Wrocław

Wrocław

25-latka pobita na śmierć. Sąsiedzi słyszeli krzyki, ale nikt nie zareagował

Prokurator Rejonowy z Dzierżoniowa przyznał, że brał udział w setkach sekcji zwłok, ale tak dotkliwie pobitej kobiety nie widział jeszcze nigdy. Według śledczych, 25-latkę, pięściami, skatował na śmierć jej konkubent. Mężczyzna usłyszał zarzuty i został aresztowany. Niewykluczone, że zarzuty usłyszą także sąsiedzi, którzy choć słyszeli hałasy i płacz, nie zareagowali.

Po chodnikach i na czerwonym. Szaleńcza ucieczka ulicami miasta

Uciekał nie zważając na światła i znaki. Wjeżdżał na chodniki i pasy zieleni. Próbował też uciec pieszo, ale ostatecznie kierowca białego citroena i tak został schwytany. Kiedy siedział już skuty w radiowozie, wyszło na jaw, dlaczego nie chciał mieć nic wspólnego z policją. Miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, niesprawny samochód i założone lewe tablice rejestracyjne.

Łamał przepisy, bo "chciał wysuszyć auto"

Wyprzedzał, na podwójnej ciągłej, tuż przed maską nieoznakowanego policyjnego radiowozu. Swoich manewrów nawet nie sygnalizował. Zatrzymaniem przez policjantów z Wrocławia miał się zbytnio nie przejąć.

Harwester doszczętnie spłonął, policja szuka sprawcy

W Nadleśnictwie Szklarska Poręba ktoś podpalił harwestera oraz forwardera - maszyny wykorzystywane przy wycince drzew. Podpalacza, bądź podpalaczy szuka już policja, a właściciele firm leśnych wyznaczyli nagrodę za pomoc w ich schwytaniu.

Przejechał na czerwonym, zamiast mandatu była policyjna eskorta

Patrol legnickiej policji pomógł rodzicom wiozącym do szpitala dziecko z urazem głowy. Kiedy roztrzęsiony ojciec wybiegł ze swojego samochodu i przekazał funkcjonariuszom, że jego pociecha traci przytomność, ci włączyli koguty i eskortowali rodzinę pod same drzwi lecznicy.

Doradca wojewody jeździł bez prawa jazdy. Prześwietlą go w Lwówku Śląskim

Czarne chmury zbierają się nad doradcą wojewody opolskiego Arkadiuszem Szymańskim. Przeszłość polityka prześwietli Prokuratura Rejonowa w Lwówku Śląskim. Szymański został przyłapany za kierownicą, choć stracił prawo jazdy dwanaście lat temu. Miał też m.in. pobierać zwrot kosztów używania samochodu prywatnego do celów służbowych. Powołany został również do komisji, aby egzaminować kandydatów na... instruktorów nauki jazdy.

Auto "zawinęło się" na drzewie. Kierowca zginął na miejscu

Na prostym odcinku drogi wojewódzkiej nr 367 kierowca mercedesa stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że samochód dosłownie owinął się wokół drzewa. Kierowca nie miał szans na przeżycie. - Tutaj było dość dużo wypadków śmiertelnych - przyznaje interweniujący na miejscu strażak.