32-letni kierowca samochodu osobowego marki Mazda nie zachował odpowiedniej ostrożności i zderzył się z pociągiem Kolei Dolnośląskich. Do wypadku doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Ciechanów (dolnośląskie). Dwóch podróżujących autem oraz jedna pasażerka pociągu z obrażeniami.
W niedzielę, 1 września, przed godziną 18, doszło do zderzenia samochodu osobowego z pociągiem pasażerskim na drodze pomiędzy Chocianowem a Rokitkami.
- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 32-letni mieszkaniec Lubina, na niestrzeżonym przejeździe kolejowym, nie dostosował się do przepisów ruchu drogowego, w szczególności do znaku stop i wjechał w przejeżdżający pociąg Kolei Dolnośląskich - mówi w rozmowie z tvn24.pl podkom. Przemysław Rybikowski, oficer prasowy policji w Polkowicach.
Był pijany i miał sądowy zakaz
Po przebadaniu mężczyzny alkomatem, okazało się, że ma on blisko 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. - Jakby tego było mało, to na mężczyźnie od minionego roku ciąży sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi - dodaje policja.
Jak poinformował dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu, samochodem podróżowały dwie dorosłe osoby, które odniosły niegroźne obrażenia, były przytomne i kontaktowe. W pociągu było łącznie 10 osób, jedna z pasażerek miała doznać urazu szyi. Na miejscu udzielono im pomocy medycznej.
W działaniach brało udział sześć jednostek straży pożarnej oraz zespoły ratownictwa medycznego i policja. W związku z wypadkiem, ruch na trasie Chocianów - Rokitki był całkowicie zablokowany na czas trwania akcji.
Teraz o losie 32-latka zdecyduje sąd.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: 112polkowice