Do kradzieży doszło w październiku ubiegłego roku w Toruniu, ale policja zgłoszenie dostała w połowie marca tego roku. Dopiero wtedy właściciel zabytkowej skody octavii z 1959 roku zauważył, że samochodu nie ma w garażu. Zniknął też motorower komar. - Nieznani wówczas sprawcy zerwali kłódkę zabezpieczającą bramę i dostali się do wnętrza.
Przez przypadek, jak się później okazało, kradzież została sfotografowana przez osobę, której bardzo przypadło do gustu piękne, zielone, zabytkowe auto stojące na lawecie - przekazał aspirant Wojciech Chrostowski z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Zdjęcia zrobiła kobieta mieszkająca w pobliżu. Kiedy dowiedziała się o kradzieży, udostępniła fotografie pokrzywdzonemu, a ten przekazał je policji.
Funkcjonariusze opublikowali zdjęcia w mediach społecznościowych i to właśnie dzięki nim udało się namierzyć nie tylko sprawcę, ale i samochód.
Kupił samochód, rozpoznał go na zdjęciach
- Auto ze zdjęcia rozpoznał mężczyzna, który, nie znając historii skody, kupił ją. Sprzedawcą okazał się mężczyzna uwieczniony na fotografii - poinformowała aspirant Agnieszka Lewicka-Wolsza z toruńskiej policji.
36-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem.
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>
Jak się okazało, mężczyźni obsługujący lawetę, których widać na zdjęciach. nie byli świadomi, że uczestniczą w kradzieży.
Właściciel cieszy się, że udało się odzyskać samochód. Po renowacji ma być prezentem na 18. urodziny wnuka.
Autorka/Autor: MAK//rzw
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Policja Toruń