Wrocław

Wrocław

Zima w natarciu na Dolny Śląsk. "Zamieć, auta w rowie, pełen paraliż"

Zima nie powiedziała ostatniego słowa - na Dolnym Śląsku we wtorek sypnęło śniegiem. W Karpaczu spadło około 10 centymetrów białego puchu i utrzymuje się minusowa temperatura, a pod Wałbrzychem występują spore utrudnienia na lokalnych drogach. - Auta w rowach, spory wiatr. Totalny paraliż - informuje reporter TVN24, który jest na miejscu.

"Musztra" w legnickiej podstawówce. Kuratorium: procedura niewłaściwa

"Procedura wejścia i wyjścia z klasy jest niewłaściwa, język nie jest dostosowany do dzieci, a w klasach terapeutycznych uczą się dzieci, które nie wymagają, by być w takich grupach"- to wnioski po kontroli kuratorium oświaty w legnickiej podstawówce. To w tej szkole regulamin wejścia do klasy część rodziców określiła mianem "musztry". Teraz urzędnicy przyjrzą się systemowi nagradzania dzieci.

Syn zabił matkę i ciężko ranił ojca

Mieszkaniec Nysy (woj. opolskie) usłyszał zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa. W ubiegły czwartek zaatakował swoich rodziców. Zginęła matka, ojciec został ciężko ranny. Synowi grozi mu dożywocie.

Amerykanie opuścili Polskę. Czesi powitali ich flagami

W niedzielę amerykański konwój przejechał przez Dolny Śląsk i dotarł do granicy z Czechami. Mimo deszczu, Czesi tłumnie przybyli, by powitać żołnierzy. - Czekaliśmy 70 lat, poczekamy jeszcze kilka godzin - żartowali. - Bardzo ich lubimy, są gwarantem demokracji w Europie - dodawali poważniej.

Miasto z nagrobków. "Próbujemy sobie radzić z tą sprawą"

Można na nich przysiąść, przejechać po nich rowerem lub karmić kaczki nad stawem, którego brzegi są nimi wyłożone - to pozostałości po niemieckich, przedwojennych nekropoliach, na które można natknąć się w wielu punktach Wrocławia. Na niektórych kamieniach wciąż widać niemieckie napisy, daty urodzin i śmierci, imiona, a czasem nazwiska. W latach 60. i 70. poddano je recyklingowi, bo były "nic nieznaczącymi reliktami".

36. Przegląd Piosenki Aktorskiej. Złote Tukany rozdane

Grand Prix 36. Przeglądu Piosenki Aktorskiej (PPA) we Wrocławiu zdobył Maciej Musiałowski, który zwyciężył w Konkursie Aktorskiej Interpretacji Piosenki. W finale konkursu wzięło udział dziewięciu młodych artystów.

Bajeczna i magiczna Flora ma promować Zamek Książ

Łuczniczka Flora, która jest strażniczką lasów rosnących obok Zamku Książ (woj. dolnośląskie) została postacią, która ma promować obiekt. Stworzył ją mieszkaniec Wałbrzycha, który na co dzień zajmuje się tworzeniem grafik fantasy i science fiction.

9-miesięczny chłopiec zmarł pod okiem niani. Biegli: "śmierć łóżeczkowa"

9-miesięczny chłopczyk z Wrocławia był pod opieką niani w tzw. domowym żłobku. Kobieta zauważyła niepokojące zachowanie dziecka, ale wezwała pogotowie dopiero po przyjeździe rodziców, gdy chłopiec już nie żył. Sprawą zajęła się prokuratura. Biegli stwierdzili, że dziecko zmarło na skutek tzw. śmierci łóżeczkowej.

Znaleźli starą książeczkę oszczędnościową. Kwota? "Milion dwieście tysięcy złotych"

Miłośnicy historii i zabytków, zwiedzając XIX-wieczne zakłady odzieżowe, natknęli się na książeczkę oszczędnościową. - Byliśmy zdziwieni znaleziskiem, widniejąca w dokumencie kwota wynosiła milion dwieście tysięcy złotych - mówi Kamil Zięba z grupy "Arado" w Kamiennej Górze. Młodzi odkrywcy postanowili odnaleźć właścicielkę książeczki, ale ta jej nie chciała. - Okazało się, że kwota była jeszcze sprzed denominacji złotówki - mówią z uśmiechem miłośnicy historii.

Szpital nie przyjął rannego 8-latka, chłopiec zmarł. Zarzuty dla lekarzy, którzy odesłali śmigłowiec

Zarzut narażenia chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia usłyszeli dwaj lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Podczas pełnionego dyżuru wyszli do śmigłowca, którym przetransportowano ciężko rannego chłopca, a następnie odesłali go do innego szpitala. Mimo 1,5-godzinnej reanimacji 8-latek zmarł. Sprawę badała prokuratura, NFZ i wewnętrzna komisja lekarska. Teraz zajmie się nią również sąd.

Sprzedał samochód, ten odnalazł się na Ukrainie i ma być dowodem na udział Polaków w wojnie

Mateusz Caban z Jeleniej Góry w czerwcu ubiegłego roku sprzedał swój samochód. Auto nieoczekiwanie trafiło w ręce... ukraińskich separatystów. Wcześniej było wykorzystywane przez ukraińskie siły zbrojne, a teraz służy Rosjanom, jako narzędzie propagandowe. Ma być dowodem, że Polacy pomagają w walkach Ukraińcom. Sprawą polskiego samochodu u naszych wschodnich sąsiadów zainteresowała się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Nauczycielka zaklejała usta taśmą, dzieci zostały bez opieki. Kuratorium: wiele nieprawidłowości

- Po upublicznieniu sprawy w mediach dzieci nie otrzymały należytej pomocy psychologa i pedagoga, nigdy nie rejestrowano skarg rodziców w dzienniku. Zastrzeżenia pojawiły się również co do realizacji podstawy programowej i organizacji pracy w oddziale - wymieniają kontrolerzy nieprawidłowości w szkole w Szczodrem (woj. dolnośląskie), gdzie nauczycielka miała zaklejać dzieciom usta taśmą. Kuratorium zapowiada już kolejną kontrolę, bo "nieprawidłowości jest bardzo dużo".