Premier może odmówić udostępnienia informacji o rozmowach z delegacją Serbii, jeżeli notatka z tego spotkania została utajniona z uwagi na interes polityki zagranicznej - potwierdził we wtorek Naczelny Sąd Administracyjny.

Donalda Tuska łączy z kanclerz Angelą Merkel długoletnia polityczna przyjaźń – pisze w czwartek niemiecki „Die Welt”. Gazeta zamieszcza w dzisiejszym wydaniu sylwetkę polskiego premiera. Wszystko to z okazji wręczenia Tuskowi nagrody im. Walthera Rathenaua.

Donald Tusk i Grzegorz Schetyna zakopali topór wojenny i jesienią wiceszef PO wejdzie do rządu. Takie hasło rzucił były minister sportu Mirosław Drzewiecki, a podchwycili politycy opozycji. - Obaj z panem Grzegorzem Schetyną rzuciliśmy palenie, więc nie mogliśmy wypalić fajki pokoju, ale to nie byłoby też potrzebne - skwitował premier Tusk.

Premier Donald Tusk w poniedziałek po południu poleci do Rzymu. Spotka się z szefem włoskiego rządu Mario Montim i weźmie udział w polsko-włoskim szczycie międzyrządowym. Ma również obejrzeć mecz, któremu będzie sędziował Zbigniew Boniek.

To jest ewidentna ściema, klasyczny PR-owski ruch, zajmowanie się kimś, kto na to kompletnie nie zasługuje - tak w "Faktach po Faktach" Andrzej Urbański, były szef kancelarii Lecha Kaczyńskiego podsumował wystąpienie Donalda Tuska podczas piątkowej Rady Krajowej PO. Zdominowała je sprawa "starcia" Stefana Niesiołowskiego z dokumentalistką Ewą Stankiewicz. - Premier powinien się odnosić do rzeczywistych zagrożeń, a nie kultury politycznej - ocenił Paweł Piskorski ze Stronnictwa Demokratycznego.

Sejm zajmie się dziś wnioskiem klubu PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec minister edukacji Krystyny Szumilas. Według posłów PiS Szumilas jest najgorszym ministrem edukacji w historii wolnej Polski - od 1989 roku.

W maju poparcie dla rządu Donalda Tuska zadeklarowało 27 proc. badanych. Przeciwnych jest mu 43 proc. z nas - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Tym samym rządowi udało się zatrzymać trwający od początku roku spadek notowań. Obecne poparcie dla gabinetu Tuska jest niemal takie samo jak w kwietniu.

Premier w sobotę kontynuuje gospodarski objazd miast-gospodarzy Euro 2012. Na koniec dotarł w rodzinne strony - do Gdańska. Pytany o to, czy jego wyprawa nie przypomina zbytnio podobnych inicjatyw Edwarda Gierka w czasach PRL-u, Donald Tusk odrzekł: - Jeśli ktoś chce mi bardzo dokuczyć i porównać do wizyt Gierka, to jestem w stanie to zaakceptować.

- To przypomina też scenariusze filmów Stanisława Barei. To jest taki "Miś", na jakiego nas stać, to jest "Miś" naszych możliwości - powiedział szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak, komentując objazd po kraju premiera Tuska. Z kolei szef SLD Leszek Miller cieszy się, że premier "zobaczy prawdziwy stan przygotowań".

W piątek po południu premier Donald Tusk, pociągiem Intercity, w wagonie drugiej klasy dotarł z Poznania do Wrocławia. Po drodze rozmawiał ze współpasażerami. Był to kolejny etap jego gospodarskiej wizyty po Polsce. W czwartek dokonał m.in. inspekcji na autostradzie A2.

Politycy PO działają na rzecz wprowadzenia przepisu, który da inwestorom budującym wyciągi prawo zajmowania prywatnych gruntów - donosi "Rzeczpospolita". Taki zapis pojawił się w nowelizacji kodeksu cywilnego. Choć zmiany przygotowano w resorcie sprawiedliwości, to jednak tam nikt nie chce przyznać się do ich autorstwa - pisze dziennik.

- Bardzo szczerze pogratulowałem autorowi tej książki. Sam bym takiej nie napisał, bo bym nie umiał - powiedział premier Donald Tusk, odnosząc się do najnowszej publikacji Igora Ostachowicza pt. "Noc żywych Żydów". - Niektórzy spodziewali się po tym wielkiego skandalu. I rzeczywiście niektóre sformułowania wyrwane z kontekstu mogą takie wrażenie robić - ocenił z kolei Ostachowicz.

O odejściu z Kancelarii Premiera "w ogóle" nie myśli, pracuje dla szefa rządu, a po godzinach pisze książki. Niedawno wydał kolejną - "Noc żywych Żydów". Igor Ostachowicz, choć uchodzi za rządowego specjalistę od public relations, z mediami nie rozmawia. Dla TVN24 zrobił wyjątek. Reporterka programu "Polska i Świat" rozmawiała z ministrem podczas promocji książki.

PiS chce odwołania minister edukacji narodowej Krystyny Szumilas. Według tej partii szefowa MEN jest najgorszym ministrem w historii wolnej Polski od 1989 roku. Wniosek o wotum nieufności wobec niej klub PiS ma złożyć jeszcze dziś. - To zbójeckie prawo opozycji, aby składać takie wnioski. Czekamy na uzasadnienie - komentuje wiceszef PO Grzegorz Schetyna.

Większość, bo 65 proc. ankietowanych Polaków źle ocenia wyniki działalności rządu - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Ponad połowa badanych, 55 proc., jest niezadowolonych z tego, że premierem jest Donald Tusk.

- Jeśli PO będzie składała projekt dotyczący in vitro, będzie to na pewno jeden projekt klubu Platformy - oświadczył premier Donald Tusk. Jak ocenił, dzisiaj kluczową sprawą jest pytanie o finansowanie tej procedury.

Byłemu wicepremierowi i szefowi MSWiA Grzegorzowi Schetynie ufa tyle samo ankietowanych, co premierowi Donaldowi Tuskowi - 36 proc. Tak wynika z najnowszego badania CBOS. To pierwszy tego typu sondaż, w którym były marszałek Sejmu dogania szefa rządu. Na pierwszym miejscu po raz kolejny znalazł się prezydent Bronisław Komorowski. Ufa mu 68 proc. ankietowanych.

PSL chce rozdawać ziemię za złotówkę. Tym, którzy z Polski wyjechali do pracy. Ma to ich zachęcić do powrotu do kraju. Jest jednak warunek - obdarowany musiałby na tej działce postawić dom. W ciągu pięciu lat.

- Gdybym był szeregowym posłem na pewno bym się pod tym projektem podpisał - w ten sposób minister sprawiedliwości Jarosław Gowin komentuje projekt ustawy, która pozwalałaby nie sprzedawać aptekarzom leków niezgodnych z ich sumieniem. Szef resortu, który był gościem Bogdana Rymanowskiego w programie "Jeden na Jeden" w TVN24 podtrzymał też swoje stanowisko ws. konwencji RE nt. kobiet. Jego zdaniem bowiem zobowiązuje ona do "zwalczania wartości macierzyństwa i małżeństwa".

Kilkuset krakowskich taksówkarzy protestowało w poniedziałek przeciwko projektowi deregulacji ich zawodu, który ogłosił minister Jarosław Gowin. Kolumna taksówek powoli poruszała się głównymi ulicami miasta, co spowodowało duże utrudnienia w ruchu. Protestujący podkreślali, że argumenty, iż deregulacje zwiększą konkurencję i obniżą ceny, świadczą o "całkowitym oderwaniu od rzeczywistości i braku kompetencji rządzących".