Prokuratura chce więzienia za zabójstwo Ewy Tylman. Obrona żąda uniewinnienia

Zdaniem prokuratury, Adam Z. odpowiada za śmierć Ewy Tylman, obrona twierdzi, że jest niewinnyTVN 24 Poznań

Przed poznańskim sądem zakończył się proces w sprawie śmierci Ewy Tylman. Prokuratura domaga się kary 15 lat więzienia dla Adama Z. za "zabójstwo z zamiarem ewentualnym", rodzina zaś żąda dożywocia. Wyrok zostanie ogłoszony 17 kwietnia.

Po dwóch i pół roku dobiega końca proces w sprawie śmierci Ewy Tylman.

W nocy z 22 na 23 listopada 2015 r. dziewczyna bawiła się na spotkaniu integracyjnym drogerii, gdzie pracowała na kierowniczym stanowisku. Była ze znajomymi w klubach w centrum miasta. Z ostatniego z nich wyszła o godz. 2.16. Szła z kolegą Adamem Z. ubranym w niebieską kurtkę w kierunku domu na osiedlu Armii Krajowej. Kamery monitoringu zarejestrowały jej drogę z ul. Wrocławskiej przez pl. Bernardyński w kierunku mostu Rocha. Tam ślad się urywał.

video-1487301

Według prokuratury 23 listopada 2015 r. Adam Z., przewidując możliwość pozbawienia życia Ewy Tylman, zepchnął ją ze skarpy, a potem nieprzytomną wrzucił do wody. Za zabójstwo Adamowi Z. grozi dożywocie.

Sąd w trakcie procesu uprzedził strony o możliwości zmiany kwalifikacji czynu z zabójstwa w zamiarze ewentualnym na nieudzielenie pomocy. Jeśli dojdzie do takiej zmiany kwalifikacji czynu, groziłyby mu maksymalnie trzy lata więzienia. W lutym 2017 r., po trzech rozprawach, sąd zwolnił Adama Z. z aresztu.

"Jeden, jedyny raz powiedział prawdę"

We wtorek strony wygłosiły mowy końcowe. Prokurator Magdalena Jarecka przypomniała najważniejsze ustalenia z procesu. Przekonywała sąd do wersji zakładającej, że Adam Z. nieprzytomną Ewę Tylman wrzucił do rzeki.

Dziewczyna mogła wtedy jeszcze żyć, na co wskazują badania przeprowadzone po odnalezieniu jej ciała w lipcu 2016 r.

- Ujawniono okrzemki w próbce pobranej z nerki. Całość badań nie pozwoliła na wskazanie jednoznacznej przyczyny śmierci. Jednak według biegłych, ze względu na obecność okrzemek można założyć, że w momencie wpadnięcia do wody funkcje życiowe dziewczyny były zachowane - wyjaśniała Jarecka.

Prokurator: Adam Z. godził się na śmierć Ewy Tylman

Prokurator Magdalena Mazur-Prus przekonywała, że oskarżenie przez Adama Z. policjantów o wymuszenie zeznań podczas rozpytania budzi poważne wątpliwości. Oskarżony miał wtedy przyznać się do zabójstwa, ale potem twierdził, że był bity i zastraszany przez funkcjonariuszy.

Tyle, że nie wspomniał o tym bezpośrednio po zatrzymaniu, ani w sądzie podczas posiedzenia aresztowego. Zrobił to dopiero po 10 miesiącach, tuż przed tym gdy prokuratura skierowała do sadu akt oskarżenia.

- Wtedy [czyli przyznając się - red.] po prostu powiedział prawdę, ten jeden, jedyny raz powiedział prawdę. Wszystko, co oskarżony wyjaśnia później, jest tylko i wyłącznie przyjętą linią obrony. Należy ocenić je jako całkowicie niewiarygodne - przekonywała Mazur-Prus.

Prokurator czyta zeznania Adama Z. "Ten jeden jedyny raz powiedział prawdę"

Jak podkreślała, Adam Z. następnie "świadomie kreował swój wizerunek osoby zagubionej, biernej". - Jego wersje zostały wytworzone na potrzeby uniknięcia odpowiedzialności karnej. To czysta kalkulacja - stwierdziła prokurator.

I wniosła o uznanie Adama Z. za winnego zabójstwa z zamiarem ewentualnym Ewy Tylman i o wymierzenie mu kary 15 lat pozbawienia wolności oraz o zapłatę nawiązki w wysokości 100 tysięcy złotych na rzecz bliskich zmarłej.

- Tylko taki wymiar kary spełni swoje cele - przekonywała prokurator.

"To cyniczna i brudna gra"

O swoich wątpliwościach dotyczących wiarygodności Adama Z. mówili następnie pełnomocnicy rodziny Ewy Tylman.

- Jest na tej sali jeden człowiek, który doskonale wie, co zdarzyło się tamtej nocy. Ale on bardzo chce o tym nie pamiętać, nie chce o tym mówić. W moim przekonaniu oskarżony od samego początku odbiegał od prawdziwej wersji tego, co stało się w sprawie - mówił Wojciech Wiza.

Podczas prezentacji multimedialnej pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych pokazywali m.in. zapis eksperymentu procesowego, w którym widać, jak reaguje Adam Z.

- Adam Z. składał jeszcze wyjaśnienia osiem razy. Za każdym razem zasłaniał się tarczą niepamięci - podkreślał Wiza.

Drugi z pełnomocników, Mariusz Paplaczyk dodawał: - Ta tarcza to cyniczna i brudna gra, w którą Adam chce wciągnąć strony postępowania.

Nagranie z wizji lokalnej. Adam Z. mówi jak Ewa Tylman miał znaleźć się rzece

Pełnomocnicy wskazywali też na rozbieżne wersje tego, co Adam Z. pamięta z feralnej nocy, jakie przedstawiał bliskim i znajomym. Na ekranie pokazano m.in. mapę z miejscami, w których miał - według różnych wersji - rozstać się w nocy z Ewą Tylman.

Odtworzono też całą drogę, jaką miał samotnie pokonać Adam Z. w drodze z mostu Św. Rocha w okolice ronda Rataje. po drodze miał porzucić dowód osobisty dziewczyny i zatrzymać się na stacji paliw. Zdaniem obrony, w tym samym czasie Adam Z. miał informować bliskich, że nie wie, gdzie się znajduje.

Przypomnieli też, że Adam Z. odmówił poddania się badaniu wariografem. - Myślę, że dla dobra sprawy to nie pozostaje bez znaczenia - podkreślił Paplaczyk, który na końcu zwrócił się z apelem do trojga ławników (w tej sprawie orzeka dwóch sędziów zawodowych i trzech ławników) by "nie dali się zwieść" linii obrony, przyjętej przez oskarżonego.

- Czy rzeczywiście zgromadzone dowody pozwalają stwierdzić, że Adam Z. nie ma nic wspólnego ze śmiercią Ewy Tylman? Czy Adam Z. mógłby się czegoś obawiać, jeśli Ewa Tylman sama wpadłaby do rzeki Warty? Dlaczego podrzuciłby jej dowód osobisty na przystanek? - pytał.

Obrona chce uniewinnienia

Obrońca Adama Z. wniósł o uniewinnienie jego klienta. - Gdzie są dowody osobowe i rzeczowe na te czynności napisane w konkluzji aktu? Z czego to jest wzięte? Gdzie byli świadkowie, którzy by to wszystko potwierdzili? Gdzie dowody na okoliczność zamiaru oskarżonego, który musi motywować działanie, mieć intencje? Spekulacje nie mogą stanowić podstawy wyroku - przekonywał Ireneusz Adamczak.

Jak podkreślał adwokat, jego klient konsekwentnie nie przyznawał się przed sądem do popełnienia przestępstwa i odmawiał wyjaśnień, podkreślając, że do składania pierwszych wyjaśnień był zmuszany.

- Nie brał udziału w eksperymencie dobrowolnie, zmuszał go do tego świadek Arkadiusz K. [policjant - red.] - tłumaczył Adamczak.

Jak podkreślił, zeznania policjantów, którym rzekomo Adam Z. miał przyznać się do zabójstwa, należy ocenić wyjątkowo krytycznie. - Z tego przesłuchania została sporządzona tylko notatka. Notatka nie jest i nie może być dowodem. Podpisują ją tylko policjanci, a nie osoba, która zeznania miała złożyć. To relacja tylko jednej strony - mówił.

Przypomniał też, że nagrania z monitoringu nie uwieczniły szarpaniny, ani rzekomej ucieczki, ani śmierci 26-letniej Ewy Tylman. Tym samym nie ma dowodów na postawioną przez prokuraturę tezę.

- Oskarżony Adam Z. nie dopuścił się zarzuconego mu czynu. Oskarżony nie popełnił też przestępstwa nieudzielenia pomocy. I w tym przypadku brak dowodów na okoliczność taką, że Ewa Tylman znajdowała się w położeniu grożącym mogącemu nastąpić niebezpieczeństwu utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu, a oskarżony nie udzielił jej pomocy - uważa Adamczak.

Obrona wniosła o uniewinnienie jego klienta. - To, co stało się z Ewą Tylman okryte jest tajemnicą, której mroków nie da się na ten czas rozświetlić - zakończył Adamczak.

Sąd zdecydował, że ze względu na zawiłość sprawy, wyrok ogłosi 17 kwietnia.

Proces w sprawie zabójstwa Ewy Tylman ruszył w styczniu 2017 r. WSZYSTKO O ZNIKNIĘCIU I POSZUKIWANIACH EWY TYLMAN Według prokuratury 23 listopada 2015 r. Adam Z., przewidując możliwość pozbawienia życia Ewy Tylman, zepchnął ją ze skarpy, a potem nieprzytomną wrzucił do wody. Za zabójstwo z zamiarem ewentualnym Adamowi Z. grozi do 25 lat więzienia lub dożywocie. Sąd uprzedził już strony o możliwości zmiany kwalifikacji czynu dla oskarżonego Adama Z. z zabójstwa o zamiarze ewentualnym na nieudzielenie pomocy. Jeśli dojdzie do takiej zmiany kwalifikacji czynu, groziłyby mu maksymalnie trzy lata więzienia. (http://www.tvn24.pl)

Autor: FC/ww/pm / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań

Pozostałe wiadomości

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Żałuję, że edukacja zdrowotna nie będzie przedmiotem obowiązkowym, ale muszę chronić szkołę i nauczycieli - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że "nie chodzi o decyzje kampanijne, tylko o napięcie, jakie wybudowano wokół tego przedmiotu".

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Źródło:
TVN24

Biskup kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie wtorkowego nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump po nim.

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Źródło:
PAP, tvn24.pl
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W centrum Szczecina wysadzony zostanie schron. Mieszkańcy muszą liczyć się z pewnymi uciążliwościami. Jak informuje miasto, może występować hałas oraz lekkie drgania.

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Źródło:
tvn24.pl, gs24.pl

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczucki przekazał w środę, ze zrzekł się immunitetu. Prokurator generalny Adam Bodnar skierował wniosek o uchylenie immunitetu Szczuckiego w grudniu zeszłego roku. Z zebranego materiału dowodowego ma wynikać, że Szczucki, były prezes Rządowego Centrum Legislacji, swoim zarządzeniem dokonał zmian w strukturze organizacyjnej tej instytucji i powołał wydział, w którym miał zatrudniać osoby poza konkursem.

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump pozbawił ochrony Secret Service swojego byłego doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona. Stany Zjednoczone w 2022 roku oskarżyły członka elitarnego irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji o spisek mający na celu zamordowanie Boltona. - Nie będziemy zapewniać ludziom bezpieczeństwa do końca ich życia - powiedział prezydent USA, komentując swoją decyzję.

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Źródło:
Reuters

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium