Zaczyna się odławianie nutrii. Nie wszystkie to przeżyją

Nutrie nad zalewem w Parzęczewie
Nutrie nad zalewem w Parzęczewie
Źródło: Piotr Krysztofiak tvn24.pl
Do przetargu dotyczącego odłowienia 70 nutrii w województwie śląskim wpłynęła jedna oferta. Jeśli umowa dojdzie do skutku, dwie nutrie zostaną uśpione, a 68 trafi do azylu. To dobry wynik, ale w innych regionach te zwierzęta może spotkać gorszy los. Wszystkie muszą zostać wyłapane, tymczasem w całej Polsce jest tylko siedem miejsc, w których mogą żyć spokojnie.
Artykuł dostępny w subskrypcji
Kluczowe fakty:
  • Nutria od 2016 roku uznawana jest za inwazyjny gatunek obcy w Unii Europejskiej. Oznacza to, że jest szkodliwa dla europejskiego ekosystemu i musi zostać natychmiast wyeliminowana.
  • W województwie śląskim rozpoczęła się druga akcja eliminacji nutrii. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach w poniedziałek zamknęła przetarg na odłowienie 70 osobników.
  • Wpłynęła jedna oferta, zgodnie z którą 68 nutrii trafi do azylu, a dwie zostaną uśpione.
  • Na tym jednak nie koniec problemu. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zlokalizowała w Polsce aż 14 stanowisk nutrii, najwięcej na południu kraju.
  • W Polsce jeszcze jest szansa na całkowite wyeliminowanie nutrii z naszego środowiska. W innych państwach europejskich jest to już niemożliwe. Tam nutrie tworzą stabilne populacje i można je jedynie kontrolować, co sprowadza się do masowych odstrzałów. W Czechach zabija się 20 tysięcy osobników rocznie. We Włoszech - 60 tysięcy. We Francji - 400 tysięcy.

W przetargu śląskiego RDOŚ mogły wziąć udział wyłącznie osoby, które co najmniej od trzech lat zajmują się odławianiem dzikich zwierząt. Na przykład myśliwi. Ale niekoniecznie. Celem RDOŚ nie było uśmiercanie nutrii. Obok ceny i doświadczenia, wysoko premiowana była deklaracja przekazania nutrii do ośrodka uprawnionego do ich przetrzymywania. Za zachowanie zwierząt przy życiu można było zdobyć 40 procent punktów przy ocenie oferty. 

Czytaj także: