Padający śnieg i oblodzone drogi zmusiły Czechów do zamknięcia przejścia granicznego z Polską. Przez przeprawę Jakuszyce - Harrachov przejeżdżać mogą na razie auta osobowe i tiry, ale tylko te wyposażone w łańcuchy. - Sytuacja jest dynamiczna. Śniegu stale przybywa - podkreślają policjanci i apelują o ostrożność.
Jak informują jeleniogórscy policjanci, rano z powodu bardzo trudnych warunków strona czeska zdecydowała się na zamknięcie przejścia granicznego Jakuszyce - Harrachov dla samochodów ciężarowych. Po godz. 12.00 ruch przywrócono.
- Droga jest udrożniona, ale przejechać mogą jedynie ciężarówki wyposażone w łańcuchy. Warunki są naprawdę bardzo trudne, śnieg pada obficie - mówi podinsp. Małgorzata Gorzelak z policji w Jeleniej Górze. I dodaje, że w każdej chwili śnieg może spowodować ponowne zamknięcie przejścia.
Kierowcy tirów już na wysokości Szklarskiej Poręby informowani są o trudnościach. Jak mówią policjanci, niektórzy z nich postanawiają zawrócić, inni decydują się przeczekać na pobliskich parkingach.
- Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach i korzystanie z innych przejść granicznych - podkreśla Gorzelak.
Warunki trudne na całym Dolnym Śląsku
Trudne warunki panują na drogach całego województwa dolnośląskiego. Między Bogatynią a Zgorzelcem doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Kierowca osobówki wpadł w poślizg i uderzył w stojącego na parkingu tira. Czytaj więcej
Rano pod miejscowością Jelcz-Laskowice kierowca fiata seicento wypadł z drogi i wpadł do rowu. I tu do zdarzenia przyczyniły się śliska nawierzchnia i nocne opady śniegu.
Śliska jezdnia sprawiła kłopot także kierowcy busa na wyjeździe z Wrocławia. Ten nie mógł ruszyć z miejsca. - Auto zaczęło "tańczyć" na drodze. Koła kręciły się w miejscu, a samochód stał. O mało co nie wjechał w niego przejeżdżający obok tir - relacjonuje reporter TVN24, który uwiecznił wysiłki kierowcy busa.
Będzie ślisko i mroźno
Biuro Prognoz Meteorologicznych w komunikacie przesłanym przez Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego ostrzega przed oblodzeniem na terenie województwa dolnośląskiego. Meteorolodzy prognozują od poniedziałkowego wieczora spadek temperatur poniżej 0 st. C, zamarzanie mokrych nawierzchni dróg i chodników. Temperatura minimalna wyniesie od -7 do -4 st. C.
W stolicy Dolnego Śląska maksymalna temperatura wyniesie 2 st. C. Północno-zachodni wiatr może wiać w porywach do 50 km/h. Wilgotność powietrza na Dolnym Śląsku może wynieść nawet ponad 90 proc. W Kotlinie jeleniogórskiej może obficie padać śnieg.
Autor: tam/r / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24