Policjanci obciążają Adama Z. "Jego słowa do dziś dźwięczą mi w uszach"

[object Object]
We wtorek odbyła się druga rozprawa ws. zabójstwa Ewy TylmanTVN 24
wideo 2/35

Ewa Tylman stała przy barierkach. Adam Z. niechcący spowodował, że spadła ze skarpy. Nieprzytomną dziewczynę przeciągnął brzegiem i wrzucił do rzeki. Taka wersja tego, co zdarzyło się w nocy z 22 na 23 listopada 2015 r., wynika z relacji trójki policjantów, którym Z. miał się przyznać. On sam twierdzi, że został zmuszony do złożenia takich zeznań.

Podczas wtorkowej rozprawy zeznawali siostra Adama Z. oraz trójka policjantów przesłuchujących Z. 2 grudnia 2015 r. To im miał się on wtedy przyznać do zabójstwa. Sąd zakazał relacjonowania rozprawy na żywo, a także informowania o tym, co zeznawali świadkowie przed zakończeniem rozprawy.

Prosił siostrę o pomoc

Jako pierwsza zeznawała siostra Adama Z. Opowiadała o nocy z 22 na 23 listopada 2015 r. Jej brat na imprezę poszedł prosto z pracy. Pierwszy telefon od niego odebrała o godz. 3:35. - Jego ton głosu był zmęczony. Mówił, że się zgubił, że nie wie, gdzie jest, że mam mu pomóc znaleźć trasę do domu. Włączyłam laptopa, by włączyć mapę. Poprosiłam Adama, żeby dał mi jakąkolwiek wskazówkę, powiedział, gdzie się znajduje – wyjaśniała.

Adam Z. był wtedy w pobliżu ulicy Serafitek. Gdy zobaczył tablicę z tą nazwą ulicy, wiedział już, gdzie się znajduje. - Potem się rozłączyliśmy. Kilkukrotnie próbowałam się do niego dodzwonić, ale miał zajęte. Dodzwoniłam się do niego o godz. 4:20, znajdował się wtedy w okolicy ul. Kórnickiej. Powiedział, że chce się stamtąd udać na autobus na rondo Rataje – tłumaczyła przed sądem.

Po godz. 5 Adam Z. dotarł do domu. Jak zeznała jego siostra, był pijany. Około godz. 11 rozmawiała z nim na temat imprezy. - Przypominałam mu to, co mówił do mnie w nocy przez telefon, bo nie pamiętał tego. On przypominał sobie wtedy niektóre momenty. Pod sam koniec rozmowy Adam spojrzał na mnie i spytał, czy był sam, kiedy ze sobą rozmawialiśmy. Powiedziałam, że na pewno był sam (...) Ewidentnie był zakłopotany, że nie pamięta, jak rozstał się z Ewą – mówiła.

Tego samego dnia po południu Adam Z. poinformował siostrę, że Ewa się nie znalazła. Później włączył się w poszukiwania Ewy Tylman. - Praktycznie w ogóle wtedy nie chodził do pracy, tak naprawdę był cały czas na komisariacie – powiedziała. Dodała, że po 23 listopada jej brat korzystał z pomocy psychologa i psychiatry.

Mówił: "to nie tak, to nie tak"

Po niej zeznania składali już policjanci.

Policjantka Karolina C. zwróciła uwagę na zachowanie oskarżonego w trakcie spotkania, podczas którego Adam Z. miał się przyznać, że wrzucił Ewę Tylman do Warty.

- Wydawał mi się jakby nieobecny, zamykał oczy, sprawiał wrażenie, jakby spał. A byliśmy krótko po eksperymencie procesowym. Tym, w którym brałam udział w charakterze pozorantki. Było to tego samego dnia. W pewnym momencie oskarżony zaczął jakby dłońmi stukać się w czoło, denerwować. Mówił jakby "to nie tak, to nie tak", denerwował się. Pytaliśmy, o co chodzi, bo prowadzi się dialog. Nie odpowiadał racjonalnie. Poprosił mnie wcześniej o to, bym dała mu papierosa. Przyniosłam. Kiedy go dostał, uspokoił się - zeznała.

Jak dodała, także w czasie eksperymentu Z. wydawał się być rozkojarzony. - Nie był dostatecznie skupiony na tej czynności. Szliśmy objęci po mieście, a on zwracał uwagę na rzeczy tak pozornie nieistotne, jak na przykład spytał mnie, czy widziałam jakąś flegmę, czy ślinę na chodniku. Innym razem spytał, czy dostrzegłam pieniążek - mówiła.

Zobacz jak wyglądał tamten eksperyment. Analiza Jerzego Dziewulskiego:

Dziewulski analizuje eksperyment procesowy
Dziewulski analizuje eksperyment procesowytvn24

Policjanci zgodni: wrzucił ją do rzeki

Wersje przedstawione przez całą trójkę dotyczące tamtego spotkania i zeznań Adama Z. były spójne. Wszyscy policjanci potwierdzili w zeznaniach wersję podawaną wcześniej przez prokuraturę, jakoby Ewa Tylman miała spaść ze skarpy. - Adam Z. nie pamiętał, czy chciał ją przytrzymać, chwycić, czy też niechcący ją popchnął - mówił Rafał B.

- Nie potrafił określić, co się stało, ale Ewa spadła z tej skarpy w dół - tłumaczył Bartosz N.

Adam Z. miał zejść ze skarpy łagodniejszym zejściem. - Zobaczył, że Ewa leży na boku i się nie rusza - mówił Bartosz N., drugi z policjantów.

- Opisał bardzo szczegółowo i plastycznie, w jaki sposób ona leżała. Padło pytanie z mojej strony bądź Karoliny, czy Ewa była przytomna. Wydaje mi się, że stwierdził, że była nieprzytomna - opisywał Rafał B., trzeci z policjantów.

- Mówił, że gdy dobiegł do niej, Ewa miała obróconą w inną stronę głowę niż nogi - zeznawała Karolina C.

Karolina C. uczestniczyła jako pozorantka w eksperymencie procesowym z Adamem Z. | TVN 24 Poznań

- Zadałem pytanie, dlaczego w związku z tym, że zdarzył się wypadek, nie próbował udzielić jej pomocy, dlaczego nie pobiegł do hotelu (...), bo tam na pewno byli jacyś ludzie. Oskarżony stwierdził, że spanikował, powiedział, że chciał "jak najszybciej wyrzucić z głowy złe myśli" - mówił Rafał B.

Wówczas Adam Z. miał przeciągnąć Ewę Tylman na brzeg rzeki. - Jego opis był bardzo plastyczny, pobudzał wyobraźnię. W tym momencie stwierdził coś, co utkwiło mocno w mojej pamięci: "Jak zacząłem ją ciągnąć, zdziwiłem się, jaka była ciężka". Tego rodzaju wypowiedzi słyszałem w swojej karierze tylko od ludzi, którzy przeciągali zwłoki bądź osoby nieprzytomne. Pamiętam, że nie chcąc uświadomić oskarżonemu, pod jakim jestem wrażeniem, zasłoniłem twarz - przyznał Rafał B.

Jednym z przesłuchiwanych policjantów był Rafał B. | TVN 24

Następnie Z. miał wepchnąć ją do wody tak, że płynęła z nurtem rzeki. - Pytaliśmy go, czy ciało zatonęło, czy dryfowało po powierzchni. Wydaje mi się, że nie potrafił tego określić - wyjaśniła Karolina C.

- Jego słowa do dzisiaj dźwięczą mi w uszach. Myślę, że odczuł ulgę, bo w pewnym momencie chyba zapłakał - dodała.

Po tej rozmowie Rafał B. sporządził notatkę urzędową. Potem cała trójka policjantów została przesłuchana w charakterze świadków.

"Nie uderzyłem go drzwiami, można to zweryfikować"

Część funkcjonariuszy miała kontakt z Adamem Z. przed tym spotkaniem. Rafał B. po raz pierwszy, gdy ten był jeszcze świadkiem. Karolina C. uczestniczyła w eksperymencie procesowym, a Bartosz N. brał udział w zatrzymaniu oskarżonego na polecenie prokuratora prowadzącego sprawę oraz w doprowadzeniu oskarżonego na czynności w prokuraturze.

Wszyscy zaprzeczyli, by wymuszali zeznania na Adamie Z.

Jak poinformował Rafał B., nie było sytuacji, by oskarżony podczas przesłuchiwań spadł z krzesła. Odniósł się też do sytuacji, gdy podczas wchodzenia do radiowozu Adam Z. miał zostać uderzony drzwiami. - Osobiście umieszczałem oskarżonego w samochodzie, jestem absolutnie pewien, że nie uderzyłem go wtedy w głowę. To jest do zweryfikowania, nagrania znajdują się w mediach - poinformował.

Bartosz N. zwrócił uwagę na to, że wersje wydarzeń przedstawiane przez Adama Z. były różne: - Oskarżony wypowiadał się swobodnie, za każdym razem zmieniał swoje wersje. Wykonywałem z oskarżonym czynności dwa dni. W tym czasie, kiedy ja brałem udział w tych różnych czynnościach, oskarżony zmieniał wersje wydarzeń podczas rozmów z nami.

Sąd we wtorek nie zdążył przesłuchać brata Ewy Tylman. Kolejna rozprawa jest zaplanowana na 17 lutego.

Głośny proces

Drugą rozprawę w procesie o zabójstwo Ewy Tylman, podobnie jak pierwszą, śledziło ponad 150 osób. Przed rozprawą wszyscy musieli przejść kontrolę bezpieczeństwa.

W sprawie orzeka pięcioosobowy skład sędziowski. Rozprawy prowadzą dwie zawodowe sędzie poznańskiego sądu okręgowego Magdalena Grzybek i Karolina Siwierska. Obie mają bardzo bogate doświadczenie i mierzyły się już z trudnymi sprawami. Skład uzupełniają trzej ławnicy.

Akt oskarżenia przeciwko Adamowi Z. liczy w sumie ponad 200 stron. Oskarżony o zabójstwo koleżanki odpowiadał tylko na pytania swojego obrońcy i sądu. Odmówił odpowiedzi na pytania prokuratorów i pełnomocników rodziny Ewy Tylman. Siedział za specjalną szybą.

W 2017 r. zaplanowano 11 rozpraw. Przesłuchanych przez sąd zostanie około 60 świadków spośród około 200, którzy zostali w tej sprawie przesłuchani przed śledczych. To przede wszystkim świadkowie, którzy mają bezpośrednią wiedzę o zdarzeniu, czyli znajomi Ewy Tylman z firmowej imprezy, która poprzedzała moment zaginięcia kobiety, wspomniani policjanci, ale także rodziny - zarówno Adama Z., jak i Ewy Tylman. Przesłuchani zostaną zapewne również niektórzy biegli.

Jeśli nie zdarzy się nic niespodziewanego, wyrok zapadnie pod koniec 2017 r.

Sprawa Ewy Tylman. Nieznane fakty z aktu oskarżenia
Sprawa Ewy Tylman. Nieznane fakty z aktu oskarżeniaTVN 24

Grozi mu 25 lat więzienia

Według prokuratury Adam Z. zabił swoją koleżankę w nocy z 22 na 23 listopada 2015 r. Mężczyzna od 4 grudnia 2015 r. przebywa w areszcie.

Ciało drobnej brunetki znaleziono pod koniec lipca 2016 r., ok. 12 km od miejsca, w którym Tylman widziana była po raz ostatni. Tożsamość kobiety potwierdziły badania DNA. Sekcja zwłok, ze względu na stan odnalezionego ciała, nie pozwoliła jednak na ustalenie przyczyny jej śmierci.

Śledztwo w sprawie zabójstwa zostało zakończone 10 listopada i do poznańskiego sądu trafił akt oskarżenia. Prokurator oskarżył Adama Z. o to, że 23 listopada 2015 r., przewidując możliwość pozbawienia życia Ewy Tylman, zepchnął ją ze skarpy, a potem, nieprzytomną, do wody.

Według śledczych mężczyzna w chwili popełnienia przestępstwa był poczytalny, odpowiada za zabójstwo z tzw. zamiarem ewentualnym. Grozi mu kara do 25 lat więzienia lub dożywocie.

Zmieniał wersje

Oskarżony był w sprawie wielokrotnie przesłuchiwany, kilkakrotnie zmieniał wersję przedstawianych wydarzeń. W części wyjaśnień zasłaniał się niepamięcią. Według prokuratury pomiędzy oskarżonym a Tylman doszło do kłótni.

- Treści tej sprzeczki nie znamy, jednak zapis monitoringu wskazuje jednoznacznie, że pomiędzy pokrzywdzoną a oskarżonym doszło do szarpaniny - tłumaczyła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Magdalena Mazur-Prus. Jak dodała, proces będzie w pewnej mierze poszlakowy, jednak zdaniem śledczych dowody zebrane w sprawie "układają się w logiczną całość".

Prawnicy mają wątpliwości co do jakości dowodów zebranych przez prokuraturę dowodów.

CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE

Tak wyglądały poszukiwania Ewy Tylman:

[object Object]
W Warcie znaleziono ciałotvn24
wideo 2/25

Autor: Filip Czekała, Wanda Woźniak/gp / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań

Pozostałe wiadomości

Lekarze apelowali o szczepienie dzieci na odrę i ostrzegali. Niestety, realizuje się czarny scenariusz. UNICEF alarmuje, że polska populacja straciła zbiorową odporność. Powód to niska wyszczepialność. Wynosi ona sporo poniżej progu bezpieczeństwa - 95 procent.

UNICEF: populacja Polski straciła zbiorową odporność na odrę. Powód to niska wyszczepialność

UNICEF: populacja Polski straciła zbiorową odporność na odrę. Powód to niska wyszczepialność

Źródło:
Fakty TVN

Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow oświadczył w środę, że z zadowoleniem przyjmuje stanowisko J.D. Vance'a, kandydata Donalda Trumpa na wiceprezydenta USA, w sprawie wojny na Ukrainie. Tymczasem - jak pisze Reuters - wśród europejskich sojuszników USA rośnie zaniepokojenie postawą Vance'a w sprawie Ukrainy. Media przypominają, że w przeszłości ten polityk mówił wprost, iż "nie obchodzi go", co się stanie z Ukrainą i że "rosyjsko-ukraiński spór dotyczący granic nie ma nic wspólnego" z bezpieczeństwem narodowym USA.

Siergiej Ławrow o słowach J.D. Vance'a w sprawie Ukrainy: możemy się jedynie cieszyć

Siergiej Ławrow o słowach J.D. Vance'a w sprawie Ukrainy: możemy się jedynie cieszyć

Źródło:
Reuters, PAP, TVN24

Jeden fiński i jeden szwedzki myśliwiec zostały poderwane do rosyjskich samolotów operujących w międzynarodowej przestrzeni nad Morzem Bałtyckim. Według agencji STT piloci rosyjskich myśliwców nie zgłosili wcześniej planu lotu i zmierzali w stronę terytorium Rosji. We wspólnej szwedzko-fińskiej operacji maszyny te zostały odprowadzone poza Bałtyk.

Niezgłoszony przelot rosyjskich samolotów nad Bałtykiem. Fińskie i szwedzkie myśliwce poderwane

Niezgłoszony przelot rosyjskich samolotów nad Bałtykiem. Fińskie i szwedzkie myśliwce poderwane

Źródło:
PAP

Z balkonu w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Olsztynie w środę, 17 lipca, wypadł pacjent. Nie przeżył upadku. Policja wyjaśnia przyczyny zdarzenia.

Z balkonu wypadł pacjent szpitala, zginął na miejscu

Z balkonu wypadł pacjent szpitala, zginął na miejscu

Źródło:
Kontakt 24

Sześciolatek został potrącony przez ciężarówkę. Załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowała chłopca do szpitala.

Sześciolatek na rowerku potrącony przez ciężarówkę

Sześciolatek na rowerku potrącony przez ciężarówkę

Źródło:
TVN24

Zdaniem śledczych osobą odpowiedzialną za śmierć sześciorga gości luksusowego hotelu w Bangkoku jest najpewniej 56-letnia Sherine Chong. Kobieta miała najpierw podać zatrutą herbatę piątce odwiedzających ją osób, a następnie także sama ją wypić. Z zeznań świadków wyłania się także prawdopodobna przyczyna zabójstwa - Chong miała być winna pozostałym ofiarom ogromne sumy pieniędzy.

Sześć ciał w luksusowym hotelu. Świadkowie o przyczynie zbrodni i wielkich pieniądzach

Sześć ciał w luksusowym hotelu. Świadkowie o przyczynie zbrodni i wielkich pieniądzach

Źródło:
The Straits Times, The Bangkok Post, tvn24.pl

W wyniku pożaru centrum handlowego w Zigongu w prowincji Syczuan na południowym wschodzie Chin zginęło co najmniej sześć osób - podała państwowa telewizja CCTV. Wcześniej informowano o nieokreślonej liczbie uwięzionych w budynku ludzi.

Pożar centrum handlowego. Są ofiary

Pożar centrum handlowego. Są ofiary

Źródło:
PAP

Posłowie Koalicji Obywatelskiej chcą zakazu trzymania psów na uwięzi. Do Sejmu wpłynął projekt ustawy w tej sprawie.

Zakaz w sprawie psów. Jest projekt

Zakaz w sprawie psów. Jest projekt

Źródło:
PAP

Szef MSZ Radosław Sikorski odebrał w imieniu premiera Donalda Tuska nagrodę Chatham House. Została ona przyznana między innymi "w uznaniu niezachwianego zaangażowania w przywracanie demokracji w Polsce". Podczas uroczystości wręczenia nagrody w Londynie były premier Wielkiej Brytanii John Major mówił, że zaangażowanie Tuska na rzecz demokracji jest ważne nie tylko dla Polski, ale także dla innych krajów.

Prestiżowa nagroda dla Tuska. W jego imieniu odebrał ją Sikorski

Prestiżowa nagroda dla Tuska. W jego imieniu odebrał ją Sikorski

Źródło:
PAP

- Osobiście zapewne bym podjął taką samą decyzję, bo zasada prawa karnego procesowego jest taka, że immunitetów nie możemy interpretować rozszerzająco - tak o działaniach podjętych przez prokuraturę w sprawie byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Robert Kmieciak, prezes Stowarzyszenia Lex Super Omnia. Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska, wicedziekan Okręgowej Rady Adwokackiej, mówiła, że "sprawa ma charakter zupełnie nietypowy".

"Zupełnie nietypowy" charakter sprawy, decyzja prokuratora "zasadna"

"Zupełnie nietypowy" charakter sprawy, decyzja prokuratora "zasadna"

Źródło:
TVN24

Były prezes Orlenu Jacek Krawiec został szefem rady dyrektorów PGNiG Upstream Norway (PUN) - wynika z informacji na stronie spółki. PUN to norweska spółka córka koncernu, udziałowiec złóż węglowodorów na norweskim szelfie i na Morzu Północnym.

Były prezes Orlenu ma nową pracę

Były prezes Orlenu ma nową pracę

Źródło:
PAP

Zalane autostrady, podtopione budynki, brak prądu - z takimi trudnościami musieli się mierzyć mieszkańcy największego kanadyjskiego miasta. Toronto nawiedziły ulewne deszcze. Takich opadów nie było tu od ponad 80 lat.

Woda sięgała dachów samochodów. Takich opadów nie było od ponad 80 lat

Woda sięgała dachów samochodów. Takich opadów nie było od ponad 80 lat

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CBC, BBC

Samochód wjechał w ogródek restauracji w XX dzielnicy we wschodniej części Paryża – podał dziennik "Le Figaro". Jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych. Kierowca był nietrzeźwy i zbiegł z miejsca wypadku.

Wjechał w ogródek restauracji i uciekł. Jedna osoba nie żyje

Wjechał w ogródek restauracji i uciekł. Jedna osoba nie żyje

Źródło:
PAP

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Jeśli ten projekt będzie taki sam, to wątpię, żeby ktokolwiek zmienił zdanie - powiedział w "Faktach po Faktach" europoseł Krzysztof Hetman (PSL), odnosząc się do zapowiedzi ponownego wniesienia do Sejmu odrzuconego już raz projektu w sprawie aborcji. Zdecydowana większość ludowców była przeciwko przyjęciu regulacji. Europosłanka Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica) zwróciła się do prezesa PSL. - Władku, jesteś umoczony po dziurki w nosie w średniowieczu. Nie słuchasz tego, co mówią do ciebie wyborcy - oceniła.

Zapowiedź nowego projektu. "Wątpię, żeby ktokolwiek zmienił zdanie"

Zapowiedź nowego projektu. "Wątpię, żeby ktokolwiek zmienił zdanie"

Źródło:
TVN24

- Tajwan powinien płacić Stanom Zjednoczonym za obronę przed Chinami - oświadczył Donald Trump, były prezydent USA i kandydat republikanów w tegorocznych wyborach. Słowa te wywołały początkowo jedynie lakoniczną reakcję Tajpej, ale niedługo później rządząca partia wydała w tej sprawie oświadczenie.

Donald Trump o "płaceniu za obronę". Jest reakcja Tajwanu

Donald Trump o "płaceniu za obronę". Jest reakcja Tajwanu

Źródło:
PAP, Reuters
Ma szansę być drugim najpotężniejszym człowiekiem w Ameryce. A niedługo może numerem jeden

Ma szansę być drugim najpotężniejszym człowiekiem w Ameryce. A niedługo może numerem jeden

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- Prokuratura ustaliła, że immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego RE nie wyłącza możliwości postawienia zarzutów, zatrzymania i aresztowania - powiedział na konferencji prasowej minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Dodał, że decyzja sądu w sprawie aresztu dla Marcina Romanowskiego "w żaden sposób nie przekreśla" śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Zapowiedział też, że w ciągu "najbliższych dni" prokuratura odwoła się od decyzji sądu.

Bodnar: decyzja sądu nie przekreśla śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Bodnar: decyzja sądu nie przekreśla śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
TVN24

"Shogun", "The Bear", "Zbrodnie po sąsiedzku" czy "Detektyw: Kraina nocy" - to seriale, które zdobyły najwięcej nominacji do nagród Emmy 2024. Drugi sezon "The Bear" pobił kolejny rekord w historii amerykańskich nagród. Meryl Streep po raz kolejny zadebiutowała, a 91-letnia Carol Burnett ma szansę na swoją ósmą statuetkę.

Emmy 2024. Te tytuły poradziły sobie najlepiej. Lista nominacji

Emmy 2024. Te tytuły poradziły sobie najlepiej. Lista nominacji

Źródło:
tvn24.pl

Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) przyspiesza realizację misji o nazwie Ramses. Jej celem jest dotarcie do asteroidy Apophis - poinformował portal space.com. W 2029 roku obiekt ten znajdzie się bardzo blisko Ziemi, bliżej niż satelity geostacjonarne.

ESA przyspiesza misję badania asteroidy Apophis. Obiekt ten znajdzie się bardzo blisko Ziemi

ESA przyspiesza misję badania asteroidy Apophis. Obiekt ten znajdzie się bardzo blisko Ziemi

Źródło:
PAP, space.com

IMGW ostrzega przed burzami. Podczas wyładowań wiatr może osiągać w porywach prędkość do 80 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Ostrzeżenia na południu kraju. Uważajmy na burze

Ostrzeżenia na południu kraju. Uważajmy na burze

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Podróż pociągiem ze Stambułu do Paryża, żeglowanie łódką po włoskim jeziorze Garda, czy może przejazd przez malownicze wioski Irlandii? Oto część z listy 11 podróży po Europie, które według redaktorów magazynu podróżniczego "Conde Nast Traveller" każdy powinien choć raz odbyć w swoim życiu. Co jeszcze znalazło się na ich liście?  

11 podróży po Europie, które każdy powinien odbyć w życiu 

11 podróży po Europie, które każdy powinien odbyć w życiu 

Źródło:
tvn24.pl

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na austriackich lotniskach panuje chaos. Tylko w ostatnim tygodniu ponad 1000 lotów było opóźnionych, a blisko 100 zostało odwołanych.

Odwołane i opóźnione loty. Potężny chaos na lotniskach

Odwołane i opóźnione loty. Potężny chaos na lotniskach

Źródło:
PAP

Wzrost cen konsumpcyjnych w Polsce w czerwcu 2024 roku wyniósł 2,9 procent rok do roku - podał unijny urząd statystyczny Eurostat. Wskaźnik dla Polski jest powyżej średniej Unii Europejskiej, gdzie inflacja liczona według HICP wyniosła w ujęciu rocznym 2,6 procent.

Tak rosną ceny w Europie. Polska powyżej średniej

Tak rosną ceny w Europie. Polska powyżej średniej

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ikea poinformowała o wycofaniu z rynku ładowarki uniwersalnej VARMFRONT ze względu na wadę produktową, stwarzającą ryzyko pożarowe. Sieć apeluje do klientów, którzy nabyli produkt, by niezwłocznie zaprzestali go używać i skontaktowali się z firmą w celu wymiany urządzenia lub zwrotu pieniędzy.

Ikea wycofuje niebezpieczny produkt. "Ryzyko pożarowe"

Ikea wycofuje niebezpieczny produkt. "Ryzyko pożarowe"

Źródło:
tvn24.pl

Między prezydentem a rządem trwa spór o odwołanie niektórych ambasadorów i powołanie nowych. Sprawdziliśmy, gdzie te stanowiska pozostają wciąż nieobsadzone. Izrael, Austria, Egipt, Włochy... - jak wynika z danych MSZ, problem dotyczy ponad 20 procent placówek zagranicznych.

Spór o ambasadorów. W ilu krajach wciąż ich nie ma?

Spór o ambasadorów. W ilu krajach wciąż ich nie ma?

Źródło:
Konkret24

Wydarzenia wokół Marcina Romanowskiego, posła klubu PiS, polityka Suwerennej Polski i byłego wiceministra sprawiedliwości, nabrały tempa. We wtorek usłyszał prokuratorskie zarzuty, ale nie trafi do aresztu, bo nie zgodził się na to sąd. Przypominamy, o co w tym wszystkim chodzi.

O co chodzi w sprawie Marcina Romanowskiego. Podsumowujemy

O co chodzi w sprawie Marcina Romanowskiego. Podsumowujemy

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura nie zapoznała się jeszcze z uzasadnieniem postanowienia sądu o odmowie tymczasowego aresztowania Marcina Romanowskiego. W zależności od zaprezentowanych w nim argumentów, zapadnie decyzja co do dalszych kroków - powiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Ocenił, że nie można mówić o jakiejkolwiek kompromitacji prokuratury.

"Nie możemy mówić o kompromitacji". Prokurator krajowy o dalszych krokach w sprawie Romanowskiego

"Nie możemy mówić o kompromitacji". Prokurator krajowy o dalszych krokach w sprawie Romanowskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Prokurator zaryzykował, opierając się na opiniach prawnych, które uznał za słuszne. Teraz musi wystąpić do Rady Europy o uchylenie immunitetu i ponowić czynności, które zostały już przeprowadzone - mówiła na antenie TVN24 sędzia Beata Morawiec, prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis", odnosząc się do sprawy Marcina Romanowskiego. Oceniła jednak, że "w pierwszej kolejności prokuratura złoży zażalenie na postanowienie sądu".

Romanowski na wolności i co dalej? Tłumaczy sędzia Morawiec

Romanowski na wolności i co dalej? Tłumaczy sędzia Morawiec

Źródło:
TVN24
Szedł przebrany za chłopa. Nie bał się o siebie, lecz o 10-letnią przewodniczkę

Szedł przebrany za chłopa. Nie bał się o siebie, lecz o 10-letnią przewodniczkę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl