Prezydent chce pomóc rodakom, którym wypadają włosy

Prezydent Korei Południowej Li Dze Mjung
Wybory prezydenckie w Korei Południowej
Źródło: Reuters
Prezydent Korei Południowej Li Dze Mjung polecił swojemu rządowi, by rozważył rozszerzenie zakresu publicznego ubezpieczenia zdrowotnego o leczenie wypadania włosów. Polityk twierdzi, że łysienie stało się dla młodych osób "kwestią przetrwania". Jak rozumieć te słowa prezydenta, wyjaśnił minister zdrowia.

Południowokoreański przywódca przedstawił swoją propozycję podczas narady ze współpracownikami we wtorek. Jak argumentował, leczenie wypadania włosów w przeszłości było postrzegane jako "kwestia estetyczna", ale obecnie traktowane jest jako "kwestia przetrwania".

17 grudnia 2025 r.
Prezydent Korei Południowej Li Dze Mjung
Źródło: PAP/EPA/YONHAP

Minister zdrowia Jeong Eun Kyeong w wywiadzie radiowym został zapytany, jak rozumieć słowa prezydenta o "przetrwaniu". Stwierdził, że chodzi o pewność siebie młodych osób szukających pracy i ich dobrostan psychicznego. Na pytanie, czy rozszerzenie zakresu usług w ramach ubezpieczenia zdrowotnego znacząco wpłynie na finanse państwa, odpowiedział: "myślę, że tak". Dodał, że zwiększenie zakresu wymaga kompleksowej analizy.

Potrzeba wspomnianej wyżej analizy nie powinna dziwić, gdy spojrzymy na liczby. Z najnowszych prognoz wynika, że system ubezpieczeń zdrowotnych w Korei Południowej może w 2026 roku odnotować deficyt w wysokości nawet 4,1 bln wonów. To równowartość około 10 mld złotych.

Państwo pomoże w walce z wypadaniem włosów?

Obecnie krajowe ubezpieczenie zdrowotne w Korei Południowej obejmuje leczenie wypadania włosów, gdy jest ono spowodowane chorobą. Nie obejmuje jednak osób, u których łysienie jest kwestią dziedziczną - wyjaśnił podczas wtorkowego spotkania szef resortu zdrowia.

Pomysł prezydenta Korei Południowej spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem w mediach społecznościowych, nie zabrakło jednak krytycznych głosów. Niektórzy zauważyli, że kraj zmaga się z większymi problemami, takimi jak wysoki wskaźnik samobójstw czy mizoginia. Koreańskie Stowarzyszenie Medyczne oświadczyło w środę, że państwowe pieniądze powinny być przeznaczane na leczenie poważniejszych chorób niż wypadanie włosów.

Surowe standardy urody

Korea Południowa znana jest z "surowych standardów urody", a "łysienie wiąże się z piętnem, które może być szczególnie uciążliwe dla młodych ludzi" - wyjaśnia portal BBC. Z danych upublicznionych przez południowokoreańskie władze wynika, że spośród 240 tys. osób, które w 2024 roku zgłosiły się do placówek medycznych z powodu wypadania włosów, 40 proc. było w wieku 20-39 lat.

Czytaj także: