Ksiądz-harcmistrz Wojciech L. został skazany na sześć lat więzienia za molestowanie dwóch podopiecznych podczas obozu harcerskiego. Do końca życia nie będzie mógł pracować z dziećmi, a obu ofiarom musi zapłacić wysokie zadośćuczynienia. Wyrok jest nieprawomocny.
Na rzecz 14-letniego poszkodowanego ksiądz Wojciech L. będzie musiał wpłacić 80 tysięcy złotych zadośćuczynienia, 18-letniemu poszkodowanemu ma zapłacić 60 tysięcy złotych. Przez 12 lat nie będzie mógł się również do nich zbliżać.
Groziło mu 12 lat więzienia
Proces 35-letniego księdza ruszył w połowie maja tego roku. Ze względu na charakter sprawy Sąd Rejonowy w Gdyni zdecydował, że będzie się toczył z wyłączeniem jawności.
Prokuratura Rejonowa w Gdyni oskarżyła 35-letniego duchownego, pracującego w jednej z gdyńskich parafii, o dokonanie pięciu przestępstw o charakterze seksualnym.
Ksiądz miał trzykrotnie doprowadzić 14-latka do "poddania się innej czynności seksualnej" (czyn taki jest zagrożony karą od dwóch do 12 lat więzienia) i dwukrotnie doprowadzić 18-latka "do poddania się innej czynności seksualnej przez nadużycie stosunku zależności" (za takie przestępstwo grozi do trzech lat więzienia).
W śledztwie ksiądz przyznał się do popełnienia czynów, o które został oskarżony. Złożył wyjaśnienia, o których treści prokuratura nie chciała informować. 35-latek został przebadany przez psychiatrę i seksuologa. Prokuratura podała, że „biegli nie stwierdzili u niego zaburzeń seksualnych o charakterze pedofilii".
Obóz w Bieszczadach
Sprawa wyszła na jaw na początku lipca 2017 roku, po powrocie harcerzy z obozu w Bieszczadach, który organizował oskarżony. Ksiądz często wyjeżdżał z młodzieżą. Dwaj chłopcy po powrocie o wszystkim powiedzieli rodzicom. Matki zgłosiły sprawę śledczym.
- Duchowny, który pełnił na co dzień posługę w jednej z gdyńskich parafii, miał molestować dwóch nastolatków, w tym chłopca poniżej 15. roku życia – potwierdziła Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W toku śledztwa okazało się, że do molestowania miało dochodzić jeszcze przed wyjazdem na obóz. Zarzuty zostały rozszerzone o nowe czyny, a ksiądz przyznał się także do nich.
35-latek został zatrzymany 6 lipca ub. r. Gdyńska prokuratora wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie księdza, a sąd przychylił się do tego wniosku.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Źródło zdjęcia głównego: tvn24