Południowokoreański przywódca przedstawił swoją propozycję podczas narady ze współpracownikami we wtorek. Jak argumentował, leczenie wypadania włosów w przeszłości było postrzegane jako "kwestia estetyczna", ale obecnie traktowane jest jako "kwestia przetrwania".
Minister zdrowia Jeong Eun Kyeong w wywiadzie radiowym został zapytany, jak rozumieć słowa prezydenta o "przetrwaniu". Stwierdził, że chodzi o pewność siebie młodych osób szukających pracy i ich dobrostan psychicznego. Na pytanie, czy rozszerzenie zakresu usług w ramach ubezpieczenia zdrowotnego znacząco wpłynie na finanse państwa, odpowiedział: "myślę, że tak". Dodał, że zwiększenie zakresu wymaga kompleksowej analizy.
Potrzeba wspomnianej wyżej analizy nie powinna dziwić, gdy spojrzymy na liczby. Z najnowszych prognoz wynika, że system ubezpieczeń zdrowotnych w Korei Południowej może w 2026 roku odnotować deficyt w wysokości nawet 4,1 bln wonów. To równowartość około 10 mld złotych.
Państwo pomoże w walce z wypadaniem włosów?
Obecnie krajowe ubezpieczenie zdrowotne w Korei Południowej obejmuje leczenie wypadania włosów, gdy jest ono spowodowane chorobą. Nie obejmuje jednak osób, u których łysienie jest kwestią dziedziczną - wyjaśnił podczas wtorkowego spotkania szef resortu zdrowia.
Pomysł prezydenta Korei Południowej spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem w mediach społecznościowych, nie zabrakło jednak krytycznych głosów. Niektórzy zauważyli, że kraj zmaga się z większymi problemami, takimi jak wysoki wskaźnik samobójstw czy mizoginia. Koreańskie Stowarzyszenie Medyczne oświadczyło w środę, że państwowe pieniądze powinny być przeznaczane na leczenie poważniejszych chorób niż wypadanie włosów.
Surowe standardy urody
Korea Południowa znana jest z "surowych standardów urody", a "łysienie wiąże się z piętnem, które może być szczególnie uciążliwe dla młodych ludzi" - wyjaśnia portal BBC. Z danych upublicznionych przez południowokoreańskie władze wynika, że spośród 240 tys. osób, które w 2024 roku zgłosiły się do placówek medycznych z powodu wypadania włosów, 40 proc. było w wieku 20-39 lat.
Autorka/Autor: Maciej Wacławik //az
Źródło: BBC, The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/YONHAP / POOL