Jeden zna ministra, drugi ma kontakty w Chinach, a trzeci jeszcze ma pieniądze, żeby wyłożyć je dla dostawcy w Chinach i w kilku transakcjach sprzedali ministerstwu maseczki - mówił Michał Fuja w programie "Superwizjer. Podcast" w TVN24 GO, autor reportażu "Kto rozliczy aferę maseczkową?". Zwrócił uwagę na "bardzo fajny wątek tego, że te maseczki miały po prostu zawyżoną cenę". Zaznaczył, iż "dokumenty wskazują, że te maski po prostu przeszły między różnymi spółkami osób zaangażowanych w tę transakcję i ich cena stopniowo urosła do nawet 40-47 złotych za jedną maseczkę". Pytany, na jakim etapie jest sprawa, odpowiedział, że "jesteśmy w punkcie wyjścia". - Przez te cztery lata, kiedy pytałem, ani razu nie udostępniono mi sygnatury tej sprawy. Cierpliwie czekałem i po czterech latach dowiaduję się, że sprawa jest umorzona - kontynuował. Fuja wskazał, iż "niewiele osób wie, że tak naprawdę to jest połączona sprawa z pięciu różnych spraw". - Z jednej strony mamy te nieszczęsne maseczki sprzedane Ministerstwu Zdrowia, drugi wątek to ewentualne pranie pieniędzy przez uczestników transakcji, ale mamy jeszcze trzy zupełnie niepasujące do tej sprawy historie: sprawę respiratorów sprzedanych Ministerstwu Zdrowia, maseczek sprzedanych Tauronowi i sprawę instytucji, która w czasie pandemii wystawiała certyfikaty zaświadczające, że maseczki i różne produkty medyczne spełniały normy europejskie - powiedział.
Pięć lat temu wybuchła pandemia koronawirusa. Krótko po wprowadzeniu obostrzeń, grupa przyjaciół z instruktorem narciarstwa na czele sprzedała Ministerstwu Zdrowia maseczki ochronne, które szybko ocenione zostały jako bezwartościowe. Transakcja na prawie pięć milionów złotych była jedną z pierwszych wykrytych afer związanych z COVID-19. Władze obiecały szybko rozliczyć ten skandal. Ale tak się nie stało. Mało tego, jeden z bohaterów afery zrobił z państwową spółką kolejny złoty interes na pandemii. Gdzie trafiły pieniądze zarobione na podejrzanych transakcjach? Czy ktokolwiek poniósł odpowiedzialność za sprzedaż i zakup maseczek, które mogły narażać życie i zdrowie ludzi? Reportaż Michała Fui "Kto rozliczy aferę maseczkową?".