Niektóre osoby z nadwagą próbują się odchudzić, by poprawić sobie zdrowie fizyczne i psychiczne. Specjaliści z University of Toronto ostrzegają, że zbyt duże ograniczenie spożycia kalorii, jak też dieta monotonna, mogą skutkować depresją lub jej nasileniem, jeśli u niektórych osób wcześniej pojawiły się jej objawy.
Ważna jest jakość spożywanych produktów
Obserwacje przeprowadzono na grupie ponad 28,5 tysiąca osób, spośród których 7,8 procent zgłaszało objawy depresji. Prowadzono je w ramach National Health and Nutrition Examination Survey, a wyniki opublikowało pismo "BMJ Nutrition, Prevention & Health".
Z tych samych badań, prowadzonych pod kierunkiem prof. Venkata Bhata, psychiatry z University of Toronto, wynika, że ważna jest też jakość spożywanych produktów spożywczych. Na objawy depresji częściej narzekają osoby spożywające zbyt dużo wysoko przetworzonej żywności, w porównaniu do tych, które preferują dietę śródziemnomorską.
- Nasze badania wykazały, że należy uważać ze zbyt restrykcyjną oraz niezbalansowaną dietą, co dotyczy szczególnie osób, które podejmowały już takie wyzwania i przeżywały związany z tym stres - zaznacza w wypowiedzi dla CNN kanadyjski specjalista i zaleca, żeby w ograniczeniach żywieniowych przestrzegać diety zbilansowanej i dostosowanej do indywidualnych potrzeb oraz możliwości.
Dieta tak, ale pod nadzorem
Z dotychczasowych badań wynikało, że ograniczenie spożycia kalorii u osób z nadwagą lub otyłością raczej zmniejsza objawy depresji. W grudniu 2023 r. informowali o tym specjaliści brytyjscy, powołując się na własne badania, opublikowane na stronie internetowej Cambridge University. W tych badaniach dieta restrykcyjna była jednak prowadzona pod nadzorem dietetyka.
- Dieta stosowana bez nadzoru, powodująca deficyty żywieniowe, może nie być korzystna dla zdrowia psychicznego - tłumaczy prof. Johanna Keeler z King's College London, autorka wspomnianego badania.
Jej zdaniem skuteczne odchudzenie się ma korzystny wpływ na nastrój oraz zdrowie fizyczne, gdyż poprawia mobilność i interakcje społeczne.
- Gdy jednak restrykcyjna dieta nie doprowadzi do utraty masy ciała, albo pojawia się tzw. efekt jo-jo, zamiast poprawy nastroju mamy frustracje i przygnębienie, co może skutkować depresją - twierdzi prof. Keeler.
Brytyjska specjalistka uważa, że zbyt duże ograniczenie spożywanych kalorii powoduje zakłócenia w funkcjonowaniu naszego organizmu, wywołując zmęczenie, zaburzenia snu oraz trudności w koncentracji uwagi. Skutkiem tego mogą być również zaburzenia lękowe oraz zaburzenia łaknienia, takie jak anoreksja i bulimia. Szczególnie niekorzystne są gwałtowne zmiany diety, lepiej wprowadzać je stopniowo i pod nadzorem specjalisty.
Autorka/Autor: pwojc/ads
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock