Tłumy ludzi towarzyszyły "ostatniemu spacerowi" prezydenta Pawła Adamowicza ulicami Gdańska. Trasa przebiegała obok miejsc istotnych dla zmarłego, w tym jego rodzinnego domu i szkół, w których się uczył. Trumna z ciałem została przeniesiona do Bazyliki Mariackiej, gdzie prezydent w sobotę zostanie pochowany.
Trumnę od drzwi Bazyliki do katafalku nieśli prezydenci miast: Rafał Trzaskowski - Warszawy, Jacek Jaśkowiak - Poznania, Jacek Karnowski - Sopotu, Zygmunt Frankiewicz - Gliwic, Krzysztof Żuk - Lublina, Rafał Dutkiewicz - były prezydent Wrocławia.
W świątyni odprawiona została msza, którą poprowadził metropolita gdański, abp Sławoj Leszek Głódź.
Ciało prezydenta miasta, które jeszcze w piątek do godz. 16 było wystawione w trumnie w Europejskim Centrum Solidarności, zostanie skremowane. W bazylice spocznie urna z prochami Pawła Adamowicza.
Trasa konduktu
Trasa konduktu przebiegała obok miejsc istotnych dla zmarłego prezydenta, w tym jego rodzinnego domu i szkół, w których się uczył.
Jak podkreśliła Aleksandra Dulkiewicz, p.o. prezydent Gdańska, już ECS to "miejsce, które nie tylko ukochał pan prezydent, ale które dzięki jego uporowi powstało". Kolejne miejsce mijane przez pochód to I Liceum Ogólnokształcące, którego Adamowicz był absolwentem.
Dalej kondukt przeszedł ul. Łagiewniki, a następnie ul. Stolarską. - Tuż obok niej znajduje się ulica Mniszki, gdzie się pan prezydent wychowywał, mieszkał od urodzenia i gdzie do dzisiaj mieszkają jego rodzice - pani Teresa i pan Ryszard. Później kondukt skręcił w Podwale Staromiejskie po lewej stronie zostawiając Szkołę Podstawową nr 50 im. Emilii Plater, którą również ukończył prezydent.
Na trasie konduktu znalazł się też stojący na Targu Drzewnym pomnik króla Jana III Sobieskiego, gdzie w czasach PRL organizowano liczne opozycyjne manifestacje i protesty. - To miejsce, gdzie wykuwała się nasza wolność, gdzie odbywały się pierwsze manifestacje organizowane przez Ruch Młodej Polski - manifestacje w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja, w rocznicę odzyskania niepodległości – powiedziała Dulkiewicz.
Przypomniała, że pod pomnikiem Jana III Sobieskiego kończy się też, organizowana od wielu lat przez miasto, Parada Niepodległości i w miejscu tym zwykle przemawiał Adamowicz do uczestników przemarszu.
Pożegnanie w bazylice
Dalej kondukt skierował się w ulicę Pańską, mijając po drodze bazylikę św. Mikołaja, w której Adamowicz został ochrzczony, a stamtąd kondukt wszedł w ul. Kołodziejską, a następnie ul. Piwną, kierując się do głównego wejścia do Bazyliki Mariackiej. Po wprowadzeniu do świątyni trumny, po godz. 18, w bazylice zostanie odprawiona msza. Kościół zostanie zamknięty w piątek o północy. Do tego czasu – jak poinformowała Dulkiewicz, "będzie trwało czuwanie, modlitwy, będzie możliwość pożegnania".
Dulkiewicz przypomniała, że ponowne otwarcie Bazyliki zaplanowano na sobotę na godzinę 10. Komunikacja miejska w Gdańsku w piątek i sobotę jest bezpłatna – miasto apeluje, by z niej korzystać, bo wiele ulic będzie zamkniętych i może być problem z poruszaniem się autem po mieście.
Pogrzeb
Główne uroczystości pogrzebowe Pawła Adamowicza zaczną się w sobotę w południe w Bazylice Mariackiej. Rozpoczną się mszą pogrzebową pod przewodnictwem przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego.
Rodzina zaapelowała, by nie przynosić kwiatów i zniczy, a w zamian wesprzeć jedną z trzech organizacji, które były ważne dla zmarłego prezydenta Gdańska - Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, Stowarzyszenie "Wszystko dla Gdańska" czy Hospicjum księdza Dutkiewicza.
W mszy pogrzebowej uczestniczyć będzie około 3,5 tysiąca osób – oprócz rodziny prezydenta swoją obecność zapowiedział przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk oraz przedstawiciele władz krajowych: prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Piotr Gliński, minister zdrowia Łukasz Szumowski.
- Z tego co wiem, pan prezydent ma być tylko na mszy, uczestniczyć w tych uroczystościach pogrzebowych, bez żadnych wystąpień, bez żadnych akcentów politycznych – przekazał w Polsat News prezydencki minister Andrzej Dera.
Obecni mają być także byli prezydenci RP: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski, byli premierzy: Włodzimierz Cimoszewicz, Waldemar Pawlak, Kazimierz Marcinkiewicz, Marek Belka i Jerzy Buzek, były prezydent Niemiec Joachim Gauck, burmistrzowie Rotterdamu, Hamburga, Bremy i Lipska oraz ponad 100 prezydentów polskich miast.
Będą wszyscy mu bliscy
Do strefy przeznaczonej dla rodziny zaproszono wszystkich najbliższych współpracowników Adamowicza – nie tylko wiceprezydentów czy kierowników z Urzędu Miasta, ale także na przykład kierowcę zmarłego prezydenta czy jego lekarza.
Zaproszeni zostali także wszyscy, bez znaczenia z jakiej opcji politycznej, parlamentarzyści z Gdańska, a także spora grupa spoza regionu. Nie zapomniano o kombatantach oraz przedstawicielach innych wyznań i religii.
- Polskie samorządy będzie reprezentować 300 prezydentów, burmistrzów, wójtów i radnych z całego kraju - przekazała mediom Bożena Leszczyńska-Maksymczuk z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Msza ma być transmitowana na kilku telebimach w Gdańsku oraz w wielu innych miastach – w Poznaniu, Sopocie, Łodzi czy Szczecinie.
Zmarł po ataku nożownika
W niedzielę wieczorem Pawła Adamowicza zaatakował nożem w centrum miasta 27-letni Stefan W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Samorządowiec trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie w poniedziałek zmarł.
Paweł Adamowicz miał 53 lata, prezydentem Gdańska był od 20 lat. W samorządzie gdańskim zasiadał od początku od 1990 roku. W latach 1994-1998 był przewodniczącym Rady Miasta Gdańska.
Autor: MAK / Źródło: TVN24/PAP