Zełenski: Ukraina może stanąć przed bardzo trudnym wyborem

Wołodymyr Zełenski
Zełenski: przeżywamy jeden z najtrudniejszych momentów w naszej historii
Źródło: TVN24 / facebook.com/zelenskyy.official
Ukraina jest w jednym z najtrudniejszych momentów w swojej historii - powiedział w piątek po południu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Wcześniej tego samego dnia omówił z europejskimi przywódcami zaproponowany przez USA plan pokojowy.
Kluczowe fakty:
  • Media dotarły do amerykańskiego 28-punktowego planu, który ma zakończyć wojnę na Ukrainie.
  • Przewiduje on m.in. oddanie Rosji części ukraińskiego terytorium.
  • Zełenski w piątek omówił plan w rozmowie telefonicznej z przywódcami państw Europy Zachodniej.
  • Później prezydent Ukrainy wygłosił orędzie do narodu.

Portal Axios opublikował w czwartek 28-punktowy amerykański plan pokojowy dla Ukrainy. Zgodnie z nim Kijów ma zobowiązać się m.in. do nieprzystępowania do NATO, ograniczenia liczebności wojsk oraz oddania Rosji części terytorium. W Polsce mają stacjonować europejskie myśliwce.

Agencja Reutera podała w piątek, powołując się na dwa źródła zaznajomione ze sprawą, że Stany Zjednoczone chcą, żeby Ukraina do przyszłego czwartku (27 listopada) zaakceptowała ramowy plan porozumienia pokojowego z Rosją i grożą odcięciem jej pomocy wywiadowczej oraz dostaw broni, jeśli się na to nie zgodzi.

Zełenski o planie pokojowym: będę przedstawiał argumenty

W piątek po południu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opublikował w mediach społecznościowych nagranie, w którym ogłosił, że "Ukraina znajduje się w jednym z najtrudniejszych momentów w swojej historii". Powiedział też, że jego kraj "może stanąć przed bardzo trudnym wyborem". - Albo utrata godności, albo ryzyko utraty kluczowego partnera - doprecyzował.

- Albo trudne 28 punktów, albo niezwykle ciężka zima - najcięższa - oraz dalsze ryzyka. Życie bez wolności, godności i sprawiedliwości. I żebyśmy wierzyli temu, kto zaatakował już dwa razy. Będą od nas oczekiwać odpowiedzi - dodał.

Przywódca podkreślił, że zamierza "spokojnie, odpowiedzialnie" współpracować ze Stanami Zjednoczonymi nad zaproponowanym planem pokojowym. - Dalej będziemy tylko konstruktywnie szukać rozwiązań z naszym głównym sojusznikiem. Będę przedstawiał argumenty, proponował alternatywy, ale na pewno nie dam wrogowi powodu, żeby mówił, że to Ukraina nie chce pokoju - powiedział Zełenski.

Zapewnił, że nie zdradzi interesu narodowego Ukrainy, tak jak nie zrobił tego w lutym 2022 roku. - Każdy Ukrainiec, każda Ukrainka, każdy żołnierz, każdy wolontariusz, każdy lekarz, dyplomata, dziennikarz, cały nasz naród. Nie zdradziliśmy Ukrainy wtedy, nie zrobimy tego teraz. I wiem na pewno, że w tym naprawdę jednym z najtrudniejszych momentów naszej historii nie jestem sam - powiedział Zełenski. Zastrzegł jednak, że spodziewa się zwiększenia politycznej presji na jego kraj.

Prezydent Ukrainy zaapelował do narodu o jedność, a rząd i parlament wezwał do "zaprzestania kłótni" i gier politycznych. - Państwo musi działać, parlament kraju w stanie wojny musi działać wspólnie, rząd kraju w stanie wojny musi działać skutecznie - podkreślił.

"Nawet najtwardszy metal może kiedyś nie wytrzymać"

Dodał, że Ukraina "będzie działać szybko, w szczególności dzisiaj, w sobotę i niedzielę, przez cały następny tydzień i tak długo, jak będzie to konieczne". - W trybie 24 na dobę będę walczył o to, aby wśród wszystkich punktów planu nie pominięto co najmniej dwóch - godności i wolności Ukraińców. Bo właśnie na tym opiera się wszystko inne - nasza suwerenność, nasza niezależność, nasza ziemia, nasi ludzie. I ukraińska przyszłość - zaznaczył prezydent.

Zełenski uzupełnił, że liczy na "europejskich przyjaciół", którzy rozumieją, że "Rosja znajduje się tuż przy granicach Unii Europejskiej, że Ukraina jest obecnie jedyną tarczą, która oddziela komfortowe życie europejskie od planów Putina". - Pamiętamy, że Europa była z nami. Wierzymy, że Europa z nami będzie - oznajmił.

- Europa i cały świat muszą zrozumieć także prawdę, że Ukraińcy to przede wszystkim ludzie. Od prawie czterech lat pełnej inwazji powstrzymujemy jedną z największych armii świata. Utrzymujemy linię frontu o długości kilku tysięcy kilometrów. Nasz naród każdej nocy przeżywa ostrzały, ataki rakietowe, uderzenia pocisków balistycznych, dronów Shahed. Jesteśmy oczywiście silni jak stal, ale nawet najtwardszy metal może kiedyś nie wytrzymać - uzupełnił Wołodymyr Zełenski.

Klatka kluczowa-42887
Całe orędzie Wołodymyra Zełenskiego. "Przeżywamy jeden z najtrudniejszych momentów w naszej historii"
Źródło: TVN24 / facebook.com/zelenskyy.official

Zełenski o konsultacjach z sojusznikami

Wcześniej tego samego dnia Zełenski poinformował, że odbył w sprawie planu wspólną rozmowę z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem i kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem.

"Omówiliśmy plan pokojowy dla Ukrainy i całej Europy. Doceniamy wysiłki Stanów Zjednoczonych, prezydenta Trumpa i jego zespołu, mające na celu zakończenie tej wojny. Pracujemy nad dokumentem przygotowanym przez stronę amerykańską. Musi to być plan, który zapewni prawdziwy i godny pokój" - przekazał ukraiński przywódca.

"Ściśle koordynujemy nasze działania, aby zapewnić uwzględnienie zasadniczych stanowisk. Ustaliliśmy kolejne kroki i uzgodniliśmy, że nasze zespoły będą współpracować na odpowiednich szczeblach" - dodał Zełenski.

"Wszelkie rozwiązania powinny w pełni angażować Ukrainę"

Rzecznik niemieckiego rządu poinformował w piątek, że przywódcy Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii uzgodnili podczas rozmowy telefonicznej z Zełenskim, iż siły ukraińskie muszą pozostać zdolne do obrony suwerenności Ukrainy. Jak dodał rzecznik, cała trójka zapewniła ukraińskiego prezydenta o swoim dalszym i pełnym wsparciu dla Kijowa na drodze do trwałego i sprawiedliwego pokoju.

Jak poinformowały władze w Paryżu, uczestnicy rozmowy zgodzili się, że "wszelkie rozwiązania (dotyczące Ukrainy) powinny angażować w pełni" ten kraj w podejmowanie decyzji na jego temat i gwarantować mu przyszłe bezpieczeństwo. "Przywódcy powtórzyli, że wszelkie decyzje mające skutki dla interesów Unii Europejskiej i NATO wymagają wspólnego poparcia i konsensusu - odpowiednio partnerów europejskich i sojuszników w NATO" - oświadczył Pałac Elizejski.

Przedstawicielka Ukrainy w ONZ Chrystyna Hajowyszyn oświadczyła w czwartek na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ, że Kijów nie uzna swoich terytoriów za rosyjskie, nie zgodzi się na ograniczenie swojego prawa do samoobrony i nie przyjmie ograniczeń w wyborze sojuszników.

Rozmowa Zełenski-Vance

"Ukraina zawsze odnosiła i odnosi się z szacunkiem do pragnienia prezydenta Trumpa, by zakończyć przelew krwi, i pozytywnie przyjmujemy każdą realistyczną propozycję" - napisał w mediach społecznościowych Zełenski późnym popołudniem w piątek po rozmowie telefonicznej z wiceprezydentem USA J.D. Vance'em.

Jak oznajmił, jego rozmowa z Vance’em i sekretarzem ds. sił lądowych USA Danem Driscollem trwała prawie godzinę, a w jej trakcie omówiono wiele szczegółów amerykańskiego planu pokojowego. "Umówiliśmy się, że wraz z Ameryką i Europą będziemy pracować na szczeblu doradców, aby droga do pokoju stała się rzeczywiście możliwa do realizacji" - dodał Zełenski.

Ukraiński prezydent napisał, że rozmawiał też z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte na temat istniejących możliwości dyplomatycznych oraz amerykańskiego planu pokojowego.

"Chcemy szybko i konstruktywnie pracować, by plan ten zadziałał. Koordynujemy wspólne następne kroki" - zaznaczył, podkreślając, że Ukraina najbardziej na świecie chce zakończenia tej wojny i osiągnięcia godnego pokoju.

OGLĄDAJ: Orędzie marszałka. Oglądaj w TVN24 i TVN24+
Włodzimierz Czarzasty

Orędzie marszałka. Oglądaj w TVN24 i TVN24+
NA ŻYWO

Włodzimierz Czarzasty
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: