W Katalonii pojawiły się i nadal pojawiają silne burze. W gminie Isona i Conca Della spadł grad wielkości kurzych jaj, który niszczył pola uprawne oraz budynki mieszkalne i gospodarcze. Ponadto trafienia piorunów wywołały szereg pożarów. Z jednej strony walkę z żywiołem utrudnia strażakom silny wiatr, z drugiej strony akcję gaśniczą ułatwiają intensywne opady.
W środę silnie wiało także w innych rejonach Hiszpanii. Porywy utrudniały walkę z pożarami w Kantabrii na północy, Andaluzji na południu oraz we wspólnocie autonomicznej Kastylii-La Manchy w centrum kraju.
🚨 Octava intervención para #Brif Laza de la campaña.
— Diario de un Bombero (@BrifLaza) July 23, 2025
Actuamos en incendio 🔥 en zona de San Millán, Cualedro un equipo formado por 16 bomberos forestales 🧑🚒 y 2 helicópteros 🚁🚁.
Así se encuentra a nuestra llegada. pic.twitter.com/5h4nanYVqm
Pożary w Portugalii
Z pożarami zmaga się także Portugalia. Wybuchły one w dwóch rejonach kraju. W środę ogień pojawił się w kurorcie Costa da Caparica koło Lizbony. Jak poinformowały portugalskie służby medyczne, w wyniku żywiołu ranne zostały trzy osoby. W czwartek rano trwało dogaszanie ognia.
Płonie także gmina Montalegre w pobliżu północnej granicy Portugalii z Hiszpanią, gdzie ogień zajął drzewostany i nieużytki rolne. Władze poinformowały, że w walkę z pożarem zaangażowanych jest około 150 strażaków. Akcję gaśniczą utrudnia silny wiatr.
Autorka/Autor: kp
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/SALAS