Strażacy ewakuowali w środę cztery osoby z wrocławskiej kamienicy, w której wybuchł pożar. Pomimo podjętych wobec nich czynność medycznych osoby te zmarły – poinformował dyżurny wojewódzkiej straży pożarnej. Na miejscu pracowało 12 zastępów straży pożarnej, ogień udało się szybko ugasić.
W środę wieczorem w kamienicy przy ulicy Nowowiejskiej we Wrocławiu wybuchł pożar. Ogień pojawił się w mieszkaniu na parterze budynku. Dyżurny wojewódzkiej straży pożarnej przekazał, że informację o pożarze strażacy otrzymali po godzinie 19.
Pożar w kamienicy. Cztery osoby zmarły
- Na miejsce udało się 12 zastępów straży pożarnej. Po dojeździe pierwszych zastępów straży potwierdzono silne zadymienie w jednym z mieszkań. Strażacy ewakuowali cztery osoby, pomimo podjętych wobec nich czynność medycznych stwierdzono zgon tych osób – relacjonował dyżurny.
Dodał, że strażakom udało się szybko ugasić ogień. Nie było innych osób poszkodowanych wśród mieszkańców kamienicy.
"Na szczęście pożar nie był na tyle duży, aby zagroził budynkowi albo innym mieszkańcom"
Aspirant sztabowy Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej we Wrocławiu przekazał w rozmowie telefonicznej na antenie TVN24, że zmarli to czterej mężczyźni.
- W tej chwili na miejscu pracują policjanci, strażacy, policyjni specjaliści z grupą dochodzeniowo-śledczą i technicy kryminalistyki wspólnie z prokuratorem, by wyjaśnić szczegółowo przebieg i okoliczności tego zdarzenia – powiedział. - Na szczęście pożar nie był na tyle duży, aby zagroził budynkowi albo innym mieszkańcom – zapewnił. Jak dodał, inni mieszkańcy pozostali w swoich mieszkaniach.
Dutkowiak przekazał, że kamienica mieści się pomiędzy innymi budynkami mieszkalnymi w podwórzu, dlatego na miejscu nie ma żadnych utrudnień w ruchu.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24