Policjanci obciążają Adama Z. "Jego słowa do dziś dźwięczą mi w uszach"

We wtorek odbyła się druga rozprawa ws. zabójstwa Ewy Tylman
Proces ws. zabójstwa Ewy Tylman. Zeznawali policjanci
Źródło: TVN 24

Ewa Tylman stała przy barierkach. Adam Z. niechcący spowodował, że spadła ze skarpy. Nieprzytomną dziewczynę przeciągnął brzegiem i wrzucił do rzeki. Taka wersja tego, co zdarzyło się w nocy z 22 na 23 listopada 2015 r., wynika z relacji trójki policjantów, którym Z. miał się przyznać. On sam twierdzi, że został zmuszony do złożenia takich zeznań.

Podczas wtorkowej rozprawy zeznawali siostra Adama Z. oraz trójka policjantów przesłuchujących Z. 2 grudnia 2015 r. To im miał się on wtedy przyznać do zabójstwa. Sąd zakazał relacjonowania rozprawy na żywo, a także informowania o tym, co zeznawali świadkowie przed zakończeniem rozprawy.

Prosił siostrę o pomoc

Jako pierwsza zeznawała siostra Adama Z. Opowiadała o nocy z 22 na 23 listopada 2015 r. Jej brat na imprezę poszedł prosto z pracy. Pierwszy telefon od niego odebrała o godz. 3:35. - Jego ton głosu był zmęczony. Mówił, że się zgubił, że nie wie, gdzie jest, że mam mu pomóc znaleźć trasę do domu. Włączyłam laptopa, by włączyć mapę. Poprosiłam Adama, żeby dał mi jakąkolwiek wskazówkę, powiedział, gdzie się znajduje – wyjaśniała.

Adam Z. był wtedy w pobliżu ulicy Serafitek. Gdy zobaczył tablicę z tą nazwą ulicy, wiedział już, gdzie się znajduje. - Potem się rozłączyliśmy. Kilkukrotnie próbowałam się do niego dodzwonić, ale miał zajęte. Dodzwoniłam się do niego o godz. 4:20, znajdował się wtedy w okolicy ul. Kórnickiej. Powiedział, że chce się stamtąd udać na autobus na rondo Rataje – tłumaczyła przed sądem.

Po godz. 5 Adam Z. dotarł do domu. Jak zeznała jego siostra, był pijany. Około godz. 11 rozmawiała z nim na temat imprezy. - Przypominałam mu to, co mówił do mnie w nocy przez telefon, bo nie pamiętał tego. On przypominał sobie wtedy niektóre momenty. Pod sam koniec rozmowy Adam spojrzał na mnie i spytał, czy był sam, kiedy ze sobą rozmawialiśmy. Powiedziałam, że na pewno był sam (...) Ewidentnie był zakłopotany, że nie pamięta, jak rozstał się z Ewą – mówiła.

Tego samego dnia po południu Adam Z. poinformował siostrę, że Ewa się nie znalazła. Później włączył się w poszukiwania Ewy Tylman. - Praktycznie w ogóle wtedy nie chodził do pracy, tak naprawdę był cały czas na komisariacie – powiedziała. Dodała, że po 23 listopada jej brat korzystał z pomocy psychologa i psychiatry.

Mówił: "to nie tak, to nie tak"

Po niej zeznania składali już policjanci.

Policjantka Karolina C. zwróciła uwagę na zachowanie oskarżonego w trakcie spotkania, podczas którego Adam Z. miał się przyznać, że wrzucił Ewę Tylman do Warty.

- Wydawał mi się jakby nieobecny, zamykał oczy, sprawiał wrażenie, jakby spał. A byliśmy krótko po eksperymencie procesowym. Tym, w którym brałam udział w charakterze pozorantki. Było to tego samego dnia. W pewnym momencie oskarżony zaczął jakby dłońmi stukać się w czoło, denerwować. Mówił jakby "to nie tak, to nie tak", denerwował się. Pytaliśmy, o co chodzi, bo prowadzi się dialog. Nie odpowiadał racjonalnie. Poprosił mnie wcześniej o to, bym dała mu papierosa. Przyniosłam. Kiedy go dostał, uspokoił się - zeznała.

Jak dodała, także w czasie eksperymentu Z. wydawał się być rozkojarzony. - Nie był dostatecznie skupiony na tej czynności. Szliśmy objęci po mieście, a on zwracał uwagę na rzeczy tak pozornie nieistotne, jak na przykład spytał mnie, czy widziałam jakąś flegmę, czy ślinę na chodniku. Innym razem spytał, czy dostrzegłam pieniążek - mówiła.

Zobacz jak wyglądał tamten eksperyment. Analiza Jerzego Dziewulskiego:

Dziewulski analizuje eksperyment procesowy

video-1487414

Policjanci zgodni: wrzucił ją do rzeki

Wersje przedstawione przez całą trójkę dotyczące tamtego spotkania i zeznań Adama Z. były spójne. Wszyscy policjanci potwierdzili w zeznaniach wersję podawaną wcześniej przez prokuraturę, jakoby Ewa Tylman miała spaść ze skarpy. - Adam Z. nie pamiętał, czy chciał ją przytrzymać, chwycić, czy też niechcący ją popchnął - mówił Rafał B.

- Nie potrafił określić, co się stało, ale Ewa spadła z tej skarpy w dół - tłumaczył Bartosz N.

Adam Z. miał zejść ze skarpy łagodniejszym zejściem. - Zobaczył, że Ewa leży na boku i się nie rusza - mówił Bartosz N., drugi z policjantów.

- Opisał bardzo szczegółowo i plastycznie, w jaki sposób ona leżała. Padło pytanie z mojej strony bądź Karoliny, czy Ewa była przytomna. Wydaje mi się, że stwierdził, że była nieprzytomna - opisywał Rafał B., trzeci z policjantów.

- Mówił, że gdy dobiegł do niej, Ewa miała obróconą w inną stronę głowę niż nogi - zeznawała Karolina C.

Karolina C. uczestniczyła jako pozorantka w eksperymencie procesowym z Adamem Z.
Karolina C. uczestniczyła jako pozorantka w eksperymencie procesowym z Adamem Z.
Źródło: | TVN 24 Poznań

- Zadałem pytanie, dlaczego w związku z tym, że zdarzył się wypadek, nie próbował udzielić jej pomocy, dlaczego nie pobiegł do hotelu (...), bo tam na pewno byli jacyś ludzie. Oskarżony stwierdził, że spanikował, powiedział, że chciał "jak najszybciej wyrzucić z głowy złe myśli" - mówił Rafał B.

Wówczas Adam Z. miał przeciągnąć Ewę Tylman na brzeg rzeki. - Jego opis był bardzo plastyczny, pobudzał wyobraźnię. W tym momencie stwierdził coś, co utkwiło mocno w mojej pamięci: "Jak zacząłem ją ciągnąć, zdziwiłem się, jaka była ciężka". Tego rodzaju wypowiedzi słyszałem w swojej karierze tylko od ludzi, którzy przeciągali zwłoki bądź osoby nieprzytomne. Pamiętam, że nie chcąc uświadomić oskarżonemu, pod jakim jestem wrażeniem, zasłoniłem twarz - przyznał Rafał B.

Jednym z przesłuchiwanych policjantów był Rafał B.
Jednym z przesłuchiwanych policjantów był Rafał B.
Źródło: | TVN 24

Następnie Z. miał wepchnąć ją do wody tak, że płynęła z nurtem rzeki. - Pytaliśmy go, czy ciało zatonęło, czy dryfowało po powierzchni. Wydaje mi się, że nie potrafił tego określić - wyjaśniła Karolina C.

- Jego słowa do dzisiaj dźwięczą mi w uszach. Myślę, że odczuł ulgę, bo w pewnym momencie chyba zapłakał - dodała.

Po tej rozmowie Rafał B. sporządził notatkę urzędową. Potem cała trójka policjantów została przesłuchana w charakterze świadków.

"Nie uderzyłem go drzwiami, można to zweryfikować"

Część funkcjonariuszy miała kontakt z Adamem Z. przed tym spotkaniem. Rafał B. po raz pierwszy, gdy ten był jeszcze świadkiem. Karolina C. uczestniczyła w eksperymencie procesowym, a Bartosz N. brał udział w zatrzymaniu oskarżonego na polecenie prokuratora prowadzącego sprawę oraz w doprowadzeniu oskarżonego na czynności w prokuraturze.

Wszyscy zaprzeczyli, by wymuszali zeznania na Adamie Z.

Jak poinformował Rafał B., nie było sytuacji, by oskarżony podczas przesłuchiwań spadł z krzesła. Odniósł się też do sytuacji, gdy podczas wchodzenia do radiowozu Adam Z. miał zostać uderzony drzwiami. - Osobiście umieszczałem oskarżonego w samochodzie, jestem absolutnie pewien, że nie uderzyłem go wtedy w głowę. To jest do zweryfikowania, nagrania znajdują się w mediach - poinformował.

Bartosz N. zwrócił uwagę na to, że wersje wydarzeń przedstawiane przez Adama Z. były różne: - Oskarżony wypowiadał się swobodnie, za każdym razem zmieniał swoje wersje. Wykonywałem z oskarżonym czynności dwa dni. W tym czasie, kiedy ja brałem udział w tych różnych czynnościach, oskarżony zmieniał wersje wydarzeń podczas rozmów z nami.

Sąd we wtorek nie zdążył przesłuchać brata Ewy Tylman. Kolejna rozprawa jest zaplanowana na 17 lutego.

Głośny proces

Drugą rozprawę w procesie o zabójstwo Ewy Tylman, podobnie jak pierwszą, śledziło ponad 150 osób. Przed rozprawą wszyscy musieli przejść kontrolę bezpieczeństwa.

W sprawie orzeka pięcioosobowy skład sędziowski. Rozprawy prowadzą dwie zawodowe sędzie poznańskiego sądu okręgowego Magdalena Grzybek i Karolina Siwierska. Obie mają bardzo bogate doświadczenie i mierzyły się już z trudnymi sprawami. Skład uzupełniają trzej ławnicy.

Akt oskarżenia przeciwko Adamowi Z. liczy w sumie ponad 200 stron. Oskarżony o zabójstwo koleżanki odpowiadał tylko na pytania swojego obrońcy i sądu. Odmówił odpowiedzi na pytania prokuratorów i pełnomocników rodziny Ewy Tylman. Siedział za specjalną szybą.

W 2017 r. zaplanowano 11 rozpraw. Przesłuchanych przez sąd zostanie około 60 świadków spośród około 200, którzy zostali w tej sprawie przesłuchani przed śledczych. To przede wszystkim świadkowie, którzy mają bezpośrednią wiedzę o zdarzeniu, czyli znajomi Ewy Tylman z firmowej imprezy, która poprzedzała moment zaginięcia kobiety, wspomniani policjanci, ale także rodziny - zarówno Adama Z., jak i Ewy Tylman. Przesłuchani zostaną zapewne również niektórzy biegli.

Jeśli nie zdarzy się nic niespodziewanego, wyrok zapadnie pod koniec 2017 r.

Sprawa Ewy Tylman. Nieznane fakty z aktu oskarżenia

Sprawa Ewy Tylman. Nieznane fakty z aktu oskarżenia

Grozi mu 25 lat więzienia

Według prokuratury Adam Z. zabił swoją koleżankę w nocy z 22 na 23 listopada 2015 r. Mężczyzna od 4 grudnia 2015 r. przebywa w areszcie.

Ciało drobnej brunetki znaleziono pod koniec lipca 2016 r., ok. 12 km od miejsca, w którym Tylman widziana była po raz ostatni. Tożsamość kobiety potwierdziły badania DNA. Sekcja zwłok, ze względu na stan odnalezionego ciała, nie pozwoliła jednak na ustalenie przyczyny jej śmierci.

Śledztwo w sprawie zabójstwa zostało zakończone 10 listopada i do poznańskiego sądu trafił akt oskarżenia. Prokurator oskarżył Adama Z. o to, że 23 listopada 2015 r., przewidując możliwość pozbawienia życia Ewy Tylman, zepchnął ją ze skarpy, a potem, nieprzytomną, do wody.

Według śledczych mężczyzna w chwili popełnienia przestępstwa był poczytalny, odpowiada za zabójstwo z tzw. zamiarem ewentualnym. Grozi mu kara do 25 lat więzienia lub dożywocie.

Zmieniał wersje

Oskarżony był w sprawie wielokrotnie przesłuchiwany, kilkakrotnie zmieniał wersję przedstawianych wydarzeń. W części wyjaśnień zasłaniał się niepamięcią. Według prokuratury pomiędzy oskarżonym a Tylman doszło do kłótni.

- Treści tej sprzeczki nie znamy, jednak zapis monitoringu wskazuje jednoznacznie, że pomiędzy pokrzywdzoną a oskarżonym doszło do szarpaniny - tłumaczyła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Magdalena Mazur-Prus. Jak dodała, proces będzie w pewnej mierze poszlakowy, jednak zdaniem śledczych dowody zebrane w sprawie "układają się w logiczną całość".

Prawnicy mają wątpliwości co do jakości dowodów zebranych przez prokuraturę dowodów.

CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE

Tak wyglądały poszukiwania Ewy Tylman:

Poszukiwania Ewy Tylman

W Warcie znaleziono ciało
Źródło: tvn24
W Warcie znaleziono ciało
W Warcie znaleziono ciało
Teraz oglądasz
W Warcie znaleziono ciało kobiety. "Wiele wskazuje, że to ciało Ewy Tylman"
W Warcie znaleziono ciało kobiety. "Wiele wskazuje, że to ciało Ewy Tylman"
Teraz oglądasz
Dziś więcej informacji o ciele w Warcie. To prawie na pewno nie Tylman
Dziś więcej informacji o ciele w Warcie. To prawie na pewno nie Tylman
Teraz oglądasz
Wydobyto ciało kobiety z Warty. Prawie na pewno nie jest to Ewa Tylman
Wydobyto ciało kobiety z Warty. Prawie na pewno nie jest to Ewa Tylman
Teraz oglądasz
Poszukiwania Ewy Tylman nie ustają. Nurkowie: ciało powinno wypłynąć
Poszukiwania Ewy Tylman nie ustają. Nurkowie: ciało powinno wypłynąć
Teraz oglądasz
Rodzice Ewy Tylman wciąż wierzą, że ich córka wróci do domu
Rodzice Ewy Tylman wciąż wierzą, że ich córka wróci do domu
Teraz oglądasz
Nurkowie rozpoczynają prace
Nurkowie rozpoczynają prace
Teraz oglądasz
"Sprawa jest niezwykle trudna. Nie jest wykluczony motyw seksualny"
"Sprawa jest niezwykle trudna. Nie jest wykluczony motyw seksualny"
Teraz oglądasz
04.12.2015 | Poznań: Adam Z. podejrzany o zabójstwo Ewy Tylman i tymczasowo aresztowany
04.12.2015 | Poznań: Adam Z. podejrzany o zabójstwo Ewy Tylman i tymczasowo aresztowany
Teraz oglądasz
Prokuratura postawiła zarzut Adamowi Z., który jako ostatni towarzyszył Ewie Tylman
Prokuratura postawiła zarzut Adamowi Z., który jako ostatni towarzyszył Ewie Tylman
Teraz oglądasz
Brat Ewy Tylman: nie było wypadku na moście
Brat Ewy Tylman: nie było wypadku na moście
Teraz oglądasz
Poszukiwania bez przełomu
Poszukiwania bez przełomu
Teraz oglądasz
Poszukiwania Ewy Tylman w Międzychodzie
Poszukiwania Ewy Tylman w Międzychodzie
Teraz oglądasz
Ojciec Ewy Tylman: Dopóki nie zobaczę córki nieżywej, to nie uwierzę
Ojciec Ewy Tylman: Dopóki nie zobaczę córki nieżywej, to nie uwierzę
Teraz oglądasz
Prokuratura: Nie ma dowodów na śmierć Ewy Tylman
Prokuratura: Nie ma dowodów na śmierć Ewy Tylman
Teraz oglądasz
Strażacy poszukują ciała Ewy Tylman
Strażacy poszukują ciała Ewy Tylman
Teraz oglądasz
Kolega Ewy Tylman widział ją tonącą
Kolega Ewy Tylman widział ją tonącą
Teraz oglądasz
Co się stało nad Wartą? Wizja lokalna z udziałem Adama Z.
Co się stało nad Wartą? Wizja lokalna z udziałem Adama Z.
Teraz oglądasz
Ewa Tylman miała wpaść do rzeki
Ewa Tylman miała wpaść do rzeki
Teraz oglądasz
9 dni poszukiwań. Ewa Tylman nie żyje
9 dni poszukiwań. Ewa Tylman nie żyje
Teraz oglądasz
Ewa Tylman nie żyje. "Policja mogła mieć wątpliwości co do zeznań podejrzanego, że ma dziury w pamięci"
Ewa Tylman nie żyje. "Policja mogła mieć wątpliwości co do zeznań podejrzanego, że ma dziury w pamięci"
Teraz oglądasz
Wypadek czy zabójstwo? Odtworzono ostatnie chwile życia Ewy Tylman
Wypadek czy zabójstwo? Odtworzono ostatnie chwile życia Ewy Tylman
Teraz oglądasz
Policja: Ewa Tylman nie żyje
Policja: Ewa Tylman nie żyje
Teraz oglądasz
Ewa Tylman i mężczyzna w niebieskiej kurtce. Nagranie z monitoringu z 3:18
Ewa Tylman i mężczyzna w niebieskiej kurtce. Nagranie z monitoringu z 3:18
Teraz oglądasz
Policja: Ewa Tylman nie żyje
Policja: Ewa Tylman nie żyje
Teraz oglądasz
Policja: Ewa Tylman nie żyje
Policja: Ewa Tylman nie żyje
Teraz oglądasz
Konferencja Krzysztofa Rutkowskiego
Konferencja Krzysztofa Rutkowskiego
Teraz oglądasz
01.12.2015 | Ewa Tylman poślizgnęła się i wpadła do Warty? To nowa hipoteza policji
01.12.2015 | Ewa Tylman poślizgnęła się i wpadła do Warty? To nowa hipoteza policji
Teraz oglądasz
Śledczy skupiają się na wątku nieszczęśliwego wypadku
Śledczy skupiają się na wątku nieszczęśliwego wypadku
Teraz oglądasz
Ewa Tylman jak Iwona Wieczorek
Ewa Tylman jak Iwona Wieczorek
Teraz oglądasz
Miasto zamontuje nad Wartą lampy i kamery
Miasto zamontuje nad Wartą lampy i kamery
Teraz oglądasz
Sprawa się komplikuje. Poszukiwania trwają
Sprawa się komplikuje. Poszukiwania trwają
Teraz oglądasz
30.11.2015 | Poznań: co się stało z Ewą Tylman? Od jej zaginięcia minął już tydzień
30.11.2015 | Poznań: co się stało z Ewą Tylman? Od jej zaginięcia minął już tydzień
Teraz oglądasz
Poznań: trwają poszukiwania Ewy Tylman
Poznań: trwają poszukiwania Ewy Tylman
Teraz oglądasz
Jak szukają zaginionej Ewy Tylman?
Jak szukają zaginionej Ewy Tylman?
Teraz oglądasz
Poszukiwanie Ewy Tylman
Poszukiwanie Ewy Tylman
Teraz oglądasz
Poszukiwania Ewy Tylman
Poszukiwania Ewy Tylman
Teraz oglądasz
Poznań: z Warty wyłowiono odciętą rękę
Poznań: z Warty wyłowiono odciętą rękę
Teraz oglądasz
Poszukiwania Ewy Tylman. W Warcie odnaleziono odciętą rękę
Poszukiwania Ewy Tylman. W Warcie odnaleziono odciętą rękę
Teraz oglądasz
27.11.2015 | Poznań postawiony na równe nogi. Policja i ochotnicy szukają 26-letniej Ewy Tylman
27.11.2015 | Poznań postawiony na równe nogi. Policja i ochotnicy szukają 26-letniej Ewy Tylman
Teraz oglądasz

Poszukiwania Ewy Tylman

Autor: Filip Czekała, Wanda Woźniak/gp / Źródło: TVN 24 Poznań

Czytaj także: