Ewa Tylman

Ewa Tylman

Dziewięć lat z piętnem zabójcy

Sąd Okręgowy w Poznaniu ma ogłosić trzeci już wyrok w głośnej sprawie "zabójstwa Ewy Tylman". Zabójstwa? Aż do ostatniego wtorku prokuratura konsekwentnie zarzucała Adamowi Z., koledze Ewy, właśnie tę zbrodnię, choć wcześniej dwa razy został od tego zarzutu uniewinniony. Zmieniła zdanie na ostatniej prostej. Obrońca oskarżonego: - Straconych dziewięć lat młodości.

"Ten wyrok to porażka wymiaru sprawiedliwości"

W środę w poznańskim sądzie zapadł wyrok w głośnej sprawie śmierci Ewy Tylman. Adam Z., oskarżony o jej zabójstwo, został uniewinniony. Według prokuratury sąd niezasadnie nie dał wiary zeznaniom trzech funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, którym tuż po zatrzymaniu mężczyzna opowiedział przebieg całego zdarzenia. - Sąd dokonał nieprawidłowej oceny zebranego materiału dowodowego - mówi prokurator.

Reakcja ojca Ewy Tylman po wyroku

- Masz ostatnią szansę powiedzieć co się tam stało. Co siedzisz i nic nie mówisz? Czemu nic nie mówisz!? - krzyczał Andrzej Tylman do Adama Z., krótko po tym, jak sąd uniewinnił go od zarzutu zabójstwa Ewy Tylman. Ojca dziewczyny z sali wyprowadzili policjanci.

Jest wyrok w sprawie śmierci Ewy Tylman. "To dopiero preludium". Będzie apelacja

Oskarżony odpowiadający na pytania zza pancernej szyby i wypełniona po brzegi sala sądowa, na którą rozdawano wejściówki. Po dwóch i pół roku skończył się jeden z najgłośniejszych procesów ostatnich lat. Dziś poznański sąd zdecydował: Adam Z. nie odpowiada za śmierć Ewy Tylman. Został uniewinniony od zarzutu zabójstwa ze skutkiem ewentualnym. Wyrok jest nieprawomocny.

Skłamała w sprawie Ewy Tylman. Karolina K. skazana

Sąd w Poznaniu skazał Karolinę K. na dziesięć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata za składanie fałszywych zeznań w sprawie Ewy Tylman. Kobieta twierdziła, że widziała, jak ktoś zrzuca Tylman z mostu. Do takich zeznań - zdaniem prokuratury - miał ją namówić Radosław Białek, pracownik biura detektywistycznego. Został on przez sąd uniewinniony.

"Jeśli oskarżony będzie uniewinniony od zarzutu zabójstwa, to będzie klęska wymiaru sprawiedliwości"

Najpierw jedno z najbardziej medialnych i najdroższych kryminalnych śledztw ostatnich lat, teraz proces, w trakcie którego sąd już po trzeciej rozprawie wypuszcza na wolność oskarżonego Adama Z. i zastanawia się, czy dalej powinien on odpowiadać za zabójstwo czy za nieudzielenie pomocy. Co takiego wydarzyło się w czasie procesu w sprawie śmierci Ewy Tylman, że sąd doszedł do takich wątpliwości? Materiał magazynu "Czarno na białym".

Policjanci obciążają Adama Z. "Jego słowa do dziś dźwięczą mi w uszach"

Ewa Tylman stała przy barierkach. Adam Z. niechcący spowodował, że spadła ze skarpy. Nieprzytomną dziewczynę przeciągnął brzegiem i wrzucił do rzeki. Taka wersja tego, co zdarzyło się w nocy z 22 na 23 listopada 2015 r., wynika z relacji trójki policjantów, którym Z. miał się przyznać. On sam twierdzi, że został zmuszony do złożenia takich zeznań.

"Nie chcę iść siedzieć za głupotę i alkoholizm". Rusza proces ws. zabójstwa Ewy Tylman

Kilkadziesiąt tomów akt, 60 przesłuchanych świadków, kilkanaście ekspertyz, dwa eksperymenty procesowe - we wtorek rusza proces, który ma odpowiedzieć na pytanie, jak zginęła Ewa Tylman. Według śledczych do śmierci 26-letniej dziewczyny miał doprowadzić Adam Z. Jednoznacznego dowodu winy nie ma. Jeżeli na sali sądowej uda się to wszystko ułożyć w logiczną całość, to oskarżony może zostać skazany na dożywocie. Materiał magazynu "Czarno na białym".