Onkologia kliniczna to jedna ze specjalizacji priorytetowych, czyli dziedzin medycyny, którą Ministerstwo Zdrowia uznaje za deficytową i kluczową dla systemu ochrony zdrowia ze względu na potrzeby pacjentów. Szkolący się w tych specjalizacjach młodzi lekarze otrzymują wyższe wynagrodzenie (obecnie to 10 tys. 711 zł brutto miesięcznie, a po dwóch latach wynagrodzenie rośnie do 11 tys. 685 zł brutto miesięcznie).
Coraz więcej zainteresowanych
W jesiennym naborze rezydenturę z onkologii klinicznej wybrało 91 młodych lekarzy – poinformowała lek. Paulina Kalman, prezes Studenckiego Onko-Forum. To inicjatywa, której celem jest promocja onkologii jako perspektywicznej ścieżki kariery dla studentów kierunków medycznych.
Co roku do obsadzenia jest jednak kilka razy więcej miejsc niż chętnych. Popularność onkologii klinicznej nie była jednak do tej pory duża - kształcenie tą ścieżką wybierało znacznie mniej absolwentów medycyny niż w innych dziedzinach.
- Podczas prowadzonej dwa razy w roku rekrutacji, wiosną i jesienią, dostępnych jest w sumie ok. 300 miejsc rezydenckich, jednak do niedawna zgłaszało się zaledwie kilkadziesiąt osób rocznie. - To kropla w morzu potrzeb, ponieważ obecnie w Polsce jest ok. 1,2 tys. onkologów klinicznych, a brakuje kolejnych ok. 500 - powiedziała Paulina Kalman. Podczas ostatniego naboru rezydenturę na onkologii klinicznej wybrało po raz pierwszy rekordowo wielu młodych lekarzy. Tym samym specjalizacja znalazła się po raz pierwszy w pierwszej dziesiątce najczęściej wybieranych dziedzin przez młodych lekarzy. Według danych Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego, w 2023 r. w wiosennej rekrutacji specjalizację wybrało siedem osób, a wiosną 2025 r. - 27.
Nie każdy lekarz może być onkologiem?
Kalman przyznała, że onkologia to jedna z najtrudniejszych, pod względem merytorycznym i kosztów psychicznych, specjalizacji. - Nazywana jest czasem specjalizacją bezradności. A jednak w ostatnich latach możliwości onkologii stają się znacznie większe, coraz częściej możemy mówić o leczeniu choroby nowotworowej jako choroby przewlekłej. Nowotwory będą występowały coraz częściej, jednak też coraz częściej jesteśmy w stanie prowadzić skuteczną terapię. To sprawia, że popularność specjalizacji rośnie - wyjaśniła. Jej zdaniem do zmiany trendu przyczyniają się też działania Studenckiego Onko-Forum przekonujące studentów medycyny do wyboru ścieżki onkologicznej w przyszłości. - Pokazujemy im, że przestrzeń do rozwoju jest w tej dziedzinie bardzo duża - zaznaczyła Paulina Kalman.
- To nie jest taka praca, jaką ma na przykład chirurg, który zoperował wyrostek, wypisał pacjenta i pacjent jest zdrowy, wyleczony. Choroba onkologiczna wymaga długotrwałego leczenia. Pacjent wraca, nawiązuje się relacja, trzeba więc mieć miękkie umiejętności, żeby go dobrze prowadzić i czuć się w tym dobrze - mówi w rozmowie z tvn24.pl Kamil Karpowicz, specjalista onkologii klinicznej.
Odporność psychiczna jest ważna
Jednak część lekarzy wybierających onkologię rezygnuje w trakcie specjalizacji. - Kształcenie jest trudne, wymaga stałego aktualizowania wiedzy i odporności psychicznej, wielu onkologów mierzy się z wypaleniem zawodowym. To kolejne wyzwania do pokonania, m.in. przez zapewnienie wsparcia psychologicznego lekarzom - wyjaśniła Paulina Kalman.
Onkolodzy muszą między innymi prowadzić trudne rozmowy z pacjentami, którym przekazują na przykład informacje o zakończeniu terapii. - Przekazywanie takich informacji to na pewno nie jest coś najprzyjemniejszego w życiu, ale z drugiej strony ktoś musi to robić. Tak samo, jak ktoś musi odbierać porody, operować wyrostki, tak i ktoś musi prowadzić pacjentów onkologicznych i często na koniec informować, że niestety musimy już zakończyć leczenie, nie mamy nic więcej do zaoferowania - tłumaczy Kamil Karpowicz.
- Rak jest jednym z wyzwań medycyny i musi być ktoś, kto będzie temu stawiał czoła, kto będzie sobie z tym radził i leczył pacjentów, którzy na tę chorobę zachorowali - dodaje onkolog.
Praca onkologa ma też wiele zalet związanych z rozwojem zawodowym. - To nie jest zamknięta i poznana działka medycyny. To jest coś, co tak naprawdę zmienia się nieustannie. Z pracą onkologa wiążą się ciągłe wyjazdy, spotkania w nowych miejscach i dowiadywanie się o nowych terapiach. Aktualizacja wiedzy, która na pewno nie jest nudna w tej specjalizacji, odbywa się cały czas. I z punktu widzenia naukowca, czy też lekarza, to rzeczywiście jest duży plus - podkreśla Karpowicz.
Nowotwory złośliwe są chorobami występującymi w każdej populacji i o stosunkowo dużej śmiertelności. W krajach rozwiniętych stanowią drugą przyczynę zgonów, po chorobach sercowo-naczyniowych. Przez wiele lat zarówno zachorowalność, jak i umieralność z powodu złośliwych chorób nowotworowych, rosła. Dopiero w ostatnich latach obserwuje się zahamowanie tej tendencji.
W Polsce notuje się ponad 171 tysięcy zachorowań na nowotwory i 100 tysięcy zgonów rocznie. Z chorobą onkologiczną żyje 1 mln 170 tys. osób - wynika z Krajowego Rejestru Nowotworów.
Autorka/Autor: Anna Bielecka
Źródło: tvn24.pl/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock