Spóźnili się z zapłatą kilkuset złotych do ZUS, mają oddać trzy miliony. "Absurd"

Źródło:
tvn24.pl
NCBiR i miliony złotych dotacji
NCBiR i miliony złotych dotacjiTVN24
wideo 2/4
NCBiR i miliony złotych dotacjiTVN24

Liczymy, że bezduszna urzędnicza machina weźmie pod uwagę specyfikę prowadzenia biznesu, niewspółmierne karanie, nawet szykanowanie przedsiębiorców - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Jacek Złotkiewicz, założyciel firmy Pronos. Jego spółka jest na liście przedsiębiorstw, które muszą zwrócić dotacje z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. W ich przypadku to trzy miliony złotych, a powodem było 667 złotych zaległości wobec ZUS. Podobnych sytuacji jest więcej.

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, szefowa Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, pod koniec lutego przekazała, że "NCBiR wypowiada 38 umów zawartych w 2023 oku na ponad 195 mln zł. Naruszenie polegało na złożeniu nieprawdziwych oświadczeń finansowych". Ministra napisała także, że "dalej sprawą zajmie się prokuratura".

Jacek Złotkiewicz, założyciel firmy Pronos, która jest na liście przedsiębiorstw z wypowiedzianą umową, przekonuje w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl, że w ich przypadku "nie ma mowy o jakimkolwiek celowym wprowadzeniu w błąd w celu pozyskania dotacji".

- Zaległość, na którą powołuje się instytucja, wyniosła 667 złotych i powstała po tym, jak jeden z naszych pracowników zakończył studia i stracił tym samym status studenta, nie powiadamiając nas o tym na czas. Mimo regularnego opłacania składek i zobowiązań ZUS na kwoty powyżej stu tysięcy złotych, na skutek błędu ludzkiego zostaliśmy posądzeni o celowe wprowadzenie w błąd NCBiR - opowiada.

Dodaje następnie: - O zaległości dowiedzieliśmy się 1 czerwca 2023 roku i uregulowaliśmy ją 2 czerwca. Poinformowaliśmy o tym NCBiR.

- Sam NCBiR na początku grudnia 2023 roku przeprowadzał zresztą u nas dodatkową kontrolę. Tyle że nikt do tego tematu nie wracał, aż 29 lutego 2024 roku dostaliśmy pismo z wypowiedzeniem umowy i koniecznością zwrotu dotacji w kwocie trzech milionów złotych - opisuje.

- Liczymy jednak, że ta bezduszna urzędnicza machina weźmie pod uwagę specyfikę prowadzenia biznesu, niewspółmierne karanie, nawet powiedziałbym szykanowanie przedsiębiorców - zaznacza.

"Funkcjonowaliśmy w ogromnej niepewności biznesowej"

Jednocześnie Jacek Złotkiewicz przypomina, że chodzi o instytucję, w przypadku której procedura przyznawania dotacji budziła wątpliwości. - Mam na myśli sposób rozstrzygania konkursów, wstrzymane decyzje, brak informacji na ile, na jak długo, czy w ogóle projekt będzie realizowany. Przez takie działanie funkcjonowaliśmy w ogromnej niepewności biznesowej, zwłaszcza, że w momencie przyznawania środków z "Szybkiej ścieżki" CBA przeprowadzało kontrole w NCBiR - dodaje.

W ten sposób nawiązuje do wydarzeń sprzed roku, które również były opisywane przez tvn24.pl. Wtedy kontrolerzy NIK rozpoczęli działania sprawdzające w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, a wcześniej kontrolę rozpoczęło Centralne Biuro Antykorupcyjne. Chodziło właśnie o konkurs "Szybka ścieżka - Innowacje cyfrowe".

Kontrole NIK i CBA miały związek ze sprawą dwóch dotacji, których szczegóły ujawnili posłowie Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński i Michał Szczerba. Pierwsza, w wysokości 55 milionów złotych, miała zostać przekazana 26-latkowi, który firmę założył już po ogłoszeniu naboru do konkursu na dodatek z kapitałem zakładowym wynoszącym 5 tysięcy złotych. Druga - w wysokości 123 miliony złotych - firmie z Białegostoku, która - jak ustalili posłowie - od czasu założenia w 2020 roku co roku przynosiła straty. Dariusz Joński i Michał Szczerba przedstawili też sieć powiązań między tymi spółkami a Partią Republikańską, kierowaną przez Adama Bielana.

Czytaj także: Jacek Żalek o kłamstwach Adama Bielana, słupie w NCBiR i zorganizowanej grupie przestępczej

Spośród 434 złożonych wniosków w ramach konkursu "Szybka ścieżka" w sumie 117 projektów zostało wybranych do dofinansowania na łączną kwotę ponad 800 mln zł. W związku z kontrolą CBA i NIK wszystkie firmy biorące udział w konkursie, które otrzymały status "rekomendowany do dofinansowania", dostały wiadomość o zawieszeniu podpisywania umów do czasu zakończenia działań służb.

"Trafiliśmy w środek jakichś zawirowań politycznych"

Wracamy do rozmowy z szefem Pronosu, który mówi, że o dotację starali się trzykrotnie. - Włożyliśmy bardzo dużo pracy w przygotowanie wszystkich wniosków. Dostarczamy rozwiązania e-commerce do branży detalicznej. Nie ma wielu takich firm w Polsce i w Europie. Wnioskowaliśmy o sześć milionów złotych, drugie tyle dołożyliśmy z własnej kieszeni. W realizacji projektu brało udział trzydzieści osób - wylicza założyciel firmy.

Dlatego na pismo z informacją o wypowiedzeniu umowy zareagował z niedowierzaniem. - Ten projekt zakończyliśmy, zrealizowaliśmy w całości wszystkie kamienie milowe. Jesteśmy gotowi do wdrażania produkcyjnego platformy, którą zbudowaliśmy - mówi.

Złotkiewicza dziwi też to, że sytuacja dzieje się po minimum trzech audytach, "nawet razem z analizą ryzyka, która została wykonana przez zewnętrzny podmiot audytujący w imieniu NCBiR-u".

- Trafiliśmy w środek jakichś zawirowań politycznych, nieprzystających do takiej instytucji - ocenia. - Działamy od 2016 roku, dopełniamy swoich obowiązków, rzetelnie podchodzimy do biznesu. Cały czas stabilnie rośniemy, baza klientów jest coraz większa, nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Byliśmy przeświadczeni, że nasza praktyka biznesowa, liczba audytów i kontroli, które przechodziliśmy, oznaczają, że realizujemy wszystko zgodnie z prawem i regulaminami konkursu - wyjaśnia.

Zaległość uregulowana dwa dni później

W podobnym tonie wypowiada się w rozmowie z tvn24.pl Artur Kurasiński, szef Spellareny. Jego firma również jest na liście przedsiębiorstw, którym NCBiR cofnął dotację.

- Podpisując umowę z NCBiR byliśmy przekonani, że nie mamy żadnych zaległości do ZUS-u. Okazało się, że zaległość była na poziomie 3,9 tysiąca złotych, uregulowana dwa dni potem. Poinformowaliśmy o tym NCBiR od razu. Chcielibyśmy posypać głowę popiołem, powiedzieć, że przepraszamy, prosimy o łagodny wymiar kary, bo w naszej firmie zatrudniamy 90 osób. Nie odnieśli się do tego - relacjonuje Kurasiński.

Jak dodaje, "mimo że NCBiR został powiadomiony o zaległości, podpisał z nami umowę". - Była duża niepewność, bo poprzedniego roku wybuchła afera w tej instytucji. Dowiedzieliśmy się, że były podstawione spółki, które z powodów politycznych starały się wyciągnąć miliony złotych. Zaufaliśmy jednak, że polskie państwo nas w trąbkę nie zrobi - zaznacza.

- A tu wrzucono nas do wora ze wszystkimi przekrętasami i oszustami, którzy wokół NCBiR się pojawili. Teraz czeka nas bankructwo spółki, bo musimy zwrócić 1,85 miliona złotych. Na tę chwilę pieniędzy nie mamy i szybko ich nie będziemy mieć - stwierdza.

W rozmowie z tvn24.pl wyraża nadzieję, że nowy dyrektor NCBiR i nowy minister pochylą się nad "trudną sytuacją firm i że nie będą urządzać polowania na czarownice".

3,5 miliona do zwrotu

Kolejny przykład to Quantum Z, które do zwrotu ma ok. 3,5 mln zł. Repezentujący firmę Martino Battara, radca prawny z kancelarii Battara Bartoszek Kuliński BBK, wyjaśnia w rozmowie z tvn24.pl, że w lutym tego roku Quantum Z została zaskoczona wypowiedzeniem umowy przez NCBiR.

- Firma została oskarżona o złożenie nieprawdziwego oświadczenia o niezaleganiu wobec ZUS w momencie podpisania umowy z NCBR. To w ogóle nie miało miejsca - komentuje.

Jak mówi, na etapie konkursowym, czyli pół roku wcześniej, Quantum Z złożyło oświadczenie o niezaleganiu ze składkami ZUS, bo taki był wymóg konkursowy. - Na dzień złożenia oświadczenia nie zalegała z ZUS. Natomiast firma nie złożyła takiego oświadczenia na dzień podpisania umowy, bo nie była do tego zobligowana – tłumaczy.

- Z naszej strony sytuacja wygląda tak, że NCBiR po półtora roku sprawdza, że ktoś miał jakąś zaległość na dzień zawarcia umowy, a powołuje się na oświadczenie sprzed podpisania umowy. To jest jakiś absurd w naszej ocenie - komentuje mecenas.

Jednocześnie przyznaje, że na dzień podpisania umowy z NCBiR "firma miała zaległość około 200 zł i to odsetkową".

"Sankcje niewspółmierne od tego, co zostało zrobione"

Zdaniem Michała Żukowskiego, który w latach 2011-2016 pracował w NCBiR jako dyrektor działu prawnego, "sankcje są niewspółmierne do tego, co zostało zrobione".

- Podczas mojej pracy dla NCBiR przygotowałem wraz z zespołem w sumie pewnie ponad sto zawiadomień do prokuratury i różnych decyzji o nieprawidłowościach. Doskonale czuję, kiedy mam do czynienia z oszustem, a kiedy raczej z kimś, kto popełnił błąd. Firmy z listy, z którymi miałem kontakt i których historie znam, są pokrzywdzone - ocenił w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl.

Jak wynika z informacji redakcji biznesowej tvn24.pl, niektóre firmy z listy 38 przedsiębiorstw, którym wypowiedziano umowy, planują wysłać apel do instytucji z prośbą o rozpoczęcie dialogu. Zapytaliśmy więc NCBiR o to, czy firmy mogą liczyć na rozmowy w tej sprawie. Biuro prasowe odpowiedziało nam, że "wszelkie informacje o powodach i dalszych działaniach tj. zwrocie środków zostały zawarte w stanowisku skierowanym do poszczególnych beneficjentów w dniu 29.02.2024 r.".

"W przypadku braku zwrotu środków NCBiR podejmie kroki prawne zmierzające do odzyskania należności w trybie postępowań administracyjnych" - przekazano.

Dopytujemy o wysokość zaległości firm wobec instytucji publicznych. "Wielkość była różna, niekiedy od kilkudziesięciu złotych do ponad 100 000 zł" - wyjaśnia NCBiR.

Instytucja zauważa, że kwestia zawarcia umowy w sprawie dotacji "warunkowana była brakiem całkowitego niezalegania ze składkami dot. należności budżetowych niezależnie od wysokości", a oświadczenia w tej sprawie są składane pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań.

"W toku prowadzonych kontroli wykryto, że część beneficjentów złożyła oświadczenia niezgodne ze stanem faktycznym, na skutek czego NCBiR pozostawał w błędzie w zakresie spełniania warunków niezbędnych do zawarcia umowy. W związku z powzięciem takiej informacji NCBiR podjęło decyzję o uchyleniu się od zawarcia/rozwiązaniu umów z podmiotami, których sprawa ta dotyczyła" - wyjaśniono, dodając jednocześnie, że zgłoszenia w sprawie przedsiębiorstw trafiły do prokuratury.

MFiPR: NCBiR zwracał się do firm o przedstawienie wyjaśnień

O dodatkowy komentarz do sytuacji przedsiębiorstw poprosiliśmy Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, które do 7 marca sprawowało nadzór nad Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. "MFiPR przeprowadził audyt, który dotyczył sprawdzenia, czy projekty z konkursu 'Szybka ścieżka - Innowacje Cyfrowe' spełniają warunki uzyskania dofinasowania" - wyjaśnia biuro prasowe resortu.

"W takich konkursach jak ten – co do zasady – nie wymaga się zaświadczeń i polega na oświadczeniach firm. Te jednak są składane pod groźbą odpowiedzialności karnej i powinny być zgodne ze stanem faktycznym. Natomiast instytucja, która organizuje konkurs, zawsze ma prawo sprawdzić prawdziwość tych oświadczeń. Tak też się stało" - dodaje.

Ministerstwo wskazuje też w odpowiedzi na nasze pytania, że "NCBiR, stosując się do zaleceń audytowych, sprawdził prawdziwość oświadczeń. NCBiR zwracał się do firm o przedstawienie wyjaśnień od listopada 2023 r. W trzydziestu kilku przypadkach okazało się, że złożone oświadczenia nie były zgodne ze stanem faktycznym".

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które przejęło od resortu funduszy pieczę nad NCBiR, nie odpowiedziało na nasze pytania w sprawie rozwiązanych umów.

Michał Żukowski przyznaje w rozmowie z tvn24.pl, że prowadzenie wniosku o dofinansowanie wymaga właściwych procedur. - Opisywania faktur, trzymania się kurczowo od linijki faktów, które jak w tym przypadku, mogą być nawet nieznane przez przedsiębiorcę - wylicza.

Jak dodaje, częściowo w tej sprawie winny może być system prawny. - Są zero-jedynkowe przepisy. Jest uchybienie, nieprawdziwe oświadczenie o niezaleganiu i urzędnicy boją się zareagować tak, jakby logika podpowiadała. W tym momencie możliwym rozwiązaniem problemu jest zmiana regulaminu konkursu albo zmiana ustawy, ale to musi się dziać na gruncie politycznym - wskazuje.

Czytaj też: Były prezes NCBR Investment Fund Krzysztof B. w areszcie

Chcesz podzielić się ważnym tematem? Skontaktuj się z autorką tekstu: joanna.rubin@wbd.com

Autorka/Autor:Joanna Rubin

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Grand Warszawski / Shutterstock.com

Pozostałe wiadomości

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Komisja Europejska wezwała w poniedziałek amerykański koncern Apple, aby dostosował do unijnych przepisów działanie systemu operacyjnego tabletów iPadOS. W przeciwnym wypadku KE grozi firmie nałożeniem grzywny.

Gigant na celowniku Brukseli. Groźba wysokiej kary

Gigant na celowniku Brukseli. Groźba wysokiej kary

Źródło:
PAP

Licytacja pakietu akcji spółki Manufaktura Piwa Wódki i Wina, której prezesem jest Janusz Palikot, rozpocznie się 2 grudnia, a cenę wywoławczą określono na niemal 1,2 miliona złotych - przekazał komornik sądowy z Lublina.

Licytacja akcji spółki Janusza Palikota

Licytacja akcji spółki Janusza Palikota

Źródło:
PAP

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Sławomir Staszak został powołany na prezesa Energi - poinformowała spółka w poniedziałkowym komunikacie. Staszak dotychczas zajmował stanowisko wiceprezesa.

Nowy prezes spółki energetycznej

Nowy prezes spółki energetycznej

Źródło:
PAP

Prezes UOKiK postawił zarzuty naruszenia zbiorowych interesów konsumentów firmie Zrzutka.pl oraz wszczął postępowania wyjaśniające wobec operatorów dwóch innych serwisów crowdfundingowych: Pomagam.pl i Siepomaga.pl - poinformował w poniedziałek urząd.

Serwis do tworzenia zbiórek z zarzutami

Serwis do tworzenia zbiórek z zarzutami

Źródło:
PAP

W rozpoczynającym się tygodniu notowania złotego pozostaną pod wpływem globalnych nastrojów i trendów, a te kształtować będzie wynik wyborów prezydenckich w USA, dane makroekonomiczne i wynik posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej - wskazują w porannych komentarzach ekonomiści.

Co z kursem złotego? Kluczowy moment

Co z kursem złotego? Kluczowy moment

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ładowarka iPower B3+ nie spełnia wymagań dla sprzętu elektrycznego - poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Wezwał także "przedsiębiorcę do wycofania wyrobu z obrotu, zaprzestania udostępniania wyrobu".

Ładowarka "nie spełnia wymagań". Ostrzeżenie dla konsumentów

Ładowarka "nie spełnia wymagań". Ostrzeżenie dla konsumentów

Źródło:
tvn24.pl

Wskaźnik PMI dla przemysłu w październiku wyniósł 49,2 punktu - podał S&P Global. Wskazał, że oznacza to "ogólne pogorszenie warunków gospodarczych w polskim sektorze wytwórczym".

Przemysł pod kreską. "Obawy o niemiecką gospodarkę"

Przemysł pod kreską. "Obawy o niemiecką gospodarkę"

Źródło:
PAP

Od 1 listopada, przez trzy doby, przedsiębiorcy złożyli 48,2 tysiąca wniosków o wakacje składkowe - poinformował w poniedziałek Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie z nowymi przepisami, przedsiębiorcy mogą raz w roku za wybrany miesiąc nie płacić za siebie składek. W tym roku z wakacji od składek będzie można skorzystać jedynie w grudniu.

Miesiąc bez składek. Lawina wniosków

Miesiąc bez składek. Lawina wniosków

Źródło:
PAP

Wigilia, w tym tegoroczna, może stać się kolejnym dniem objętym zakazem handlu. Tak zakłada projekt złożony przez Lewicę. Przeciwna "nagłym zmianom legislacyjnym" jest Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD), która przygotowała własną propozycję w tej sprawie.

Nowa propozycja w sprawie handlu w Wigilię

Nowa propozycja w sprawie handlu w Wigilię

Źródło:
tvn24.pl

Mrożenie cen prądu musi być stopniowo wygaszane - stwierdziła ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Dodała, że "w tym procesie trzeba uwzględnić różne sytuacje życiowe obywateli i obywatelek".

Co z cenami energii? Jasna zapowiedź ministry

Co z cenami energii? Jasna zapowiedź ministry

Źródło:
PAP

W tym tygodniu czekamy na decyzję Rady Polityki Pieniężnej, zarys najnowszej projekcji i konferencję prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP). Poznamy wysokość wskaźnika PMI dla polskiego przemysłu, a przeglądu ratingu Polski dokonają Fitch i S&P. Wyniki podadzą między innymi PKO BP, Pekao, BNP Paribas, Zabka Group i GPW.

Stopy, ratingi i wyniki wielkich banków. To nas czeka w najbliższych dniach

Stopy, ratingi i wyniki wielkich banków. To nas czeka w najbliższych dniach

Źródło:
PAP

Otwieranie wirtualnych skrzynek, w których mogą kryć się nagrody, to rozrywka szalenie popularna wśród dzieci. A według specjalistów - pierwszy krok do uzależnienia od hazardu. Za cyfrowe przedmioty płaci się prawdziwymi pieniędzmi - czasami setki, a nawet tysiące złotych.

"Jedna z największych patologii" polskiego internetu

"Jedna z największych patologii" polskiego internetu

Źródło:
tvn24.pl

Niby mam dach nad głową w domu pomocy społecznej, ale jak rozglądam się wokół, to widzę, że jestem za zdrowa, aby tu być. Otrzymałam dużą pomoc od ludzi, od sąsiadów, od urzędu miasta, ale chciałabym wrócić do swoich 27 metrów kwadratowych - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl blisko 90-letnia Anna Wilkus, która straciła w pożarze budynku wielorodzinnego mieszkanie. - Byłem przekonany, że skoro opłacamy co roku ubezpieczenie, to w razie dramatu możemy liczyć na pomoc ubezpieczyciela - dodaje Paweł Jaskulski, jej sąsiad.

"Przyjmij mnie, bo pali się nasz dom"

"Przyjmij mnie, bo pali się nasz dom"

Źródło:
tvn24.pl

IKEA ma przeznaczyć sześć milionów euro (ponad 26 milionów złotych) na odszkodowania dla więźniów byłej NRD - podaje CNN. Z dziennikarskiego śledztwa sprzed lat wynikało, że szwedzki koncern wykorzystywał przymusową pracę między innymi więźniów politycznych, z czego miało zdawać sobie sprawę ówczesne kierownictwo firmy.

Miliony na odszkodowania. "Wierzchołek góry lodowej"

Miliony na odszkodowania. "Wierzchołek góry lodowej"

Źródło:
CNN

Przez Polskę w ciągu najbliższych pięciu lat przetoczy się rewolucja cyfrowa z wykorzystaniem sztucznej inteligencji - uważa Katarzyna Śledziewska z Uniwersytetu Warszawskiego. Będzie to szybka i intensywna zmiana, a to, ile osób straci pracę, zależy od sposobu jej przeprowadzenia - wskazała ekspertka.

"Nowy etap rewolucji to kwestia pięciu lat". Część osób może stracić pracę

"Nowy etap rewolucji to kwestia pięciu lat". Część osób może stracić pracę

Źródło:
PAP

W sobotnim losowaniu Lotto padła główna wygrana. Do jednego z graczy trafi 2,6 miliona złotych. Oto wyniki losowania z 2 listopada 2024 roku.

Padła szóstka w Lotto

Padła szóstka w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Allegro w ostatniej chwili wycofało się z zapowiadanego pilotażu sprzedaży alkoholu przez internet. Spółka tłumaczy, że ma to związek ze zmianą przepisów szykowaną przez rząd. Część sklepów ma obecnie w internetowej ofercie alkohol, pomimo, że resort zdrowia stoi na stanowisku, że taka sprzedaż jest zakazana. Tą kwestią zajmowały się sądy administracyjne.

Gigant w ostatniej chwili zmienił zdanie. "Będziemy uważnie obserwować sytuację"

Gigant w ostatniej chwili zmienił zdanie. "Będziemy uważnie obserwować sytuację"

Źródło:
tvn24.pl

Gmina Kościelisko zaapelowała do mieszkańców, którzy nielegalnie wynajmowali pokoje, by zarejestrowali swoją działalność, bo nie spotkają ich za to żadne konsekwencje. Z szarej strefy wyszło wielu przedsiębiorców. Tylko w jednym apartamentowcu znalazły się 134 miejsca hotelowe

Ogłosili, że nie będzie kar. Nagle przybyło 600 miejsc dla turystów. "To jeszcze nie koniec"

Ogłosili, że nie będzie kar. Nagle przybyło 600 miejsc dla turystów. "To jeszcze nie koniec"

Źródło:
PAP

Berkshire Hathaway zgromadziło na koniec trzeciego kwartału 325,2 miliarda dolarów gotówki, pozbywając się w ciągu trzech ostatnich miesięcy dużych pakietów akcji, w tym Apple i Bank of America - wynika z raportu finansowego opublikowanego w sobotę.

Miliarder sprzedaje akcje, góra gotówki rośnie

Miliarder sprzedaje akcje, góra gotówki rośnie

Źródło:
PAP

Finansiści, prawnicy, specjaliści do spraw administracji, programiści czy sekretarki - to jedne z zawodów najbardziej narażonych na wpływ sztucznej inteligencji według analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. W 20 wymienianych przez ekspertów zawodach zatrudnionych jest obecnie w Polsce około 3,68 miliona osób. Większość to kobiety.

20 najbardziej narażonych zawodów. To miliony osób w Polsce

20 najbardziej narażonych zawodów. To miliony osób w Polsce

Źródło:
tvn24.pl