Lekarze

Lekarze

Była informacja o "dziwnym zachowaniu funkcjonariusza". Rzeczniczka Służby więziennej tłumaczy

Służba Więzienna prowadzi własne czynności - powiedziała TVN24 rzeczniczka prasowa dyrektora generalnego SW podpułkownik Arleta Pęconek odnosząc się do ataku 35-letniego funkcjonariusza w krakowskim szpitalu. Mówiła, że "dyrektor jednostki otrzymał informację o dziwnym zachowaniu funkcjonariusza w związku z powyższym podjął decyzję o skierowaniu tego funkcjonariusza na konsultację psychologiczną".

Myszka Miki nie żyje…

Czy zdarzyło im się zapłakać nad losem ukraińskich dzieci? Tak, nie raz. Z bardzo bliska widzieli przecież ten los - pełen bólu, cierpienia i strachu. Ratownicy medyczni, którzy organizują w Ukrainie transporty małych pacjentów, opatrują rany, które często goją się miesiącami. Widzą też takie rany, które być może nigdy się nie zagoją. Te w psychice dzieci okrutnie doświadczonych wojną.