Dwóch bezdomnych mężczyzn w kościele piło alkohol, a na wszelkie uwagi modlących się wiernych mieli reagować wulgaryzmami. Interweniowała policja. A księża skarżą się, że tej zimy osoby bezdomne w ich świątyni urządzają libacje, kradną świece i pijane śpią w konfesjonałach.
Na początku lutego uczestnicy nabożeństwa w kościele Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Złotoryi zaniepokoili się zachowaniem dwóch mężczyzn. Ci - jak wynika z relacji "Gazety Złotoryjskiej" - pili alkohol, a na wszystkie uwagi pod swoim adresem reagować mieli wulgaryzmami. Jedna z wiernych wezwała na miejsce policję.
Cztery wykroczenia i wniosek o ukaranie do sądu
- W kościele rzeczywiście przebywało dwóch mężczyzn. Wyszli ze świątyni, a cała interwencja miała spokojny przebieg - mówi nam Dominika Kwakszys z policji w Złotoryi. I dodaje, że w sprawie na razie trwają czynności wyjaśniające. - Funkcjonariusze sporządzili wniosek do sądu o ukaranie mężczyzn, a czynności prowadzone są w kierunku popełnienia czterech wykroczeń, między innymi spożywania alkoholu w miejscu publicznym i używania słów nieprzyzwoitych - informuje policjantka.
Okazało się, że mężczyźni, którzy w kościelnych murach pili alkohol, to osoby bezdomne. - Gdy jest ciepło, to przebywają na otwartych przestrzeniach, teraz szukają schronienia, gdzie się da. Miejski ośrodek pomocy społecznej udziela takim osobom pomocy i wsparcia, ale te niejednokrotnie odmawiają pomocy, bo w schroniskach i noclegowniach trzeba być trzeźwym - podkreśla Kwakszys.
Księża apelują do wiernych
Drzwi świątyni są otwarte przez cały dzień - nie tylko w godzinach nabożeństw - a więc każdy może do niej swobodnie wejść. I właśnie z tego korzystać mają m.in. osoby bezdomne. O tych, które przychodzą do kościoła w celach innych niż pozostali wierni, księża - jak relacjonuje "Gazeta Złotoryjska" - mówili w trakcie ogłoszeń parafialnych jeszcze w styczniu.
"Od grudnia systematycznie tzw. element złotoryjski w kościele urządza sobie libacje alkoholowe. Kilkukrotnie nastąpiły próby kradzieży. Kradną świeczki w świecznikach i świece ołtarzowe. Pijani śpią na ławkach i w konfesjonałach (…). Próbują zrobić noclegownię z kościoła oraz zanieczyszczają kościół. Obawiamy się, że pijani mogą być przyczyną nie tylko profanacji i zniszczeń w kościele, ale nie daj Boże wywołania pożaru" - usłyszeli zgromadzeni w kościele. Kapłani zaapelowali też, by wszelkie "incydenty" zgłaszać policji i straży miejskiej.
Źródło: tvn24.pl, zlotoryjska.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock