W Kościanie 53-latka uciekła z miejsca kolizji dymiącym autem. Za kobietą ruszył świadek zdarzenia. Kierująca zatrzymała się dopiero wtedy, gdy jej samochód stanął w płomieniach. Wynik badania alkomatem tłumaczy, dlaczego 53-latka tak bardzo chciała uniknąć spotkania z policjantami. Miała 2,46 promila alkoholu w organizmie.