "Wysłaliśmy już wniosek"

Zapowiedź zmian w pomocy społecznej. "Wysłaliśmy już wniosek"

Źródło:
PAP

Ministerstwo Kultury zaczerniło najbardziej bulwersujące fragmenty raportu z kontroli w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich. Chodzi o wielomilionowe pensje byłego prezesa Jacka Bromskiego i dyrektorki biura SFP. "Gazeta Wyborcza" dotarła do pełnej wersji kontroli w SFP. W ocenie Bromskiego dokument "zawiera szereg nieprawdziwych lub nieuprawnionych stwierdzeń".

Kolosalne zarobki w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich

Kolosalne zarobki w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich

Źródło:
PAP

Program Czyste Powietrze startuje w nowej odsłonie. W niej pojawia się między innymi obowiązkowy audyt energetyczny przed wykonaniem termomodernizacji. Wykreślono także dotacje dla pieców gazowych. Przewidziano także wprowadzenie "opiekunów" w procesie ocieplania domu.

Można uzyskać nawet 170 tysięcy. Nowa odsłona rządowego programu

Można uzyskać nawet 170 tysięcy. Nowa odsłona rządowego programu

Źródło:
PAP

Popularna japońska sieć restauracji Sukiya zamknęła w tym tygodniu niemal wszystkie swoje lokale w celu przeprowadzenia czyszczenia. Wcześniej w jedzeniu serwowanym w restauracjach sieci znaleziono szczura i robaka.

Szczur w misce zupy. Zamknęli prawie dwa tysiące lokali

Szczur w misce zupy. Zamknęli prawie dwa tysiące lokali

Źródło:
CNN

Banki zarabiają czterokrotnie więcej niż średnio w ciągu ostatnich 15 lat, głównie dzięki bardzo wysoko oprocentowanym kredytom - napisała ministra funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Dodała, że w ten sposób nie wspierają, ale "duszą" polski rozwój.

"Zarabiają kuriozalnie dużo". Ministra pokazuje wykres

"Zarabiają kuriozalnie dużo". Ministra pokazuje wykres

Źródło:
PAP

W sprawie grupy HRE Investments w łódzkiej prokuraturze trwają przesłuchania kilku tysięcy osób, które nie otrzymały obiecanych mieszkań lub nie wypłacono im odsetek od zainwestowanych pieniędzy. - Nie neguję tego, że mamy opóźnienia. Za to przepraszam, jest mi bardzo przykro, ale też jestem zdeterminowany, żeby problemy płynnościowe rozwiązać - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Michał Sapota, szef firmy. Innego zdania jest Michał Cebula, wspólnik. - Po odebraniu władzy Michałowi Sapocie i przeprowadzeniu audytu pojawi się realny potencjał na postępowanie sanacyjne - stwierdza.

Kłopoty tysięcy klientów z całej Polski. "Nie mam pojęcia, czy odzyskam pieniądze" 

Kłopoty tysięcy klientów z całej Polski. "Nie mam pojęcia, czy odzyskam pieniądze" 

Źródło:
tvn24.pl

Niemcy zyskały dodatkowy bilion euro praktycznie za darmo dzięki pozytywnej reakcji rynków obligacji na ich "historyczny" projekt dotyczący planowanych wydatków - stwierdził szef rady nadzorczej Deutsche Banku Alexander Wynaendts.

Największa gospodarka Europy i bilion euro "bez dodatkowych kosztów"

Największa gospodarka Europy i bilion euro "bez dodatkowych kosztów"

Źródło:
Bloomberg